DZIKIE ŻYCIE

Model białoruski

Janusz Korbel

Z perspektywy Białowieży

Tego roku, korzystając ze słonecznych dni i bliskości granicy, wielokrotnie jeździłem rowerem po białoruskiej części Puszczy. Trzeba wiedzieć, że to ponad 60% jej powierzchni. W Białorusi cała Puszcza, a nawet więcej, objęta jest parkiem narodowym. To „więcej” to przyłączone niedawno tereny wokół.

Na temat poruszania się po białoruskiej Puszczy krąży sporo mitów i obaw. Nigdy nie miałem tam jednak żadnych problemów z jeżdżeniem po drogach leśnych. Raz tylko, przed dojazdem do rezydencji Wiskuli, w której podpisano rozpad Związku Radzieckiego i która jest jedną z rezydencji prezydenta, a drogę przegradzają szlabany, żołnierz służby granicznej powiedział z uśmiechem, że dalej nie można. Żeby nie mieć wątpliwości, że nie można, wolnym krokiem zbliżył się inny żołnierz, tym razem z kałasznikowem przez ramię.

O tej części Puszczy krąży też wiele legend, że np. wszystkie drogi w puszczy zostały wyasfaltowane. Jest mnóstwo naturalnych dawnych tryb, z czasów podziału Puszczy co wiorstę (ok. kilometra) w XIX wieku. Inna sprawa, że wszystkie główne drogi są pokryte asfaltem równym jak stół, świetne do jeżdżenia rowerem. Inna legenda głosi, że w przeciwieństwie do polskiej części Puszczy, gdzie do dzisiaj widzimy mnóstwo śladów po zrębach pasmowych czy gniazdowych, w Białorusi Puszcza zachowała swój pierwotny charakter. Nic bardziej mylnego. Co prawda nie widać tam zrębów powierzchniowych poza obszarami powalonymi przez huragan, ale las na ogromnych przestrzeniach wygląda bardzo podobnie: poza odosobnionymi wyjątkami brak dużych drzew i wszędzie sterczą mniejsze lub większe pieńki. Niewiele też drzew leżących. Czyli, według poglądu niektórych naszych naukowców leśnych, dba się tam o zasoby przyrodnicze. Faktycznie, odnosi się wrażenie, że nic w tej puszczy się nie marnuje.


Park Narodowy Biełowieżskaja Puszcza można zwiedzić autobusem po wyasfaltowanych drogach. Fot. Janusz Korbel
Park Narodowy Biełowieżskaja Puszcza można zwiedzić autobusem po wyasfaltowanych drogach. Fot. Janusz Korbel

Turyści oglądają głównie woliery ze zwierzętami i Dziadka Mroza oraz inne postaci z bajek wyrzeźbione w ogromnych kłodach (żeby się nie zmarnowały), a ci bardziej przyrodniczo nastawieni fotografują się pod brzozą w kształcie głowy żubra lub w dziupli dębu. Czyżby taka Puszcza była marzeniem naszych drzewnych profesorów, o których wsparcie w dążeniu do jej wycinania wystąpiły środowiska lokalnych drzewiarzy i leśników?

Profesorowie Borecki (Towarzystwo Przyjaciół Lasu), Grzywacz (Polskie Towarzystwo Leśne) i Paschalis (Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa), jako Ruch Obrony Lasów Polskich, wsparci poglądami profesorów Bernadzkiego i Brzezieckiego z Katedry Hodowli Lasu i Stępnia z Katedry Urządzenia Lasu, wystąpili do ministra domagając się, by Puszczę Białowieską „urządzić”, a nie chronić nie wycinając.


Brzoza z głową żubra. Fot. Janusz Korbel
Brzoza z głową żubra. Fot. Janusz Korbel

Nieżyjąca już profesor Simona Kossak napisała, że las zagospodarowany ma się tak do Puszczy jak krowa do żubra, jak kundel do wilka – nasi hodowcy mają takie podejście do Puszczy jak hodowca bydła do krowy. Symbolem Puszczy jest jednak żubr i mam nadzieję, że nie będzie zgody społecznej, by zwiększyć ponad dwukrotnie obecny poziom wycinania Puszczy. Profesorowie twierdzą, że „z punktu widzenia konieczności zachowania trwałości i stabilności lasu oraz ciągłości pokoleń leśnych jest w najwyższym stopniu niepokojące”, że w Puszczy aż 28% to drzewostany ponadstuletnie! Zaprzestanie użytkowania profesorowie nazywają „wysoce szkodliwym” dla niej, jej bogatych zasobów przyrodniczych, mieszkańców oraz gospodarki leśnej.

A nawet dla całego kraju i poza nim! PiS-owski ekspert profesor Jan Szyszko, uczestnik majowego wiecu w Puszczy Białowieskiej w rezerwacie przyszosowym im. Wł. Szafera, zorganizowanego z łamaniem przepisów, mocno wsparł wówczas lokalne środowiska drzewne, wskazujące na białoruski model gospodarowania w Puszczy jako właściwy. Można i tak…

Janusz Korbel

Najnowsze wiadomości z Puszczy Białowieskiej na blogu: puszcza-bialowieska.blogspot.com.