DZIKIE ŻYCIE

Ochrona przyrody – kompletna porażka

Piotr Skubała

Wokół tajemnicy życia na Ziemi

W dobie pandemii na powrót uświadamiamy sobie (przynajmniej część z nas), jak ważną rolę w naszym życiu spełnia przyroda (szczególnie dzika) oraz że zażegnanie planetarnego kryzysu klimatycznego i środowiskowego będzie możliwe tylko wtedy, gdy zaczniemy chronić przyrodę. Jak dużą część naszej planety powinniśmy wziąć pod ochronę?

Edward Osborne Wilson (biolog Uniwersytetu Harvarda, najwybitniejszy ekolog obecnej dekady) w książce pt. „Pół Ziemi. Walka o przeżycie naszej planety” postuluje oddanie połowy planety dzikim zwierzętom i roślinom, jeżeli chcemy ochronić nasz gatunek (Wilson 2016). W ubiegłym roku zespół naukowców zaproponował Globalne Porozumienie na Rzecz Przyrody (Global Deal for Nature), które zakłada objęcie ochroną 30% lądów i oceanów do 2030 r. i 50% do 2050 r. Wdrożenie tego planu będzie miało kluczowe znaczenie dla przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu (Dinerstein et al. 2019).


Przyroda ma kluczowe znaczenie dla powstrzymania planetarnego kryzysu środowiskowego. Fot. Piotr Skubała
Przyroda ma kluczowe znaczenie dla powstrzymania planetarnego kryzysu środowiskowego. Fot. Piotr Skubała

W trakcie konferencji na temat różnorodności biologicznej w Nagoi w 2010 r. jej uczestnicy zobowiązali się do objęcie ochroną 17% powierzchni lądów i wód śródlądowych oraz stworzenia rezerwatów na 10% powierzchni terenów przybrzeżnych i oceanów do 2020 r. 20 maja 2020 r. Komisja Europejska w ramach Europejskiego Zielonego Ładu przedstawiła strategię na rzecz bioróżnorodności 2030. Zasadniczą jego częścią jest plan doprowadzenia do skutecznej ochrony na co najmniej 30% obszarów lądowych i 30% ekosystemów morskich w Unii Europejskiej do 2030 r. Co więcej strategia zakłada wyznaczenie ścisłej formy ochrony przyrody na 1/3 obszarów chronionych, czyli 10% obszarów lądowych i 10 morskich powinna podlegać ścisłej ochronie (EU Biodiversity Strategy for 2030).

Tyle planów i zamierzeń, a jak wygląda codzienność w kwestii ochrony przyrody na Ziemi? Obecnie około 14,7% powierzchni lądów oraz 3,6% powierzchni oceanów jest pod ochroną. Zasadniczą formą ochrony przyrody na świecie są parki narodowe. Wiele z nich jest dzisiaj określane jako tak zwane „papierowe parki” (paper parks). Są nieefektywnie zarządzane, a ponad 30% lądowych obszarów pod ochroną znajduje się pod potężną ludzką presją. Niemal wszystkie parki narodowe są dostępne turystycznie i aktywnie zarządzane przez człowieka (Baillie, Zhang 2018). Park Fuji-Hakone-Izu w Japonii jest rocznie odwiedzany przez 100 mln ludzi, są tam uzdrowiska, hotele, a nawet pola golfowe (Kareiva et al. 2007). Jeden z naszych najsłynniejszych parków narodowych – Tatrzański PN, obejmuje zaledwie 0,07% powierzchni Polski, a jest odwiedzany przez 3 mln turystów rocznie, co stanowi 8% mieszkańców kraju.

To nie koniec złych wieści na temat systemu ochrony przyrody, jaki stworzyliśmy. Jones i współautorzy w „Science” przedstawili dane, z których wynika, że 32,8% obszarów chronionych jest wysoce zdegradowanych. To obszar o powierzchni 2,3 mln km2, dwukrotnie większy od Alaski. Najsmutniejsza, choć lepiej byłoby napisać zatrważająca, informacja z tego opracowania to konkluzja, że warunki określone w Konwencji o różnorodności biologicznej z 1992 r. są w pełni przestrzegane jedynie przez 37 państw spośród 168 sygnatariuszy dokumentu. Zwracają uwagę, że „Ważne jest, aby narody doceniły głębokie korzyści w zakresie ochrony przyrody, które można osiągnąć poprzez modernizację i odbudowę zdegradowanych obszarów chronionych przy jednoczesnym poszanowaniu potrzeb miejscowej ludności” (Jones et al. 2018). Realizacja ochrony przyrody jest o tyle trudna, że podzieliśmy całą planetę siatką drogową liczącą w sumie 36 mln km długości. Rozbudowując sieć dróg dokonaliśmy podziału Ziemi na około 600 tys. kawałków. Dla dzikiej przyrody często to oznacza jej kres, a dla zwierząt śmiertelną barierę (Ibisch et al. 2016).

Ahmed Djoghalf, sekretarz wykonawczy Konwencji o różnorodności biologicznej ONZ, w 2010 r. skomentował międzynarodowe wysiłki na polu ochrony bioróżnorodności słowami: „To co dzisiaj widzimy, jest całkowitą klęską /…/ Żaden kraj nie osiągnął swoich celów w zakresie ochrony przyrody. Tracimy różnorodność biologiczną w niespotykanym dotąd tempie. Jeśli utrzymają się obecne poziomy [zniszczenia], wkrótce osiągniemy punkt krytyczny. Przyszłość planety zależy teraz od działań rządów, podjętych w ciągu następnych kilka lat” (Vidal 2010).

Piotr Skubała

Literatura:
- Baillie J., Zhang Y.-P. 2018. Space for nature. „Science” 361: 1051.
Dinerstein E. et al. 2019. A Global Deal For Nature: Guiding principles, milestones, and targets. „Science Advances” 5(4), eaaw2869.
- EU Biodiversity Strategy for 2030. Bringing nature back into our lives. European Commission, Brussels, 20.05.2020, ec.europa.eu/info/sites/info/files/communication-annex-eu-biodiversity-strategy-2030_en.pdf, [dostęp 30.05.2020].
- Ibisch P. L. et al. 2016. A global map of roadless areas and their conservation status. „Science” 354: 1423-1427.
- Jones K. R. et al. 2018. One-third of global protected land is under intense human pressure. „Science” 360: 788-791.
- Kareiva P. et al. 2007. Domesticated Nature: Shaping Landscapes and Ecosystems for Human Welfare. „Science” 316: 1866-1869.
- Vidal J. 2010. Protect nature for world economic security, warns US biodiversity chief. „The Guardian”, theguardian.com/environment/2010/aug/16/nature-economic-security, [dostęp 30.05.2020].
- Wilson E. O. 2017. Pół Ziemi. Walka naszej planety o życie. Wyd. Aletheia, Warszawa.