Arka
Wilki, niedźwiedzie, sowy, salamandry, wąsacze, dziobaki, orły, stonogi, żmije, szczypawki, motyle, gąsienice, jaszczurki, ważki, grzyby, mchy, limby, śluzowce, korniki, świerki, jarzębiny, pająki – znajdują się na pokładzie statku płynącego środkiem Tatr. Tym statkiem są rezerwaty Cicha i Koprowa Dolina, które unoszą na wielkich falach potopu gospodarki leśnej rzadkie gatunki zwierząt, roślin, płazów i ptaków, tak jak Arka Noego.
Zawodowy żołnierz, a teraz minister środowiska, odgraża się amatorom, że będą karani przez prawo, a prowadzony przez nich monitoring w Cichej i Koprowej Dolinie zostanie zakazany. Ten monitoring potwierdza malejące natężenie występowania korników i nieprawdopodobnie szybką odnowę lasu bez ludzkiej ingerencji. Jeśli amatorzy będą plątać się pod nogami profesjonalistom przy wywozie drewna sprzedawanego z najbardziej cennych rezerwatów tatrzańskich, bez zmrużenia oka zadzwoni na policję, żeby się nimi zajęła. To jest profesjonalne rozwiązanie.
I wspaniałe niszczenie dowodów. Później profesjonaliści będą mogli niezależnie od społecznej kontroli twierdzić, że gdyby nie było pestycydów i pił motorowych, to tatrzańskie doliny uległyby zagładzie.
Dlatego przypatrzmy się temu uważnie.
Zobaczmy, jak wygląda tej jesieni narodowy rezerwat przyrodniczy Cicha i Koprowa Dolina.
Po potopie spod znaku gospodarki leśnej będzie wyglądać jak 12500 hektarów lasu w Tatrzańskim Narodowym Parku, przetworzonym przez profesjonalistów.
Dokładne obsadzenie profesjonalistami i oczyszczenie lasów słowackich nie pomogło. Korniki są wszędzie, gdzie leśnicy mogli przeciw nim swobodnie walczyć. Pestycydami i piłami. Na Paśmie Gór Lewoczy, na Magurze Spiskiej. W Parku Narodowym Tatry Niskie.
Dobrze się przypatrzcie. Jeśli chcecie wszędzie mieć drzewa, o które nie musicie się bać. Pomóżcie.
Wilki, niedźwiedzie, sowy, salamandry, wąsacze, dziobaki, orły, stonogi, żmije, szczypawki, motyle, gąsienice, jaszczurki, ważki, grzyby, mchy, limby, śluzowce, korniki, świerki, jarzębiny, pająki – znajdują się na pokładzie statku płynącego środkiem Tatr. Tym statkiem są rezerwaty Cicha i Koprowa Dolina, które unoszą na wielkich falach potopu gospodarki leśnej rzadkie gatunki zwierząt, roślin, płazów i ptaków, tak jak Arka Noego.
Wszyscy powinniśmy zapamiętać znaną historyczną prawdę: Titanica zbudowali profesjonaliści – Noe był tylko amatorem.
Juraj Lukáč
Tłumaczenie: Anna Patejuk
Tekst pochodzi z internetowego bloga, który autor prowadzi pod adresem jurajlukac.blog.sme.sk na zaproszenie słowackiego dziennika „SME” (sme.sk). Przedruk za zgodą redakcji „SME”.