Kilka godzin przed zmaganiami wiemy jedno - będzie mokro, choć w biurze zawodów w Krośnie jest miło i przyjemnie. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Nasze ministoisko na rynku w Krośnie. Poza namiotem, w którym mieściło się biuro zawodów, ulewa. W środku kilka miłych spotkań.
Podziel się
Umówieni na wywiad do Dzikiego Życia z Adrianem Zandbergiem z partii Razem, który wraz z Dorotą Budacz, odwiedził nasz stoisko. Fot. Piotr Zych
Podziel się
Piotr Pudzianowski, który pokonywał najdłuższą trasę, spakowany. Za chwilę o północy z Krynicy ruszy w noc, w kierunku Komańczy.
Podziel się
Pada woda z nieba. Jedziemy na start biegu Łemko Trail do Puław Górnych. Inni już na trasie, a my z 30-tki ruszamy za chwilę. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Puławy Górne, Beskid Niski. Start do Łemko Trail, przed zawodnikami prawie 30 km niełatwego terenu. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Wschodnie krańce Beskidu Niskiego, łąki nad Komańczą i Jawornikiem. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Mokro, praktycznie wszyscy maszerują w kierunku Wahalowskiego Wierchu. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Wahalowski Wierch to był ostatni szczyt na trasie. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Meta na czerwonym dywanie, każdy kto tu dotarł poczuł tę wyjątkową chwilę radości. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Takie piękne dzwoneczki otrzymał każdy kto ukończył zawody. Super pamiątka. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Jacek Futiakiewicz na mecie - pamiątkowe zdjęcie. Fot. archiwum Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Tak wyglądał każdy z nas, nawet jeśli pokonywał tylko 30 km.
Podziel się
Numer Piotra Pudzianowskiego mocno nadwyrężony.
Podziel się
Jeszcze nie noc, a już nie dzień, ostatnie metry. Najprzyjemniejsza chwila jeszcze tylko jakieś 500 metrów, obok stacja kolejowa w Komańczy. Fot. Tomasz Chudy
Podziel się
Plac gminny w Komańczy - meta zawodów, a w wielkim namiocie odpoczywający biegacze. Fot. Tomasz Chudy
Podziel się
Bogusław Pawlikowski i Grzegorz Bożek nad Osławicą - daliśmy radę. Fot. Tomasz Chudy
Podziel się
Meta w Komańczy, tłum zawodników, wolontariuszy, kibiców. Halina Ćwiąkała z zaprzyjaźnionego teamu oraz Anna Patejuk z naszego teamu, wolontariuszka ŁUT. Fot. Artur Panaś
Podziel się
Poczucie dobrze wykonanej roboty. Fot. Tomasz Chudy
Podziel się
Zwycięzca 150-tki Bartosz Gorczyca pokonał trasę w równe 18 godzin, drugi zawodnik stracił do niego ponad 2 godziny 20 minut... Fot. Tomasz Chudy
Podziel się
Tuż przed 20.00, a dokładnie 3 minuty i 8 sekund przed limitem czasu Tomek Tatrzański szczęśliwy wpada na metę 70-tki. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Najmocniejsze dziewczyny. Gratulujemy! Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Tomasz Tatrzański, Grzegorz Bożek, Bogusław Pawlikowski - nasz ekipa na ŁUT 70. Wszyscy zadowoleni. Warto było podjąć wyzwanie. Fot. Anna Patejuk
Podziel się
Już po zawodach, wreszcie ładna, słoneczna pogoda. Komańcza powoli żegna biegaczy. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Ukochana Komańcza. Już po zawodach. Piękna, słoneczna pogoda. Fot. Jacek Futiakiewicz
Podziel się
Łemkowyna Ultra Trail, 2016
Nasz team wystąpił w zawodach Łemkowyna Ultra Trail, którym patronował nasz Miesięcznik Dzikie Życie. W niezwykle trudnych, deszczowo-błotnistych warunkach dzielnie zmagaliśmy się na trasie z przeciwnościami.
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych, w tym przechowywanych odpowiednio w plikach cookies.
Klikając przycisk Przejdź do serwisu lub zamykając to okno za pomocą przycisku X wyrażasz zgodę na zasady określone w Polityce prywatności.
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych, w tym przechowywanych odpowiednio w plikach cookies.
Klikając przycisk Przejdź do serwisu lub zamykając to okno za pomocą przycisku X wyrażasz zgodę na zasady określone w Polityce prywatności.