W obronie wilków w Olsztynie
W grudniu ub. roku odbył się w Olsztynie happening zorganizowany przez Stowarzyszenie Społeczno Ekologiczne REGION Północno-Wschodni (przypominamy: minister zezwolił na odstrzał czterech wilków w okolicach Górowa Iławieckiego). Czterech – jak pisze Gazeta Olsztyńska – krańcowo zdemoralizowanych (dodatkowo raczących się wysokoprocentowymi trunkami) myśliwych urządziło krwawą rzeź bezbronnej wilczej rodziny. W postaci zdziesiątkowanych zwierzaków wcielili się studenci olsztyńskich uczelni – w większości ART, zaś nad myśliwymi czuwał Minister Niszczenia Środowiska i Zasobów Leśnych.
Koordynatorką akcji była Jolanta Rodziewicz, studentka trzeciego roku Wydziału Ochrony Środowiska olsztyńskiej ART. W liście z 9 lutego br. Jolanta pisze, że według słów wojewódzkiego konserwatora przyrody „jak dotychczas oficjalnie nie odstrzelono u nas żadnego wilka”. Pisze również, że jej grupa jest obecnie na etapie przygotowania zespołu ludzi, którzy nauczyli by się rozpoznawać szkody wyrządzane przez wilki czy też psy.
J.