DZIKIE ŻYCIE

Donosy

The Ecologist, vol. 29 no 1/99
W roku 1995 władze Kolumbii zezwoliły kompanii Occidental na poszukiwanie i eksploatację ropy na terenach zamieszkałych przez Indian U'wa: Projektów tych nie konsultowano z przywódcami plemienia, którzy zapowiadają zbiorowe samobójstwo, jeśli na ich ziemie wkroczy „rozwój”. Na razie jednak starają się wykorzystać wszelkie dostępne drogi prawne, w związku z czym już kilka lat trwa odwoływanie się do kolejnych sądów i instytucji międzynarodowych. Indianie U'wa zachowali do dziś wierzenia swych przodków. Zgodnie z ich światopoglądęm eksploatacja ropy to profanacja ziemi, zakłócenie naturalnej równowagi. Dlatego zamierzają do końca walczyć o prawo do życia zgodnie z tradycją, w nieskażonym środowisku.

Sporo miejsca poświęcono w tym numerze poczynaniom korporacji Monsanto , lidera w dziedzinie modyfikowanej genetycznie żywności. Greenpeace ujawnił treść sporządzonych przez Greenberga (eksperta od badania opinii publicznej, który pracował m. in. dla Clintona, Biaira, Schroedera) raportów dotyczących wizerunku tej firmy w społeczeństwach Wielkiej Brytanii oraz Niemiec. Według tego opracowania w państwach tych da się zauważyć stale rosnący sprzeciw wobec wprowadzania manipulowanych genetycznie odmian roślin. W Niemczech aż 81 % respondentów odnosi się do takich praktyk negatywnie, w przekonaniu, że przynoszą one zysk multikorporacjom, są zaś szkodliwe dla społeczeństwa i środowiska. Niektóre zaobserwowane przez Greenberga zjawiska są jednak korzystne z punktu widzenia Monsanto. Znaczna część polityków „dojrzała” już na tyle, aby nie zgłaszać sprzeciwu wobec planów tej korporacji. Co jednak najbardziej niepokojące, wśród konsumentów dominuje przekonanie, że nadejście inżynierii genetycznej jest tylko kwestią czasu i nie ma szans, aby je powstrzymać. Eksperci zalecają producentom modyfikowanej żywności przede wszystkim przekonywanie władz, a nie opinii publicznej. Od aktywności zwykłych ludzi zależy więc, czy plany korporacji takich jak Monsanto zostaną udaremnione.
Zwolennicy inżynierii. Genetycznej argumentują, że nowe, stworzone przez czlowieka odmiany roślin rozwiążą problemy wyżywienia ludzkości, zwłaszcza krajów Trzeciego Świata. Okazuje się jednak, że takie propozycje napotykają na opór ze strony społeczności uprawiających ziemię w sposób tradycyjny, np. w Indiach. Monsanto działa w tym kraju od pięćdziesięciu lat i kontroluje wiele innych firm związanych z rolnictwem. Niedawno wyszło na jaw, że korporacja ta nielegalnie testuje tam swoje odmiany roślin, rozdając je po prostu rolnikom i obiecując wspaniałe plony. Z inicjatywy organizacji pozarządowej rozpoczęła się niedawno kampania, w ramach której spalono uprawy pochodzące z nasion genetycznie modyfikowanych. W sierpniu 1998, w rocznicę dnia, w którym Gandhi skierował do Brytyjczyków słynne „Quit India” – „Opuśćcie Indie”, ogłoszono kampanię pod takim samym hasłem, adresowaną do korporacji Monsanto.

PrzeKa

Czerwiec 1999 (6/60 1999) Nakład wyczerpany