Co dalej z Puszczą?
W trakcie październikowej wizyty ekspertów UNESCO w Białowieży, przedstawiciel Ministerstwa Środowiska ujawnił stanowisko resortu dotyczące przyszłości Białowieskiego Parku Narodowego. Zygmunt Krzemiński, reprezentujący Departament Ochrony Przyrody, bez ogródek oznajmił, iż w ciągu następnych pięciu lat rząd nie zamierza powiększać Parku.
Oznacza to, że do kosza trafi pakiet ustaw wypracowanych przez Zespół ekspertów, działający przy Kancelarii Prezydenta RP, zakładający powiększenie obszaru parku narodowego. Wypowiedź Krzemińskiego wskazywała na to, że minister Maciej Nowicki bardzo szybko zapomniał o obietnicach składanych zaraz po objęciu stanowiska.
Minister uznał, że ekwiwalentną alternatywą wobec powiększenia parku będą reformy zaplanowane i zrealizowane pod przewodnictwem leśników. Pod koniec września ubiegłego roku Dyrektor LP powołał Zespół Zadaniowy, którego oficjalnym celem było opracowanie programu przejścia od dotychczasowej gospodarki leśnej do działań ochronnych, podporządkowanych ochronie przyrody na terenie puszczańskich nadleśnictw.
Przewodniczącym Zespołu został Zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych – Ryszard Kapuściński, znany m.in. z działań na rzecz stymulowania sprzeciwu wobec powiększenia Białowieskiego PN czy też z projektu wchłonięcia parków narodowych przez Lasy Państwowe. Ogółem, w skład 14-osobowego zespołu weszło siedmiu przedstawicieli Lasów Państwowych, trzech przedstawicieli Ministerstwa Środowiska, reprezentantka samorządu lokalnego, przedstawiciel Zespołu Prezydenta ds. Puszczy, osoba z Kancelarii Prezydenta RP oraz jeden z profesorów SGGW, który nie skrywa swego entuzjazmu wobec „ochrony” Puszczy lansowanej przez Lasy Państwowe.
Odbyły się cztery posiedzenia Zespołu. W skrócie – planowana reorganizacja sprowadzałaby się do propozycji utworzenia nowego wydziału w RDLP w Białymstoku, który miałby zajmować się koordynacją i nadzorem Puszczy i powołania kilku nowych urzędników, z których najważniejszym byłby specjalista od propagandy.
Kolejnym istotnym zagadnieniem podjętym przez Zespół było planowanie zadań ochronnych. Zasugerowano m.in. wstrzymanie zabiegów ochronnych w rezerwatach, oprócz tych wymagających ochrony czynnej. Wskazano na potrzebę przeanalizowania oraz ewentualnego wstrzymania wykonania zadań ochronnych dla największego rezerwatu „Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej”, w ramach których tylko w miesiącach styczeń – sierpień 2008 wycięto około 1800 m3 świerka.
Do czasu opracowania planu urządzenia lasu i planu ochrony Natura 2000 zaplanowano wstrzymanie prac gospodarczych w drzewostanach liczących ponad 100 lat, które potencjalnie mogą charakteryzować się dużym stopniem naturalności i wysokimi wskaźnikami bioróżnorodności lub być potencjalnym siedliskiem gatunków cennych (załączniki II i IV Dyrektywy Siedliskowej). Pomimo nadal niedostatecznego rozpoznania przyrodniczego, zwłaszcza chronionych gatunków owadów, z góry założono, że dotyczyłoby to drzewostanów o powierzchni jedynie ok. 5200 ha. Wiadomo, iż faktyczna, łączna powierzchnia starodrzewów i już znanych miejsc występowania gatunków z II i IV załącznika Dyrektywy Siedliskowej jest znacznie większa. Kontrowersje wzbudzają zastosowane przez Zespół kryteria wyznaczania drzewostanów ponad 100-letnich, które zdaniem ekspertów zostały w tym przypadku bezpodstawnie zawężone. Zapis o ochronie drzewostanów ponadstuletnich wywołuje jednak zaniepokojenie Ryszarda Kapuścińskiego. W wywiadzie dla „Głosu Lasu” stwierdził on, że: W drzewostanach tych [ponadstuletnich – przyp. A.B.] pojawiły się odnowienia naturalne. Całkowite wstrzymanie zabiegów spowoduje, że nie będą one miały odpowiednich warunków do wzrostu i rozwoju.
W zadaniach pominięto zobowiązania wobec ochrony ptaków, zwłaszcza dzięcioła trójpalczastego, dla którego Puszcza stanowi najważniejszą krajową ostoję. Zalecenia ochronne dla tego gatunku nakazują wydzielenie w lasach gospodarczych bloków lasu (wyłączonych z cięć sanitarnych) z dużym udziałem starych świerczyn, o powierzchni nie mniejszej niż 200 ha każdy (dla jednej pary), połączonych ze sobą korytarzami ekologicznymi, umożliwiającymi przemieszczanie się ptaków1. Populacja dzięcioła trójpalczastego w Puszczy została oszacowana na 60–80 par.
W zadaniach planuje się zakaz usuwania martwych drzew liściastych, a w okresie lęgowym ptaków ograniczenie cięć do niezbędnego minimum. Nie dotyczy to jednak usuwania świerków zasiedlonych przez kornika, które np. w 2003 r. stanowiły połowę ogólnego pozyskania drewna2.
W propozycjach zadań ochronnych nie wspomniano o ewentualnym zmniejszeniu pozyskania drewna, które oscyluje w granicach 150 tys. m3 rocznie. Aktualnie pozyskanie drewna w Puszczy przekracza jego przyrost. Uniemożliwia to regenerację eksploatowanej części Puszczy.
Reasumując – zespołowi nie udało się osiągnąć zamierzonego celu. Produkt prac Zespołu Roboczego okazał się w rzeczywistości protokołem rozbieżności – na wiele postulatów przedstawicieli Lasów Państwowych nie zgadzali się przedstawiciele Ministerstwa oraz Zespołu Prezydenckiego i odwrotnie.
Pomimo, że wypracowane przez Zespół Ryszarda Kapuścińskiego zmiany miały charakter czysto kosmetyczny, to i tak spotkały się ze zdecydowanym oporem Lasów Państwowych i samorządu. W trakcie jednego ze spotkań Dyrektor RDLP Białystok oficjalnie wyraził sprzeciw wobec apelu do ministra o wyłączenie drzewostanów ponadstuletnich z użytkowania. Uzasadnił to różnymi kryteriami wyznaczania starodrzewów i nadal niedostatecznym ich rozpoznaniem. Innymi słowy – zdaniem Dyrektora – ewentualna ochrona starodrzewów powinna być poprzedzona ich wycinką, a następnie badaniami, które stwierdzą, iż starodrzewy nie kwalifikują się do objęcia ochroną.
Kolejnym wyrazem sprzeciwu było stanowisko Rady Gminy Białowieża3, w którym radni wyrazili głębokie zaniepokojenie kierunkiem zmian w sposobie prowadzenia ochrony przyrody na terenie Gminy. „Ze stanowczością rzeczywistych gospodarzy terenu” rada zadała pytanie o sens i potrzebę poszerzania rezerwatów ścisłych poza granicami parku narodowego.
Rada stwierdziła, iż dalsze zmniejszanie obszarów z limitowaną aktywnością człowieka na rzecz obszarów stale przed nim zamkniętych, zmniejsza ilość miejsc pracy, a także obniża dochody lokalnej społeczności. Paradoksem jest, iż twierdzą tak radni Gminy Białowieża, do której ze znacznie większej Hajnówki dojeżdżają busy wypełnione pracownikami hoteli goszczących turystów, którzy przyjeżdżają, aby delektować się właśnie „obszarami z limitowaną aktywnością człowieka”. Zdaniem Rady, pozostawianie swojemu losowi kolejnych partii lasu, skutkuje śmiercią większości rosnących tam drzew, co w sposób oczywisty zmniejsza bezpieczeństwo mieszkańców i turystów korzystających z dróg leśnych, publicznych i szlaków turystycznych. Radni pytają: Gdzie turyści będą mogli zobaczyć wiekowe, osiągające ogromne rozmiary świerki, sosny, dęby jeśli samo wejście do lasu będzie niebezpieczne? Sygnatariusze stanowiska zapomnieli przy tym, iż w ostatnich tygodniach w rezerwatach zostały wycięte wszystkie wskazane przez leśników drzewa stwarzające ponoć niebezpieczeństwo dla uczestników ruchu publicznego. Odbyło się to bez jakiegokolwiek sprzeciwu organizacji pozarządowych i środowisk naukowych.
Na konferencji prasowej, która odbyła się dnia 15 stycznia, minister środowiska oznajmił, iż jednym z 5 priorytetów na 2009 rok jest dla niego poczynienie kroków w celu zwiększenia ochrony Puszczy Białowieskiej, jako międzynarodowego rezerwatu przyrody i powiększenia parku narodowego. Wiadomo, że park ma zostać poszerzony o obszar Nadleśnictwa Białowieża i część Nadleśnictwa Browsk.
W jaki sposób minister chce tego dokonać, skoro art. 10. ustęp 2. ustawy o ochronie przyrody uwarunkowuje poszerzenie parku od zgody samorządu – pozostaje dla nas tajemnicą.
16 stycznia odbyło się posiedzenie Leśnego Kompleksu Promocyjnego z udziałem Ryszarda Kapuścińskiego, na którym przedstawiono wyniki prac Zespołu Roboczego. Kapuściński przyznał, że w świetle deklaracji ministra wyniki prac jego zespołu nie będą stanowiły podstaw do podjęcia decyzji dotyczących przyszłości Puszczy. Kapuściński oznajmił, iż aktualnie największym zagrożeniem dla ochrony przyrody jest brak sprawności działania, wynikający z uległości ministra wobec organizacji pozarządowych.
Komentując działania obecnego rządu w odniesieniu do Puszczy, bez wątpienia należy bardzo pozytywnie ocenić wstrzymanie pozyskania drewna z niemal wszystkich puszczańskich rezerwatów przyrody. Minister nie może jednak zapominać, że puszczańskie starodrzewy i siedliska gatunków chronionych nie ograniczają się jedynie do rezerwatów. Powoływanie kolejnych zespołów, których praca ogranicza się do opracowywania projektu kosmetycznych zmian w zarządzaniu, nie zapewni ochrony pozostałym, cennym połaciom Puszczy. Regularnie składane deklaracje o poszerzeniu Parku, jeśli nie są wcielane w życie – pozostają nadal jedynie deklaracjami.
Adam Bohdan
Przypisy:
1. Zasady postępowania w drzewostanach gospodarczych i ochronnych Puszczy Białowieskiej zagrożonych przez korniki. RDLP w Białymstoku, Białowieża 2008.
2. Poradnik ochrony siedlisk i gatunków Natura 2000 – podręcznik metodyczny. Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2004.
3. Stanowisko z dnia 2 grudnia 2008 roku.
Działania Podlaskiego Oddziału Pracowni są współfinansowane ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Rządowego Programu – Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.