DZIKIE ŻYCIE

Nature Restoration Law przyjęte – rozpoczyna się wielka odbudowa przyrody

Magdalena Gościniak

Natura ratuje ludzi, ale 17 czerwca 2024 r. to ludzie zdecydowali się ratować naturę. W decydującym głosowaniu w Radzie Unii Europejskiej ds. Środowiska 20 państw zagłosowało na tak, 1 wstrzymało się, a 6 (w tym Polska) sprzeciwiło przyjęciu Nature Restoration Law (NRL). Prawo zostało przyjęte, ponieważ dwadzieścia państw popierających NRL reprezentuje 66,07% populacji UE (wymagane minimum to 65%). Kluczowy okazał się głos Austrii, która zmieniła zdanie i zagłosowała dla dobra przyrody1.

Zwycięstwo natury

Wygrała przyroda. Unijne przepisy w kompleksowy sposób dotyczyć będą całego kontynentu, ponieważ ustanawiają wiążące cele dla wszystkich, zrzeszonych w UE krajów, a przyjęte rozporządzenie ma na celu nie tylko ochronę, ale i odtwarzanie przyrody. W Europie rozpocznie się wielka odbudowa ekosystemów, siedlisk oraz przywracanie gatunków.

Rozporządzenie będzie realizowane etapami: do 2030 r. powinno zostać objęte działaniami na rzecz odtwarzania przyrody co najmniej 20% obszarów lądowych i morskich, a do 2050 r. wszystkie wymagające tego ekosystemy – od lądowych po morskie, słodkowodne i miejskie. Leonore Gewessler, austriacka minister środowiska, tak komentowała podjętą w ostatnim momencie decyzję o zmianie stanowiska Austrii: „Nature Restoration Law zabezpiecza przyszłe pokolenia. Tam, gdzie kiedyś płynął tętniący życiem strumień, obecnie znajduje się betonowy kanał. Tam, gdzie kiedyś była dzika łąka kwietna, dziś znajdziemy już tylko betonową pustynię. Dziś wysyłamy sygnał: Nasza przyroda zasługuje na naszą ochronę”.

Las Miechowicko-Rokitnicki. Fot. Magdalena Gościniak
Las Miechowicko-Rokitnicki. Fot. Magdalena Gościniak

Droga do celu

Do połowy 2026 r. każdy kraj UE będzie musiał przedłożyć Komisji Europejskiej (KE) krajowy plan odbudowy, który wyznaczy ścieżkę osiągnięcia celów Rozporządzenia. Plan działań związanych z odbudową przyrody unijne państwa muszą przygotować samodzielnie, zgodnie z lokalnymi uwarunkowaniami wraz z dostosowaniem odpowiednich przepisów, tj. prawo w zakresie ochrony przyrody, energii odnawialnej czy rolnictwa. Plany mają też określać środki odtwarzania wymagane do osiągnięcia wiążących celów oraz wskazywać całkowity obszar, który zostanie przywrócony przyrodzie, a także uwzględniać szczegółowy harmonogram działań do 2050 r.

Przygotowana strategia zostanie zweryfikowana przez KE i będzie musiała uzyskać jej akceptację. Co więcej, każde z państw będzie miało obowiązek monitorowania działań i raportowania postępów.

Do 2033 r. Komisja dokona przeglądu stosowania rozporządzenia i jego wpływu na sektory rolnictwa, rybołówstwa i leśnictwa, a także jego szerszych skutków społeczno-gospodarczych. Nad weryfikacją całości czuwać będzie Europejska Agencja Środowiska, która przedkładać będzie KE sprawozdania na temat realizacji celów. Z kolei KE będzie składać Parlamentowi Europejskiemu i Radzie sprawozdania z wdrażania rozporządzenia o ochronie przyrody. Tak ustawiona ścieżka ma zagwarantować realizację zamierzeń.

Jak to będzie wyglądać w praktyce?

Obok działań ochronnych, wymagane będą działania mające na celu przywracanie przyrody w różnych rodzajach ekosystemów, w tym na gruntach rolnych, w lasach oraz w ekosystemach miejskich. Obligatoryjna dla państw członkowskich stanie się poprawa przynajmniej dwóch z trzech wskaźników różnorodności biologicznej ekosystemów rolniczych: populacji motyli łąkowych, zasobów węgla organicznego w glebach mineralnych gruntów uprawnych oraz udziału gruntów rolnych o cechach krajobrazu o wysokiej różnorodności.

Do 2030 r. nie tylko nie może nastąpić żadna utrata netto miejskich terenów zielonych ani nie może dojść do zmniejszenia stopnia pokrycia koronami drzew terenów miejskich, ale ma zostać zasadzonych dodatkowo co najmniej trzy miliardy drzew. Także do 2030 r. co najmniej 25000 km rzek ma wrócić do swobodnego, nieuregulowanego przepływu. Kraje unijne rozpoczną przywracanie osuszonych torfowisk, a także podejmą działania mające na celu usunięcie przeszkód spowodowanych przez człowieka w łączności wód powierzchniowych. Przykładowe działania rekultywacyjne obejmą m.in: usuwanie roślin inwazyjnych na użytkach zielonych, terenach podmokłych i w lasach, poprawę łączności między siedliskami (czyli zapewnienie, że siedliska umożliwiają dzikiej faunie i florze przemieszczanie się między nimi), zaprzestanie lub ograniczenie stosowania pestycydów i nawozów chemicznych, a przede wszystkim promowanie ochrony dzikiej przyrody.

Co się zmieni dzięki NRL?

Rozporządzenie o przywracaniu przyrody dotyczy zdegradowanych siedlisk lądowych i morskich, populacji owadów zapylających, ekosystemów rolniczych, obszarów miejskich, rzek i terenów zalewowych oraz lasów.

Siostry Rzeki nad Rawą. Fot. Magdalena Gościniak
Siostry Rzeki nad Rawą. Fot. Magdalena Gościniak

Siłą NRL jest jego szeroki zasięg i skutki, które będą wsparciem dla przyrody. Na terenach podmokłych, w lasach, na użytkach zielonych wokół rzek i jezior, na wrzosowiskach i w zaroślach, na siedliskach skalistych i na wydmach poprawi się kondycja i zwiększą się obszary siedlisk oraz występujące tam gatunki. W lasach wdrożenie nowego prawa może ułatwić zmianę aktualnie dominującego surowcowego modelu gospodarki np. poprzez odchodzenie od rębni zupełnych, zapewnienie ochrony starodrzewom, a także promowanie zróżnicowania gatunkowego. NRL może promować odejście od plantacji drzew jednego gatunku i w tym samym wieku, a powrót do lasów możliwie bliskich lasom naturalnym. Ekosystemy leśne mają osiągnąć tendencję wzrostową w ilości stojącego i leżącego martwego drewna, zróżnicowania wiekowego lasów, łączności ekologicznej, liczebności pospolitych ptaków leśnych i zasobów węgla organicznego. Ekosystemom morskim mają zostać przywrócone siedliska takie jak skupiska trawy morskiej lub osady denne, ponieważ przynoszą znaczące korzyści w zakresie łagodzenia zmian klimatu. Przywrócone powinny być również siedliska gatunków morskich, takich jak delfiny i morświny, rekiny i ptaki morskie.

NRL ma odwrócić tendencję spadkową populacji owadów zapylających oraz zapewnić regularne monitorowanie jej stanu. Ma zostać przywrócona łączność ekologiczna rzek, a w miastach skończy się wszechpanująca betonoza.

Gdzie jesteśmy dzisiaj?

Unia Europejska chroni przyrodę za pomocą dyrektywy ptasiej i dyrektywy siedliskowej. Ochrona ta obejmuje ponad 2000 gatunków i siedlisk przyrodniczych, ale okazuje się mało skuteczna. W 2020 r. Europejska Agencja Środowiska przedstawiła ocenę stanu przyrody w UE, która okazała się alarmująca. 80% podlegających ochronie siedlisk jest w złym stanie, gleba na 73% gruntów rolnych ulega degradacji, od 1991 r. wyginęło niemal 30% gatunków motyli łąkowych, a kolejnych 10% gatunków pszczół i motyli jest zagrożonych wyginięciem. Tymczasem to przyroda zapewnia nam zdrowe i dobrze funkcjonujące środowisko, w którym możemy żyć i się rozwijać. Kiedy natura jest niezrównoważona, ekosystemy ulegają degradacji – pojawiają się kłopoty z dostarczaniem pożywnej żywności, wytwarzaniem tlenu, zasobami naturalnymi, pochłanianiem CO2 czy odpornością na zmianę klimatu. Dziś ponad połowa globalnego PKB zależy od materiałów i usług dostarczanych przez ekosystemy.

NRL zwiększy różnorodność biologiczną, zabezpieczy oczyszczanie wody i powietrza, zapylanie upraw i zapewni ochronę przed powodziami, zbuduje odporność i autonomię strategiczną Europy, zapobiegając klęskom żywiołowym i zmniejszając zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego. To bardzo dobre prawo, nie tylko dla przyrody, ale i dla ludzi.

W Polsce może zostać zrealizowane jedynie na gruntach należących do Skarbu Państwa, nie wymaga jakiejkolwiek ingerencji w tereny prywatne, o czym rządzący naszym Państwem zapomnieli opinii publicznej powiedzieć.

Magdalena Gościniak

Współpraca: Augustyn Mikos

 Przypisy:
1. 20 państw zagłosowało na TAK: Bułgaria, Czechy, Dania, Niemcy, Estonia, Irlandia, Grecja, Hiszpania, Francja, Chorwacja, Cypr, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Malta, Austria, Portugalia, Rumunia, Słowenia i Słowacja. 6 państw zagłosowało na NIE: Polska, Węgry, Włochy, Holandia, Szwecja i Finlandia, 1 państwo wstrzymało się od zajęcia stanowiska: Belgia.