Joanna Macy żyje!
Żyję swoim życiem w kręgach coraz szerszych,
które rozchodzą się po świecie.
Może nie dokończę już ostatniego,
lecz oddaję mu siebie.
Krążę wokół Boga, wokół wieży pierwotnej.
Krążę od tysięcy lat
i wciąż nie wiem: czy jestem sokołem,
burzą, czy wielką pieśnią?
Rainer Maria Rilke1
W lipcu 2025 r. świat przestał oddychać płucami Joanny Macy, wielkiej nauczycielki naszych czasów, która czerpiąc z tradycji Wschodu i Zachodu, rdzennej ludności i świata nauki, we współpracy z wieloma osobami z całego niemal świata, pracowała na rzecz uzdrowienia ludzkich relacji z całą Siecią Życia.
Mentalność ekologii gwałtownego rozkładu i regeneracji
Po śmierci Joanny Macy, Rebecca Solnit, autorka książki „Nadzieja w mroku”, napisała: „Kiedy byłam młodsza, uczono mnie, że artysta lub pisarz powinien dążyć do nieśmiertelności, takiej, jaką mieli Dante, Li Po i Szekspir, aby w nadchodzących wiekach pamięć o twoim imieniu i uwaga poświęcana twoim dziełom przetrwała. Później w życiu zdałam sobie sprawę, że istnieje zupełnie inna rzecz, do której można dążyć, zupełnie inny rodzaj twórczego sukcesu: być tak bardzo częścią swojego czasu, teraźniejszości, która tworzy przyszłość, że zamiast pozostać tym, o czym ludzie myślą, stajesz się w pewien sposób tym, jak ludzie myślą, jak cenią, co jest dla nich priorytetem. Przestajesz być tym, co jest przed ich oczami, a stajesz się częścią tego, co jest za ich oczami, jak widzą świat, jak żyją, działają, do czego dążą, co trzymają blisko, czemu się opierają. Stajesz się kłodą-piastunką, na której może rosnąć nowe życie, gdy kompostujesz się w glebie, którą nazywamy kulturą. Być może to właśnie mentalność wilgotnych miejsc, ekologii gwałtownego rozkładu i regeneracji, a nie suchych miejsc, gdzie śmierć wysycha, a mumie, szkielety, ruiny, zwoje znad Morza Martwego przetrwają wieki, a nawet tysiąclecia.
Macy została wychowana w wierze chrześcijańskiej, straciła wiarę i odnalazła ją, pracując z tybetańskimi uchodźcami w Indiach w latach 60. Wierzę, że wniosła ogromny wkład w bogactwo gleby, na której wielu ludzi opierało swoją działalność jako aktywiści klimatyczni lub zaangażowani buddyści. A raczej wiem, że tak było”2.
Dziedzictwa, jakie przekazała nam Joanna Macy nie sposób zamknąć w krótkim tekście, lepsza będzie metafora wielusetletniej lipy, której korzenie pamiętają ludzi, którzy posadzili ją wzdłuż gościńca, a której kwiaty będą zbierać ci, którzy przyjdą wiele pokoleń po nas. Joanna w swoich książkach, wykładach czy warsztatach odwołuje się do konieczności poszerzenia perspektywy czasu. Przywoływania istot z przeszłości, które zasilają nasze życie, oraz tych z przyszłości, wobec których mamy zobowiązanie życie zachować.
Drzewo – mapa refleksji
Metafora lipy, żywego drzewa, którego ani konary, ani wzory na pniu, ani korzenie nie wiemy, jak się ułożą, też odpowiada założeniom jej pracy, która znana jest pod nazwą „Praktyki Ponownego Połączenia” (ang. Work That Reconnects). Praktyka ta jest żywa oraz rozwijana w wielu miejscach na świecie, także w Polsce. Stanowi ucieleśnienie wiedzy i życiowej mądrości oraz posiada mapę – wskazówkę, jak poruszać się po niej, a którą jest rysunek spiralnej ścieżki. Znajdują się na niej przystanki, punkty refleksji lub pogłębionej praktyki, które pozwalają szukać odpowiedzi na pytanie o to, co mamy do zrobienia w świecie, który wydaje się umierać na naszych oczach. Są nimi: wdzięczność, spotkanie z bólem z powodu stanu świata, spojrzenie na życie nowymi oczami i puszczenie w świat daru, jaki każda osoba może wnieść.
Warto by towarzyszenie umieraniu, wielkiej przemianie, rozplątywaniu się sieci życia miało solidną postawę. Dlatego za mocne i dające stabilność korzenie w stawaniu twarzą w twarz z realiami czasów, w jakich żyjemy, Joanna Macy zaproponowała wdzięczność. Na jej wagę i użyteczność wskazuje przekaz wielu tradycji duchowych. Joanna Macy odnajduje ją także w paradoksie naszych czasów. Wraz z wielkim cierpieniem następuje równolegle Wielki Zwrot (ang. Great Turning). Moment w historii życia na Ziemi o wielkim znaczeniu, od którego zależą losy nieskończonej ilości istnień, którego nie możemy przegapić i któremu możemy aktywnie towarzyszyć. Jest nim budzenie się ludzkiej świadomości do współodpowiedzialności za losy życia na Ziemi.
Joanna często powtarzała, że to najbardziej niezwykłe móc żyć w tych czasach. Odwołując się do Hipotezy Gai (James Lovelock, Lynn Margulis), w obecnym momencie dziejów oraz zaangażowaniu coraz szerszych kręgów ludzi w stawanie po stronie życia, widziała żywą Ziemię. Planetę, która uzyskała samoświadomość, jako kolejną siłę o randze ewolucyjnych przełomów mających wpływ na wytwarzanie warunków dla kontynuacji życia. Nazwała ten przejaw stawania w obronie życia Wielkim Zwrotem, który tym razem odbywa się z udziałem ludzkości i przejawia się w niezliczonych działaniach tworzących podwalinę, która ma szansę obalić dominującą opowieść o świecie znaną jako „Biznes jak zwykle”. Przejawem tego „Biznesu” jest społeczeństwo konsumpcyjne i przemysłowe oparte na idei nieograniczonego wzrostu, nieuchronnie prowadzące do Wielkiego Rozplątywanie się Sieci Życia (ang. Great Unraveling, m.in. wymieranie gatunków).
„Pierwsze warsztaty, które poprowadziłam w 1980 r., nosiły tytuł »Od rozpaczy do wzmocnienia«. I od razu, niemal natychmiast, zanim z nich wyszłam, zdałam sobie sprawę, że to błąd. Nie mogę używać tych przyimków: od i do. To była rozpacz i wzmocnienie. Zrozumiałam, że mają one wzajemnie wspierającą się relację. Po pierwsze, nigdy nie jesteś wolna od rozpaczy. A jeśli myślisz, że jesteś, to idziesz naprzód w świat w stanie hipnozy, wiesz, w stanie urojenia. Ponieważ wciąż istnieje ogromny powód do rozpaczy i wciąż istnieje ogromne cierpienie. Ale one tańczą razem, jakby yin i yang. I odkrywasz, że rozpacz lub żal – wielki żal, a także wielki gniew, strach i przytłoczenie – pozwalają ci odkryć to, co wydaje się być ogromną przynależnością, czymś lepszym niż mogłeś sobie wyobrazić” – mówiła Joanna Macy3.
Żyzna gleba wdzięczności
Wdzięczność stanowi dobrą glebę dla spotkania się z bólem z powodu stanu świata. A spotkanie to, tworzenie przestrzeni na słyszenie i przemawianie głosem „płaczącej Ziemi”, uważa za stawanie w prawdzie naszych czasów. Prawdzie, którą świat opowieści o „Biznesie Jak Zwykle”, w imię własnych, brudnych interesów spatologizował i zepchnął na margines.
„Rozpaczy uparcie stawia się opór, ponieważ oznacza ona utratę kontroli, przyznanie się do bezsilności. Przyznanie się do rozpaczy z powodu przyszłości jest w społeczeństwie, zwłaszcza tu w Ameryce, swoistym tabu, a ci, którzy je łamią, uważani są za ofiary depresji i jej siewców, za osoby niezdolne do panowania nad własnymi emocjami”4 – mówiła Macy.
Rozpacz jako źródło nadziei
Praca z rozpaczą jako źródłem mocy a nie bezsilności stanowi jeden z najbardziej wyjątkowych elementów przesłania Macy. Stanowi solidny, centralny pień, który opiera się wiatrom złudnej nadziei, tej która ma zdolność przenoszenia uwagi z dramatu chwili obecnej na przyszłość. Odwracania uwagi od bolesnego tu-i-teraz. Przez spalone suszą i słońcem liście lipy możemy dojrzeć pozorny paradoks. Joanna Macy, choć aktywnie sprzeciwiała się budowaniu motywacji do działania na rzecz świata w oparciu o nadzieję, nazywając ją szkodliwą, współ-napisała książkę „Aktywna Nadzieja”. A wyjaśnia go następująco: „Z apokaliptycznymi lękami można dojść do ładu w sposób, który niesie integrację i wyzwolenie i nie tylko otwiera naszą świadomość na cierpienie planety, lecz także rodzi nadzieję. Źródłem tej nadziei jest tkwiąca w nas zdolność do zmiany”5.
Aktywną Nadzieję można praktykować samodzielnie, korzystając z książki-podręcznika, ale mocno zachęcam, aby robić to w grupie.
„Praca z rozpaczą nie jest przedsięwzięciem indywidualnym. Proces ten podejmuje się w kontekście wspólnoty. Kiedy otwarcie i wspólnie stawiamy czoła mrokowi i zgrozie naszych czasów, docieramy do głębokich pokładów siły. Za otwartą bramą rozpaczy odnajdujemy przynależność”6 – podkreślała.
Etyczny wymiar upadku
Joanna do ostatnich tygodni życia pozostawała aktywna, zachowała świadomy umysł, który podążał za wiadomościami i debatami na temat stanu świata. Między innymi wraz z przekraczaniem kolejnych granic planetarnej wytrzymałości, w ostatnich tekstach i aktualizacjach książek wskazała, że Wielki Zwrot może nie doprowadzić do stworzenia Społeczeństwa na rzecz Podtrzymywania Życia na Ziemi. Że być może „upadek społeczeństwa przemysłowego opartego na wzroście jest nie tylko nieunikniony, ale w pewnym sensie konieczny, ponieważ przemysłowy wzrost jest główną siłą napędową chaosu klimatycznego i Wielkiego Rozplątywania się Sieci Życia”7. Jednak wysoce prawdopodobna perspektywa upadku nie przekreśla dla niej sensu i potrzeby zaangażowania na rzecz świata, bowiem: „niezależnie od przewidywań, podkreślamy etyczny wymiar robienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby zapewnić miększe lądowanie, minimalizowanie cierpienia, ocalenie tego, co można ocalić i przygotowania gleby chociażby na możliwość zaistnienia społeczeństwa, które nie tylko przetrwa, ale będzie rozkwitać pod drugiej stronie upadku”8.
Widząc nierozłączność działań na rzecz życia i sprawiedliwości społecznej, „Praktyka Ponownego Połączenia” jest obecnie rozwijana przez jej współpracowniczki o kolejny etap uznający bolesny podział na „Globalną Większość” (Globalne Południe) i Globalną Mniejszość (narody wysokorozwinięte, które w przeważającej większości przyczyniły się i przyczyniają do wszechkryzysu). A zbudowany na kolonializmie, rasizmie i innych systemach opresji9.
Zatem „Praktyka Ponownego Połączenia” wzrasta wraz samoświadomością Ziemi – poprzez ludzi, nieuchronności zdarzeń będących stałym elementem Wielkiego Cyklu Życia – odwiecznego tańca narodzin i śmierci, pomiędzy którymi następuje transformacja, która od ponad 3,5 miliarda lat pozwala na jego kontynuację.
Kłoda – piastunka
Życie Joanny się nie kończy. Nie jest zamkniętym rozdziałem. Jak wiemy: życie drzewa w prawdziwym lesie nie kończy się wraz z przewróceniem przez wichurę. Mistrzyni wiedziała i powtarzała, że te nauki nie należą do niej. Nie objęła ich patentem, nie ustanowiła certyfikatu, aby móc z nich korzystać i je upowszechniać. Tak jak nikt nie czerpie zysku z tego, że lipa w lipcu zakwita i zachwyca zapachem oraz brzękiem pszczół, czerpiących z niej pokarm, aby karmić nim kolejne pokolenia.
Mamy to wielkie szczęście, że w Polsce jest coraz więcej miejsc, gdzie nauki Joanny żyją w praktyce. Wprowadzała je na nasz grunt od lat 90. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, są obecne w Szkole Integralnej Ekopsychologii prowadzonej przez Klub Myśli Ekologicznej, rozkwitają w zaproszeniach poznańskiej Fundacji Trzy Bramy i zapewne w wielu innych miejscach, o których jeszcze nie wiem.
W sierpniu 2025 r. w Osadzie.Earth na wyspie otoczonej odtworzonymi na ugorach stawami posadziliśmy lipę „Joanna” i ułożyłyśmy pod nią kamienie spirali – zaproszenie do wspólnej praktyki w miejscu, które zaprasza do bycia z pytaniem: „jak być człowiekiem w czasie wszechkryzysu?”.
Joanna i jej praktyka żyje nadal. Jeśli potrzebujesz Jej wsparcia, sięgnij po jedną z Jej książek i znajdź spokojne miejsce, najlepiej w cieniu lipy. Jedną z nich znajdziesz w Osadzie.
Piotr Cykowski
Piotr Cykowski – od 1999 r. działacz społeczny i ekologiczny, absolwent m.in. Międzywydziałowych Studiów Ochrony Środowiska na Uniwersytecie Warszawskim oraz Szkoły Integralnej Ekopsychologii. Prowadzi projekt „Aktywna Nadzieja – Praktyka Ponownego Połączenia” (aktywnanadzieja.org) zapraszając do wspólnego praktykowania metod opisanych przez Joannę Macy. Przyjaciel Osady.Earth.
Więcej informacji o Osada.Earth: pl.osada.earth.
Przypisy:
1. Tłumaczenie własne na podstawie przekładu Joanny Macy na język angielski.
2. In Honor of Joanna Macy, 1929-2025, meditationsinanemergency.com/in-honor-of-joanna-macy-1929-2025.
3. Bill Plotkin, The Journey of Soul Initiation, 2021.
4. Joanna Macy, Świat we mnie, ja w świecie. W stronę planetarnego przebudzenia, Wydawnictwo Współbycie, 2004.
5. Tamże.
6. Tamże, s. 67.
7. Jem Bendell, Rupert Read, Deep Adaptation, Navigating the Realities of Climate Chaos, 2021.
8. Tamże.
9. Więcej w: Dr. Angela Miller-Porter, Rev Mutima Imani, Mindful Earth Liberation: An Expanded Spiral Guide for the Work That Reconnects,, 2025.
Nowe rezerwaty – wspieram
Wrzesień 2025