DZIKIE ŻYCIE 13.11.2012

Irańczyk Mohammad Tajeran i jego rowerowe „We need trees” w Polsce

Mohammad Tajeran

Korespondent miesięcznika Dzikie Życie – Mahammad Tajeran jedzie na rowerze przez Polskę i popularyzuje swoją kampanię „We need trees”, którą prowadzi od grudnia 2006 roku.

Mohammad Tajeran jest przewodnikiem turystycznym i alpinistą, pochodzi z Meszchedu (północno-wschodni Iran), jest członkiem Azadegan Mountain Club oraz drużyny ratownictwa górskiego Irańskiego Czerwonego Półksiężyca. Od 2007 roku jego artykuły i wywiady, dokumentujące wciąż trwającą rowerową podróż przez Ziemię, publikowane są na łamach Miesięcznika Dzikie Życie.

Podczas swojej podróży Mohammad popularyzuje swoją kampanię „We need trees” („Potrzebujemy drzew”), której celem jest edukacja ekologiczna, przede wszystkim w aspekcie ochrony lasów oraz miejskich drzew i innych zadrzewień. W różnych krajach spotyka się z miejscową ludnością, przedstawicielami organizacji pozarządowych i samorządu lokalnego i rozmawia z nimi o potrzebie ochrony lasów.

Do Polski przyjechał z Holandii, w której rozpoczął europejską część podróży. W Polsce odwiedził Warszawę, Puszczę Białowieską, obecnie jedzie do Krakowa i Katowic, by wreszcie dojechać do Bystrej koło Bielska-Białej do biura redakcji miesięcznika Dzikie Życie.

Uważam, że drzewa to najlepsi nauczyciele życia. Drzewa dają nam z siebie wszystko: tlen, owoce, same natomiast nie oczekują od nas niczego. Uczę się od nich tej hojności. Chcę, tak jak one, dawać z siebie jak najwięcej mogę, nie biorąc niczego w zamian

mówi Mohammad Tajeran

W Europie ludzie są bogaci, mają wszystko. Tutaj dla ochrony przyrody najważniejsze jest, aby nauczyć ich, jak korzystać z posiadanych dóbr, jak nie marnować. Myślę, że w Europie największym problemem jest konsumpcja. Ludzie zużywają za dużo wody, energii, produkują zbyt dużo jedzenia. Europejczycy wiedzą dużo o przyrodzie, to prawda, ale z drugiej strony są oni, wraz z Amerykanami, największymi jej niszczycielami, bo zużywają i marnują zbyt dużo. A marnotrawstwo niszczy przyrodę, ponieważ aby coś wyprodukować, trzeba często poświęcić przyrodę

dodaje


Wizyta w rezerwacie ścisłym w Białowieskim Parku Narodowym, 10 listopada 2012 r. Fot. Adam Bohdan
Wizyta w rezerwacie ścisłym w Białowieskim Parku Narodowym, 10 listopada 2012 r. Fot. Adam Bohdan

Grzegorz Czerwiński, we wprowadzeniu do pierwszego artykułu Mohammada, jaki ukazał się na łamach miesięcznika Dzikie Życie (maj 2007 r.), napisał: „Kampania Mohammada Tajerana jest ważna z kilku powodów. Po pierwsze, oczywiście ze względu na jej cel, jakim jest ochrona drzew. Ale również dlatego, iż realizowana jest w dużej mierze w Azji, gdzie poziom świadomości ekologicznej jest nieporównywalnie niższy niż w Europie, a gdzie jednocześnie coraz częściej katastrofa ekologiczna polega nie tylko na zanikaniu obszarów przyrodniczo cennych, lecz na całkowitym braku na danym terenie nieskażonego powietrza, czystej gleby i wody zdatnej do picia. Zadrzewianie najbliższej okolicy przez lokalną ludność pozwala chociaż na częściowe polepszenie jakości życia w danym miejscu. Korzystają na tym zarówno ludzie, jak i przyroda. Jednakże najpierw ktoś musi dotrzeć do miejsc, takich jak Kwetta w Pakistanie czy Agra w Indiach, i opowiedzieć lokalnym mieszkańcom, że bez drzew w miastach, bez dziewiczych lasów, również oni, ludzie, nie będą w stanie przetrwać. I to jest właśnie główny cel kampanii”.

Spotkanie z Mohammadem Tajeranem:

  • 16 listopada, godz. 17.30, Katowice, Klub Podróżników – Namaste, ul. Jana III Sobieskiego 27
    Wydarzenie na facebooku

Dotychczas podczas swojej podróży Mohammad Tajeran przejechał praktycznie wszystkie kraje Azji oraz Australię i Nową Zelandię. Po wizycie w Europie, w 2013 roku swoje rowerowe kroki skieruje do Ameryki Północnej.

Strona kampanii i dziennik podróży Mohammada

Zobacz artykuły Mahammada Tajerana na łamach miesięcznika Dzikie Życie:

W sprawie kontaktu z Mohammadem w Polsce:

Redakcja miesięcznika Dzikie Życie
Grzegorz Bożek, tel. 665 831 257
e-mail: redakcja@pracownia.org.pl

Czytaj również: