Wieści ze świata
Izrael. Wyciek ropy w rezerwacie przyrody
W południowym Izraelu miała miejsce największa w historii tego państwa katastrofa ekologiczna. Z ropociągu wyciekło 600 tys. galonów ropy, która zaczęła się rozlewać po cennej przyrodniczo pustyni Arava, nieopodal Eilatu, izraelskiego miasta nad Morzem Czerwonym. Do wycieku doszło w Rezerwacie Erona, najważniejszym terenie chronionym na pustyni Arava, będącym ostoją dużej populacji jeleni i najbardziej na północ wysuniętym zasięgiem występowania palm douma (hyphaene thebaica). Z powodu wycieku uległo zniszczeniu 430 akacji, co w pustynnym ekosystemie stanowi niepowetowaną stratę.
Według Guy’a Sameta, urzędnika Ministerstwa Ochrony Środowiska, oczyszczenie terenu z wycieku zajmie miesiące, a może lata. Wyciek uformował stawy, a nawet rzeki ropy. Pomimo pojawienia się przewidzianych opadów deszczu, ropa nie spłynęła poza obszary dotychczas skażone. Wyciek sąsiaduje także z miastem Aqaba w Jordanii, gdzie hospitalizowano ponad 80 osób skarżących się na trudności z oddychaniem wywołane siarkowodorem. Jak dotąd (grudzień 2014) z rezerwatu i przyległych terenów pustyni udało się usunąć większość rozlanej ropy oraz 20 tys. ton skażonej gleby, którą przewieziono na składowisko Nimra na północ od Elatu.
(Climate Progress; Israel Ministry of Environmental Protection)
Peru. Indiańska kobieta wygrywa w sądzie z ponadnarodową korporacją
Od trzech lat peruwiańska Indianka Maxima Acuña de Chaupe odmawiała międzynarodowej korporacji (w której 51% udziałów posiada amerykańska firma Kolorado’s Newmont Mining Corporation) budowy na swojej ziemi odkrywkowej kopalni złota Yanacocha, zagrażającej jezioru Błękitna Laguna, ważnemu zbiornikowi wody słodkiej w rejonie Cajamarca.
Korporacja pozwała kobietę za nielegalne zajmowanie „własności prywatnej”. Wcześniej trzykrotnie próbowała ją eksmitować rękami peruwiańskiej policji i wojska. Raz kobieta i jej córka zostały pobite do utraty przytomności, a jej syn wylądował w szpitalu. Położenie Acuña de Chaupe i jej rodziny wywołało oburzenie i zaowocowało wsparciem ze strony regionalnych i międzynarodowych organizacji, m.in. Ruchu Kobiet Peruwiańskich, Światowego Marszu Kobiet, a ostatnio People’s Summit w Limie, zwolenników sprawiedliwości klimatycznej, którzy zorganizowali w tym mieście wielki wiec poparcia dla Acuña de Chaupe. Ostatecznie 17.12.2014 r. Peruwiański Sąd Apelacyjny unieważnił pozew firmy. Ten werdykt jest ważnym zwycięstwem, stanowiącym punkt odniesienia dla oporu lokalnej ludności wobec ponadnarodowej grabieży. 80 procent mieszkańców regionu Cajamarca sprzeciwia się budowie kopalni.
– „Mogę być biedna, mogę być analfabetką, ale wiem, że nasze górskie jeziora są naszym prawdziwym skarbem. Z nich mogę brać świeżą i czystą wodę dla moich dzieci, męża i dla moich zwierząt” – powiedziała Acuña de Chaupe w wywiadzie dla jednego z czasopism przed dwoma laty.
(Ic Magazine. Supporting the Indigenous Peoples Movement)
Rząd Holandii zakazuje stosowania Roundupu
Roundup jest silnym środkiem chwastobójczym produkowanym przez firmę Monsanto, tę samą, która zajmuje się produkcją i rozpowszechnianiem nasion genetycznie modyfikowanych zbóż, jak kukurydza, pszenica i inne rośliny, mutowane m.in. w kierunku odporności na działanie produkowanego przez nią herbicydu.
Roundup jest środkiem powszechnie stosowanym nie tylko w rolnictwie, ale i w przydomowych ogródkach i na posesjach, gdzie ludzie nieświadomi szkodliwości preparatu stosują go nagminnie np. do usuwania zarośli pokrzywowych czy mniszków lekarskich.
Niezależne badania wykazały, że Roundup należy do najpowszechniejszych substancji zanieczyszczających wody i gleby na świecie. Po spryskaniu upraw przenika do gleby i wód, w efekcie znajduje się w pożywieniu i wodzie pitnej, powodując raka, uszkodzenie nerek, problemy z porodem u kobiet, a nawet zaburzenia hormonalne.
Pozostałe państwa powinny pójść w ślad za Holandią i również zakazać stosowania Roundupu, aby skuteczniej chronić zdrowie swoich obywateli.
(Fighting for people over profits)
Opracowanie: Tomasz Nakonieczny