DZIKIE ŻYCIE

Dziewięćsił, Cud – wiersze

Roman Ryś

Dziewięćsił

wtedy To ujrzałem
Carlina acaulis
wzroku nie mogąc oderwać
chyląc głowę zdumiony...

Cud to przecież na Ziemi

Światło skrzące się w promiennej rozecie

Piękno pośród piękna zmartwychwstałe

Kwiatostan nad kwiatostanami

Podarunek bogów pośród łąk objawiony

Błogosławiony znak ziemskiej krainy

Pieczęć Słońca na wieki wieków odciśnięta

Dziewięć Sił czarodziejskich mocy

I Życia Dziewięć Sił zaklętych w kwietnym kręgu

...i stało się moje katharsis


Krutyń, Nadleśnictwo Strzałowo.
W drodze do gniazda bielika


 

Cud

Przyjdź na łąkę
Połóż się wśród traw
Oczy ku obłokom zwróć
Pomyśl
Czy to nie wspaniały cud?

Że jesteś maleńkim atomem
A cały kosmos
Jest twoim domem
Wszystkie rośliny
Wszystkie zwierzęta
To twoje siostry
To twoi bracia
To twoja rodzina święta
Że jesteś maleńką drobiną
A wszystkie ziemskie żywioły
Są też twoją rodziną

Słońce
Myśli rozjaśnia
Deszcz
Gasi pragnienie
Ziemia
Żywi i chroni
Wiatr
Zsyła ukojenie

A we wszystkim
I wszędzie
Czuwa Bóg
Tu i tam
Tam i tu


Jankowa Żagańska, 2000

Roman Ryś

Marzec 2005 (3/129 2005) Nakład wyczerpany