DZIKIE ŻYCIE

Od rządu Donalda Tuska zależą losy wilka w Unii Europejskiej

Sylwia Szczutkowska

Po kontrowersyjnych zmianach w Konwencji Berneńskiej, Komisja Europejska wykonała kolejny krok w kierunku ograniczenia ochrony prawnej wilka. 7 marca 2025 r. złożyła do Rady Unii Europejskiej wniosek w sprawie zmiany dyrektywy siedliskowej UE i przeniesienia wilka z załącznika IV (obejmującego gatunki ściśle chronione) do załącznika V (obejmującego gatunki chronione). Ta z pozoru niewielka zmiana ma jednak dalekosiężne konsekwencje przyrodnicze – w stosunku do wilka przestałyby obowiązywać rygorystyczne zakazy umyślnego chwytania, zabijania, niepokojenia oraz pogarszania stanu lub niszczenia terenów rozrodu i odpoczynku tego gatunku. W praktyce zmiana dyrektywy siedliskowej oznacza po prostu otwarcie drogi do komercyjnych polowań na ten gatunek w całej UE – także w Polsce. Działania te na forum Unii Europejskiej od początku wspiera rząd Donalda Tuska. To ten sam rząd, który zdobył władzę deklarując w kampanii wyborczej przywrócenie praworządności i lepszą ochronę ojczystej przyrody.

Środowisko przyrodników i prawników nie ma wątpliwości. Działania Komisji Europejskiej wspierane przez polski rząd są kompromitacją Unii jako wspólnoty prawa i wartości. Po raz pierwszy bowiem w historii UE, prawo ochrony przyrody ma zostać osłabione z całkowicie niemerytorycznych, populistycznych powodów. I stać się to ma w czasie szczególnym – podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Dorosły samiec wilka, prawdopodobnie podczas dyspersji, który został przegoniony przez parę wilków żyjących na tym terenie. Fot. Lech Jędras
Dorosły samiec wilka, prawdopodobnie podczas dyspersji, który został przegoniony przez parę wilków żyjących na tym terenie. Fot. Lech Jędras

Populizm zamiast danych

Działania Komisji Europejskiej są przede wszystkim niezgodne z wiedzą naukową. Kluczowe raporty wskazują, że populacje wilków są nadal zagrożone a połowa europejskich subpopulacji wilka w dalszym ciągu jest nieliczna. Przywrócenie polowań – bo do tego zmierza Komisja – stanowiłoby zaprzepaszczenie dotychczasowego dorobku państw członkowskich w kwestii ochrony przyrody. Przez dekady solidarnie wdrażaliśmy ścisłą ochronę gatunkową, ustanawialiśmy obszary Natura 2000 dla ochrony wilka i realizowaliśmy projekty Life+ mające na celu nie tylko przywrócenie tego gatunku do współczesnego krajobrazu, ale także budowanie poparcia i łagodzenie nieraz trudnej koegzystencji pomiędzy ludźmi a tymi drapieżnikami. Trudno ocenić przekreślenie tego dorobku przez Komisję Europejską inaczej niż marnotrawstwo publicznych środków i lekceważenie nauki.

Skarga do TSUE

Naruszenia te od razu spotkały się ze zdecydowaną reakcją organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną wilka. Po ich skardze w grudniu 2024 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wszczął przeciwko KE oraz Radzie UE sprawę o naruszenie prawa UE. Do tego postępowania w marcu 2025 r. dołączyła Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Skala naruszeń jest poważna. W zarzucie pierwszym podnosimy, że zatwierdzając obniżenie statusu ochronnego wilka Rada nie wzięła pod uwagę dowodów naukowych. Stanowi to naruszenie praw podstawowych Unii (Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Traktat o Unii Europejskiej). Co więcej, działania Rady opierały się o dane, które w 2022 r. skłoniły UE do głosowania przeciwko identycznemu wnioskowi zgłoszonemu wówczas przez Szwajcarię. Unia oceniła wtedy ten wniosek jako niezasadny z naukowego i ochronnego punktu widzenia. Wobec tego zarzuty kierowane pod adresem Komisji i Rady dotyczą także nadużycia władzy i braku kierowania się podstawową zasadą UE – zasadą ostrożności.

Para dorosłych wilków z doliny Odry wygrzewająca się, przy trelach skowronka, w porannym słońcu po chłodnej, marcowej nocy. Fot. Lech Jędras
Para dorosłych wilków z doliny Odry wygrzewająca się, przy trelach skowronka, w porannym słońcu po chłodnej, marcowej nocy. Fot. Lech Jędras

Także argumentacja wniosku Komisji Europejskiej o osłabienie ochrony wilka jest całkowicie chybiona. Wilki nie są istotnym problemem gospodarczym i nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi. Dane wskazują, że spośród zarejestrowanych w UE 60 milionów owiec, tylko 0,065% jest rocznie zabijanych w wyniku ataków tych drapieżników. Także przypadki agresji wilków w stosunku do człowieka są ekstremalnie rzadkie i wynikają z nieodpowiedzialnych zachowań ludzi tj. celowe dokarmianie i oswajanie tych zwierząt. Komisja przemilcza także to, że już obecne przepisy umożliwiają wydawanie zgód na zabijanie wilków, jeżeli jest to konieczne do zapobiegania poważnym szkodom wśród zwierząt gospodarskich lub ewentualnym zagrożeniom dla bezpieczeństwa ludzi. Nie musimy więc robić żadnego wyłomu w systemie ochrony wilka i zgadzać się na ich zabijanie dla trofeów.

Głosowanie nad wnioskiem Komisji Europejskiej zbliża się wielkimi krokami. Polska sprawująca prezydencję w Radzie UE ma możliwość wstrzymania procedury osłabienia ochrony wilka, do czasu sprawdzenia przez TSUE legalności podstawy wniosku KE. Skoro istnieją uzasadnione obawy, że dotychczasowy proces zmniejszenia ochrony wilka w prawie UE odbywa się z rażącym naruszeniem prawa UE, Polska powinna wstrzymać procedowanie wniosku KE. Jest to w pełni wykonalne. Wstrzymanie procedury miało już miejsce w sprawach wątpliwych prawnie i budzących społeczne kontrowersje m.in. w 2017 r. w zakresie zgodny na przywrócenie stosowania glifosatu czy w 2015 r. w sprawie relokacji uchodźców. Rada argumentowała wówczas, że do podjęcia decyzji niezbędne jest rozstrzygnięcie wątpliwości prawnych przez TSUE.

Z takim apelem do Prezesa Rady Ministrów wystąpiły organizacje pozarządowe oraz Państwowa Rada Ochrony Przyrody. Przed rządem Donalda Tuska ważna decyzja i jej konsekwencje – czy przejdzie do historii jako obrońca wilka czy też będzie wskazywany palcem jako winny otwarcia drogi do zabijania wilków w całej UE. Odpowiedź poznamy już wkrótce.

Sylwia Szczutkowska

***

Opinia Państwowej Rady Ochrony Przyrody w sprawie stanowiska Rządu Rzeczpospolitej Polskiej dotyczącego obniżenia statusu ochrony wilka szarego Canis lupus w Unii Europejskiej z 28 marca 2025 r.

Komisja Państwowej Rady Ochrony Przyrody ds. Ochrony Gatunków wyraża głębokie zaniepokojenie dotychczasowym poparciem Rządu RP dla działań zainicjowanych przez Komisję Europejską, prowadzących co obniżenia statusu ochrony wilka (Canis lupus) w Konwencji Berneńskiej oraz w dyrektywie siedliskowej UE.

Inicjatywa zmierzająca do osłabienia ochrony wilka świadomie ignoruje dane naukowe i budzi poważne wątpliwości prawne. Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich wszczął dochodzenie dotyczące procesu decyzyjnego Komisji Europejskiej w tej sprawie. Jednocześnie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpoczął w związku z tym postępowanie przeciwko Komisji Europejskiej w sprawie naruszenia prawa. Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej obowiązujące regulacje w dziedzinie ochrony przyrody mają zostać osłabione, a stać się to ma podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Wilk i zawilce w Puszczy Białowieskiej. Fot. Sylwia Rylowska
Wilk i zawilce w Puszczy Białowieskiej. Fot. Sylwia Rylowska

Z upoważnienia i w imieniu Państwowej Rady Ochrony Przyrody, realizując zadania wynikające z art. 96 ust. 3 pkt 5 ustawy o ochronie przyrody, Komisja ds. Ochrony Gatunków rekomenduje polskiemu Rządowi wstrzymanie procedowania wniosku KE o zmianę załączników IV i V dyrektywy siedliskowej, do czasu, gdy znane będą rozstrzygnięcia prowadzonych postępowań, badających legalność dotychczasowych działań, a także gotowe będą – w lipcu 2025 r. – raporty na temat stanu ochrony wilków, przygotowywane przez kraje członkowskie co sześć lat, na mocy art. 17 tej dyrektywy.

Uzasadnienie

Dyrektywy Unii Europejskiej (UE) dotyczące ochrony przyrody przyczyniły się do odbudowy europejskiej różnorodności biologicznej, w tym populacji dużych drapieżników, zdziesiątkowanych w Europie po wiekach prześladowań. Ten wspólny sukces ochrony przyrody jest zagrożony przez wniosek Komisji Europejskiej z 7 marca 2025 r. w sprawie zmiany dyrektywy siedliskowej UE (92/43/EWG) i przeniesienia wilka z załącznika IV (ściśle chroniony) do załącznika V (chroniony) tej dyrektywy. Jest to następstwem inicjatywy UE i wynikającej z niej decyzji Stałego Komitetu Konwencji Berneńskiej z dnia 6 grudnia 2024 r. o przeniesieniu wilka z załącznika II do załącznika III Konwencji. Działania te obniżają status ochronny wilka, umożliwiając użytkowanie łowieckie tego gatunku.

Komisja Europejska zrezygnowała w tej sprawie z dotychczasowej ugruntowanej praktyki podejmowania decyzji w oparciu o dane naukowe, na rzecz zaspokajania interesów partii politycznych, zwłaszcza Europejskiej Partii Ludowej. We wrześniu 2023 r. Komisja stwierdziła, że wilki „stały się realnym zagrożeniem dla zwierząt gospodarskich, a potencjalnie także dla ludzi” i zwróciła się do każdego, kto posiada jakiekolwiek dane w tej materii, o ich przedłożenie w ramach przeglądu stanu ochrony wilka. To „ukierunkowane gromadzenie danych” wzbudziło powszechne obawy dotyczące braku podstaw naukowych, nieodpowiednich konsultacji publicznych i potencjalnych problemów z bezstronnością w podejściu Komisji do tego gatunku. Stało się to powodem wszczęcia 28 października 2024 r. przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, nadal trwającego dochodzenia (sprawa 1758/2024/FA) w sprawie procedury zastosowanej przez Komisję dotyczącej przygotowania wniosku o obniżenie statusu ochrony wilka.

6 grudnia 2024 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poddał w wątpliwość zasadność obniżeniu statusu ochronnego wilka i wszczął postępowanie (sprawa T-634/24) przeciwko Komisji Europejskiej i Radzie Europy. W zarzucie pierwszym podniesiono, że Rada naruszyła prawo UE (Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Traktat o Unii Europejskiej) i postanowienia dotyczące praw podstawowych, zatwierdzając obniżenie statusu ochronnego wilka bez należytego uwzględnienia dowodów naukowych. Nie wzięto pod uwagę kluczowych raportów wskazujących, że populacje wilków są nadal zagrożone, a także tego, że dla połowy europejskich subpopulacji wilka nie jest jeszcze spełnione kryterium „efektywnej wielkości populacji”, zawarte w Globalnych Ramach Różnorodności Biologicznej, przyjętych przez strony Konwencji o różnorodności biologicznej na Konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych w grudniu 2022 r. Ponadto decyzja Rady o wnioskowaniu do Konwencji Berneńskiej w sprawie przeniesienia wilka z załącznika II do III opierała się na tych samych danych naukowych, które w 2022 r. skłoniły Unię Europejską do głosowania przeciwko identycznemu wnioskowi zgłoszonemu przez Szwajcarię, co nasuwa obawy co do przejrzystości i obiektywności tego procesu. Decyzja Rady UE 2022/2489 z dnia 25 listopada 2022 r. stwierdza: „W oparciu o aktualne dane, obniżenie statusu ochrony wszystkich populacji wilka nie jest uzasadnione z naukowego i ochronnego punktu widzenia”. Zarzut drugi dotyczy naruszenia zasad proporcjonalności i ostrożności, nadużycia władzy oraz braku oparcia decyzji na najlepszej dostępnej wiedzy naukowej. Decyzja Rady wydaje się również sprzeczna z zaleceniem nr 56 (1997) Stałego Komitetu Konwencji Berneńskiej, które stanowi, że zmiany w załącznikach I i II do Konwencji powinny być dokonywane w sposób spójny, w oparciu o najlepszą dostępną wiedzę naukową.

7 marca 2025 r. Komisja Europejska zaproponowała dostosowanie statusu ochronnego wilka w prawodawstwie UE do jego statusu w Konwencji Berneńskiej. W związku z tym status ochronny wilka w całej Wspólnocie ma zostać zmieniony ze „ściśle chroniony” (załącznik IV) na „chroniony” (załącznik V). Oznacza to, że art. 12 dyrektywy siedliskowej, zakazujący umyślnego chwytania, zabijania, niepokojenia oraz pogarszania stanu lub niszczenia terenów rozrodu i odpoczynku, przestanie mieć zastosowanie do wilków. Jednym z głównych argumentów Komisji Europejskiej na rzecz tej zmiany jest to, że wilki stanowią realne zagrożenie dla zwierząt gospodarskich (a potencjalnie także dla ludzi). Tymczasem dotychczasowy status ochronny wilka, jego obecność w załączniku II Konwencji Berneńskiej, oraz w załączniku IV dyrektywy siedliskowej (poza populacjami: bułgarską, łotewską, litewską, estońską, polską i słowacką oraz częściami populacji hiszpańskiej, greckiej i fińskiej, które znajdują się w załączniku V tej dyrektywy) pozwala w ramach tzw. derogacji na zabijanie tych zwierząt, gdy jest to konieczne aby zapobiegać poważnym szkodom wśród zwierząt gospodarskich lub ewentualnym zagrożeniom dla bezpieczeństwa ludzi. Co więcej, ogólny wpływ wilków na zwierzęta gospodarskie w UE jest bardzo niewielki, biorąc pod uwagę, że spośród żyjących tu około 60 milionów owiec, tylko 0,065% jest rocznie zabijanych w wyniku ataków tych drapieżników. Natomiast przypadki agresji wilków w stosunku do człowieka są w Europie zjawiskiem niezmiernie rzadkim i wynikają z nieodpowiedzialnych zachowań ludzi, takich jak celowe dokarmianie i oswajanie tych zwierząt. Pomimo że wilk rozszerzył swój zasięg w Europie, z szacunkową liczbą 23000 osobników w 2023 r., około połowa z 39 ocen stanu ochrony w ostatnim okresie sprawozdawczym (2013-2018), dokonana przez państwa członkowskie zgodnie z art. 17 dyrektywy siedliskowej, była niekorzystna. Według ocen Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) z 2018 r. trzy populacje wilków były „bliskie zagrożenia” (populacja iberyjska, apenińska i karelska), a pozostałe trzy zostały sklasyfikowane jako „wrażliwe” (populacje alpejska, skandynawska i środkowoeuropejska).

Na Polsce spoczywa duża odpowiedzialność, ponieważ obecnie sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Przez ponad trzy dekady dyrektywa siedliskowa UE chroniła setki europejskich gatunków i siedlisk. Wilki są ważnym składnikiem europejskich ekosystemów. Odgrywają istotną rolę w regulacji zagęszczenia populacji dużych ssaków roślinożernych, w kształtowaniu składu gatunkowego siedlisk leśnych, w dynamice chorób populacji swoich ofiar czy zabezpieczaniu pożywienia dla szerokiej gamy gatunków w warunkach zmian klimatycznych. Przyczyniają się również do łagodzenia szkód w uprawach leśnych i rolnictwie spowodowanych przez dzikie ssaki kopytne oraz zmniejszają liczbę kolizji pojazdów z dzikimi zwierzętami, pośrednio ratując zdrowie, a nawet życie ludzkie.

Decyzja o obniżeniu rangi ochrony wilków budzi poważne wątpliwości pod względem legislacyjnym i należy do niej podchodzić z ostrożnością. Przed podjęciem jakichkolwiek dalszych kroków zalecamy poczekać na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przyzwolenie na kontynuowanie tego wadliwego pod względem prawnym procesu decyzyjnego przez instytucje UE jest ryzykownym precedensem, który prowadzi do zmiany dyrektywy siedliskowej, osłabiając kluczowe przepisy UE dotyczące ochrony przyrody, naruszając zobowiązania międzynarodowe, takie jak Globalne Ramy Różnorodności Biologicznej Kunming-Montreal i podważając cele Europejskiej Strategii Bioróżnorodności 2030.

W związku z powyższym wyrażamy zdecydowanie negatywną opinię na temat obecnych starań Komisji Europejskiej o obniżenie statusu ochrony wilka w dyrektywie siedliskowej. Budzą one poważne wątpliwości prawne, nie mają wystarczającego wsparcia naukowego i tworzą niebezpieczny precedens legislacyjny i proceduralny. Wnioskujemy do Rządu o nieudzielanie wsparcia dla tych działań oraz podjęcie inicjatywy w celu:

  • odpolitycznienia ochrony i zarządzania populacją wilka w Europie;
  • zwalczania dezinformacji dotyczącej wilków, ich roli w ekosystemach i gospodarce człowieka;
  • opierania się na aktualnej wiedzy naukowej i przestrzegania wspólnotowych ram prawnych, wypracowanych w ciągu ostatnich czterech dekad współpracy państw członkowskich UE.

Podpisała dr hab. Sabina Pierużek-Nowak, prof. UW, przewodnicząca KOG PROP

Opinia Państwowej Rady Ochrony Przyrody z 28.03.2025 [pdf]