Jaga Kora czyli beskidzka wolność
Dwóch naszych zawodników uczestniczyło 27 maja w Ultramaratonie Jaga Kora, który prowadził wyjątkowo urokliwymi i pięknymi zakątkami Beskidu Niskiego. Kornel Wojczuk na dystansie 70 kilometrów zajął wysokie szóste miejsce.
Ultramaraton Jaga-Kora na dłuższym dystansie, na którym startowali nasi zawodnicy start i metę miał w Rymanowie-Zdroju. Trasa liczyła prawie 69 km, pod górę ponad 1900 m, wiodła przez Pastwiska, Puławy Górne, Darów, Moszczaniec, Kanasiówkę (na granicy ze Słowacją), Jasiel, Polany Surowiczne, Polańską, Jawornik aż do Rymanowa-Zdroju. Start o godzinie 5.30 w pełnym zachmurzeniu, ostatnie godziny biegu w upalnym słońcu.
Trasa wymagająca, bardzo różnorodna, sporo fragmentów błotnistych, niestety też fragmenty lasu zdewastowane przez wycinkę. Piękny przyrodniczo Jasiel - nieistniejąca wieś tuż przy granicy, urokliwe widoki z Polańskiej czy lasy Bukowicy.
W stawce 61 startujących osób Kornel Wojczuk zajął 6 miejsce, czas 7:24,09; Grzegorz Bożek - 30 miejsce, czas 8:48,55. Pełne wyniki
Na krótszym dystansie 40 km startowały 82 osoby.
Filmy z trasy Grzegorza film1 film2 film3 film4 film5
Galeria zdjęć w naszymi zawodnikami
A tak się wita ostatnią na mecie osobę :)
A tu film Orzeł z Budapesztu - Beskidzka trasa kurierska Jaga Kora: