DZIKIE ŻYCIE Wywiad

Dedykując przyrodzie Turnickiego. Rozmowa z Gniewkiem z zespołu Senza Far Nulla

Grzegorz Bożek

Po zespołach Dezerter, Fate i LaAferrra, które wspierały kampanię na rzecz utworzenia Turnickiego Parku Narodowego podczas „Trasy arłamowskiej” w 1996 i 1997 roku, w działania kampanijne włączył się bieszczadzki zespół Senza Far Nulla.

Ta młoda trzyosobowa grupa powstała w 1994 roku, pochodzi z Cisnej i Przysłupia. Swoją debiutancką kasetę „W imię postępu” wydali w 1996 roku. Rok temu w sierpniu nagrali kolejny materiał muzyczny w studio nagrań „Manek” w Sanoku. Pośród 12 utworów na szczególną uwagę zasługują „Turnicki Park Narodowy”, „Ziemio moja”, „Strix aluco”, czyli te poświęcone przyrodzie oraz nawołujące do aktywnego włączenia się do jej ochrony. Kilka tygodni temu miałem okazję porozmawiać z Gniewkiem – perkusistą zespołu.

Skąd wziął się pomysł by nagrać utwór dedykowany idei utworzenia Turnickiego Parku Narodowego?

Gniewko: Głównym celem i założeniem przy tworzeniu naszych ostatnich nagrań było zrobienie czegoś pozytywnego, czegoś, co mogłoby się w jakikolwiek sposób przyczynić do utworzenia projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. Z czasem powstał także odrębny utwór mówiący o konieczności powstania parku. Sam tekst powstał na podstawie materiałów „Pracowni” oraz moich własnych zapatrywań na tą sprawę. Uważam ten kawałek za całkiem niezły. Powinien dać do myślenia ludziom nie mającym wcześniej z tym problemem nic wspólnego.

Dlaczego w swoich utworach nawiązujecie do tematyki ochrony dzikiej przyrody?

Mieszkamy w Bieszczadach, gdzie jeszcze można znaleźć fragmenty dzikiej przyrody nie tkniętej przez człowieka. Jako że staramy się być wrażliwymi na przyrodę chcemy o swoich fascynacjach powiedzieć innym. Chcemy, by nasze wzniosłe, a zarazem piękne odczucia zagościły w ludzkich umysłach i sercach. Mieszkamy praktycznie na totalnym bezludziu, gdzie jest świeże powietrze, czysta woda, nieskażone środowisko, piękne dzikie zwierzęta, gdzie można spotkać wiele innych cudów przyrody. Poprzez naszą muzykę i teksty pragniemy dać to odczuć innym.

Jakie macie plany związane z nagranym materiałem?

Jest zamiar wydania tego materiału na kasecie. Chcielibyśmy, aby te nagrania były benefitem na rzecz kampanii w sprawie Turnickiego Parku Narodowego.

***

Gdyby ktoś chciał nawiązać kontakt z zespołem Senza Far Nulla, posłuchać ostatnio nagranych przez nich utworów niech pisze: Gniewomir Skrzysiński, Przysłup 5, 38-608 Wetlina.