DZIKIE ŻYCIE

Wieści ze świata

Grzegorz Bożek

Wycinka w parku narodowym na Szumawie

Szumawa to pasmo górskie na pograniczu Czech, Niemiec i Austrii. Dla czeskiej populacji głuszca jest to ostatnie miejsce rozmnażania. Poza głuszcami, szumawskie lasy są siedliskiem dzięciołów trójpalczastych, sóweczek i włochatek. Unikalne walory przyrodnicze były podstawową przesłanką do utworzenia Parku Narodowego Szumava oraz włączenia tego obszaru do sieci Natura 2000.

W 2007 r. przez park narodowy przeszedł huragan i powalił dużą część drzew. Na obszarze wiatrołomów ustanowiono strefę ochrony ścisłej (obejmującą 25% powierzchni parku), gdzie wstrzymano jakiekolwiek działania. Sytuacja zmieniła się, gdy w lutym br. dyrektorem PN Szumava został Jan Stráský (były prezydent i premier Czechosłowacji). Dyrektor postanowił o wycinaniu i wywózce chorych drzew, aby uniemożliwić owadom przechodzenie na inne drzewa.


Szumawa. Fot. Markéta Jedličková, hnutiduha.cz
Szumawa. Fot. Markéta Jedličková, hnutiduha.cz

Pomimo zakazu wydanego przez Ministra Środowiska, na terenie Parku Narodowego Szumawa już pod koniec kwietnia użyto środków chemicznych w celu walki z kornikami. O użyciu przez park środków chemicznych poinformowało opinię publiczną Stowarzyszenie Hnutí Duha. Organizacja zarzuciła dyrektorowi PN Szumawa działanie niezgodne z prawem.

Minister Środowiska Czech, Tomáš Chalupa, wydał decyzję zabraniającą dyrektorowi Stráský’emu używania środków chemicznych oraz wyrębu drzew zaatakowanych przez korniki. Dyrektor parku, po upublicznieniu przez ekologów informacji o użyciu pestycydów w PN Szumawa, stwierdził, że nie wydał on zgody na zastosowanie środków chemicznych. Kilka dni później wydał jednak oświadczenie, w którym przyznał, że zlecił stosowanie pestycydów, a decyzję tę usprawiedliwił katastrofalnymi skutkami plagi korników.

W drugiej połowie lipca na terenie parku narodowego miały miejsce protesty ekologów i przyrodników, którzy okupowali część parku o nazwie Na Ztraceném, aby uniemożliwić prace drwalom. Interweniowała policja. Władze parku złożyły na protestujących doniesienie na policję, oskarżając ich o bezprawne przebywanie na terenie przeznaczonym do wycięcia. Ekolodzy donieśli na władze parku, oskarżając je o bezprawne rozpoczęcie trzebieży. Niestety, działania nie przyniosły wstrzymania wycinki.

Działania dyrektora PN Szumawa skrytykowała nie tylko organizacja Hnutí Duha, ale także m.in. Partia Zielonych (Strana Zelených) i Czeski Związek Obrońców Przyrody.

(Wyszehrad.com, hnutiduha.cz)


Szumawa. Fot. Markéta Jedličková, hnutiduha.cz
Szumawa. Fot. Markéta Jedličková, hnutiduha.cz

Niewystarczająca ochrona chomika we Francji

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-383/09 – tj. w tzw. Sprawie Chomika. W jej ramach Komisja Europejska pozwała Francję za niewystarczającą ochronę chomika Cricetus cricetus – gatunku z załącznika IV dyrektywy siedliskowej. Wyrok jest ważnym precedensem w interpretacji europejskich przepisów o ochronie gatunkowej zwierząt, tj. art. 12 dyrektywy siedliskowej.

Artykuł ten nakłada na państwa członkowskie obowiązek podjęcia działań mających na celu ustanowienie systemu ścisłej ochrony gatunków zwierząt wymienionych w załączniku IV tej dyrektywy, zakazujących pogarszania stanu lub niszczenia terenów ich rozrodu lub odpoczynku. Artykuł ten rozumie się nie tylko jako obowiązek wprowadzenia prawnej ochrony gatunkowej, ale jako obowiązek podjęcia spójnych i wzajemnie powiązanych działań o charakterze prewencyjnym, skutecznie zapobiegających niszczeniu siedlisk chronionych gatunków.

Chomiki we Francji, a właściwie w Alzacji, gdyż tylko tam występują, zmniejszają liczebność w wyniku zmian struktury upraw (rolnicy preferują uprawy kukurydzy w miejsce łąk i lucerny) oraz urbanizacji zajmującej siedliska tych zwierząt. Trybunał uznał tę sytuację za naruszenie Dyrektywy. Ważne wątki zawiera także poprzedzająca wyrok opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE. Stwierdza ona m.in., że „miejsce rozrodu i odpoczynku” należy rozumieć w sposób ekologiczno-funkcjonalny, tj. dla chomika jest to nie tylko nora, ale cały teren z norami chomików, niezbędny, aby „miejsca rozrodu i odpoczynku” mogły rzeczywiście funkcjonować.

(Klub Przyrodników)

Komisja o szwedzkich wilkach i irlandzkich torfowiskach

Komisja Europejska wystosowała „uzasadnione opinie”, czyli ostatni formalny przedsądowy krok procedury związanej z naruszeniem przez państwo członkowskie zobowiązań wynikających z dyrektyw, do Szwecji i Irlandii w sprawach ochrony przyrody – wilków w Szwecji i torfowisk wysokich w Irlandii.

Art. 12 dyrektywy siedliskowej wymaga ścisłej ochrony wilka. Odstępstwa od niej mogą być udzielane tylko w szczególnych okolicznościach, wyraźnie wymienionych w dyrektywie. Komisja zarzuca Szwecji coroczne zezwalanie na odstrzał wilków z naruszeniem wymogów udzielania odstępstw, a także zarzuca nieuzasadnione przyjęcia ograniczenia liczby wilków, jakie „powinny” żyć w Szwecji, do 2010 osobników.

Komisja zarzuca Irlandii, że na obszarach Natura 2000 jest kontynuowana eksploatacja torfu, prowadząca do niszczenia torfowisk (1–4% rocznie). Wcześniej Irlandia w negocjacjach z Komisją wprawdzie zadeklarowała natychmiastowe zaprzestanie eksploatacji torfu z 32 torfowisk, a do końca 2011 r. – z 24 kolejnych, ale dla Komisji krok ten okazał się niewystarczający.

(Klub Przyrodników)

Opracowanie: Grzegorz Bożek