Wieści ze świata
Nowy obszar chroniony w Argentynie przy granicy z Urugwajem
Nowo utworzony Park Przyrodniczy Islas y Canales Verdes del Río Urugwaj zajmuje 4006 hektarów terenów podmokłych, wysp, lasów nadrzecznych i piaszczystych plaż wzdłuż rzeki Urugwaj. Park ten jest przykładem współpracy i zrównoważonych działań na rzecz ochrony przyrody.
Wizja parku narodziła się w 2020 r. podczas wizyty filantropa Gilberta Butlera, założyciela Butler Conservation, którego zainspirowała wyjątkowa wartość ekologiczna i kulturowa regionu. W latach 2022-2023 przeprowadzono procesy partycypacyjne i konsultacje publiczne, aby zaangażować lokalne społeczności, naukowców i inne kluczowe strony zainteresowane stworzeniem zintegrowanego planu zarządzania. Ten krok był niezbędny do utworzenia nowego obszaru chronionego w prowincji Entre Ríos gwarantując, że jego znaczenie ekologiczne i kulturowe zostało odpowiednio udokumentowane i zachowane. W listopadzie 2023 r. rząd tej prowincji oficjalnie ogłosił Islas y Canales Verdes parkiem przyrodniczym dekretem wykonawczym. Dekret ten został później ratyfikowany przez legislaturę Entre Ríos 2 października 2024 r., która również zatwierdziła przyjęcie przekazanych gruntów pod prawnie wiążącą ochronę na zawsze w dniu 25 listopada 2024 r.
Butler Conservation formalnie przekazało akty własności 2965 hektarów prowincji Entre Ríos. Park odzwierciedla wspólną wizję zachowania dziedzictwa naturalnego i kulturowego, promując jednocześnie zorientowane na ochronę użytkowanie publiczne i edukację.
Sukces parku opiera się na trzech filarach: ochronie przyrody obejmującej m.in. kontrolę gatunków inwazyjnych, szkolenie lokalnych strażników parku i przeprowadzanie badań ekologicznych, które pozwoliły zidentyfikować 402 gatunki roślin, 149 gatunków ptaków i 37 ssaków.
W ramach programu „Kajaki dla szkół” zapoznano ponad 6000 argentyńskich i urugwajskich uczniów z kulturą rzeki. Szkolenie objęło również ponad 120 uczniów z 10 wiejskich szkół w Entre Ríos. Odwiedzający mogli korzystać ze zrównoważonej infrastruktury turystycznej, w tym szlaków, kajaków i sześciu schronisk.
Po urugwajskiej stronie trwają starania w celu nabycia i włączenia trzech wysp do administracji publicznej Parku Narodowego Esteros de Farrapos e Islas del Río Urugwaj, co wzmocniłoby łączność regionu jako dwunarodowego korytarza biokulturowego.
(WCSNewsroom)
Wzrost wylesień w Indonezji
Ponownie wzrosło tempo wylesień w Indonezji po kilkuletnim trendzie spadkowym. Kulminacja nastąpiła w 2024 r., kiedy kraj utracił ponad 261 tys. hektarów lasów (obszar cztery razy większy od Dżakarty). Większość utraty lasów odbyło się legalnie. Wcześniejsze straty wynikały z prowadzenia nielegalnych wyrębów.
Wzrost wylesień wynika z braku ochrony lasów objętych koncesjami na zakładanie plantacji i innych działań komercyjnych. Dotychczasowa ochrona lasów polegała na ograniczaniu wydawania nowych koncesji. Jednocześnie rząd zachęca firmy do wycinania lasów w obrębie swoich koncesji, gdy tylko uzyskają na to pozwolenia, a karze je za to, że nie robią tego wystarczająco szybko, cofając koncesje i przyznając je innym deweloperom.
W rezultacie nastąpiła zauważalna zmiana w trendzie wylesiania: od nielegalnego wylesiania, które ma miejsce poza koncesjami, do legalnego wylesiania wewnątrz koncesji.
Ponad połowa strat leśnych w 2024 r., 160925 hektarów, wystąpiła w siedliskach takich gatunków, jak orangutany, tygrysy, słonie i nosorożce, z których wszystkie są krytycznie zagrożone. Najbardziej dotknięte wylesianiem było ponad 108 tys. hektarów siedlisko orangutana borneańskiego (Pongo pygmaeus). Większość wylesień dotknęło Borneo i Sumatrę.
Zarówno Sumatra, jak i Kalimantan od dawna są epicentrami wylesiania na skalę przemysłową pod plantacje palm olejowych, drewna celulozowego i kopalnie węgla. Do 2013 r. Sumatra była wyspą o najwyższym wskaźniku wylesiania w Indonezji, zanim prześcignęły ją Borneo i wyspy Sulawesi, a coraz częściej też Papua. Jednak utrata lasów na Sumatrze w 2024 r. wyniosła 91248 hektarów, czyli prawie trzykrotnie więcej niż w 2023 r., co czyni wyspę drugim miejscem po Kalimantanie pod względem wylesiania. W dużej mierze jest to wynik wylesiania przez firmy produkujące olej palmowy większego obszaru w ramach swoich koncesji w celu rozszerzenia plantacji, a także ich nielegalnego wkraczania na tereny leśne. Mimo, że wylesianie pod plantacje palm oleistych zmniejszyło się w ostatnich latach, przemysł plantacyjny pozostaje nadal głównym motorem utraty lasów w kraju, przyczyniając się do 14% całkowitego wylesiania w 2024 r. Wylesianie może wzrosnąć – prezydent Indonezji Prabowo Subianto zachęca przemysł plantacyjny do ekspansji na lasy podkreślając, że „nie musimy obawiać się wylesiania”, ponieważ palmy oleiste to również drzewa.
W Kalimantanie (Borneo) wylesianie spowodowane jest głównie przez trzy gałęzie przemysłu: drewno-celulozowe, górnictwo i olej palmowy. Razem odpowiadają one za ponad połowę wylesiania na całej wyspie. Innym czynnikiem wzrostu wylesiania w Kalimantanie jest rządowy program produkcji i spalania peletu drzewnego. Pelet traktowany jest jako odnawialne źródło energii – pomimo konieczności wycinania lasów deszczowych pod „plantacje energetyczne” szybko rosnących gatunków drzew, z których jest produkowany. Rząd postawił sobie za cel zastąpienie do 10% węgla w elektrowniach peletem drzewnym, poprzez współspalanie. Jednak biorąc pod uwagę, że węgiel odpowiada za większość wytwarzanej energii elektrycznej w Indonezji, wymagałoby to wykarczowania co najmniej 1 miliona hektarów lasu pod plantacje energetyczne, czyli obszaru dwa razy większego niż wyspa Bali.
Poza Borneo i Sumatrą zanotowano spadek tempa wylesienia. Na przykład Papua odnotowała spadek całkowitego wylesiania w 2024 r. o 69% w porównaniu z rokiem poprzednim, do 17341 hektarów. Wyspa Sulawesi również odnotowała spadek wylesiania o 53% w tym samym okresie.
Mimo to sytuacja w Sulawesi pozostaje niepokojąca, ponieważ ma mniej pasów nienaruszonego lasu deszczowego w porównaniu z innymi wyspami. Tutaj wydobycie niklu jest głównym czynnikiem wylesiania. Wydobycie niklu rozszerza się również na Papuę, szczególnie na archipelag Raja Ampat, gdzie rozpoczęło się już na czterech małych wyspach, a dwie inne otrzymały pozwolenie na wydobycie. Na wyspie Papua wydano nowe pozwolenie na wydobycie niklu w dystrykcie Sarmi, gdzie 99% koncesji to las pierwotny, co oznacza nieuchronne wylesianie. Wylesianie spowodowane niklem nasila się, ponieważ Indonezja stara się wykorzystać swoje wiodące na świecie rezerwy tego metalu, aby ugruntować swoją pozycję głównego gracza w branży baterii elektrycznych.
(Mongabay)
Rozporządzenie wewnętrzne podważa ochronę dzikiej przyrody w USA
Nowy Sekretarz ds. Wewnętrznych Doug Burgum właśnie zarządził liczne działania w celu wykonania rozporządzenia wykonawczego prezydenta Donalda Trumpa dotyczącego energii – działania, które radykalnie osłabiłyby ochronę zagrożonych gatunków, gruntów publicznych i klimatu.
Pośród wielu innych rzeczy, jego rozporządzenie wzywa do unieważnienia trzech kluczowych przepisów ustawy o gatunkach zagrożonych: jednego dotyczącego wykazu i ochrony siedlisk, jednego wymagającego konsultacji z agencją federalną w celu uniknięcia narażenia gatunków wymienionych na liście oraz jednego rozszerzającego tę samą ochronę na gatunki o statusie „narażonym” (VU), co gatunki o statusie „zagrożonym” (EN).
Rozporządzenie unieważniłoby również przepis chroniący ptaki wędrowne przed nieumyślnym zabijaniem, jak jastrzębie i sowy porażone prądem przez linie energetyczne lub pelikany i inne ptaki morskie dotknięte wyciekami ropy.
To rozporządzenie to niewielka część antyprzyrodniczej agendy Trumpa, z którą organizacja Center for Biological Diversity toczy spór w sądzie.
(Center for Biological Diversity)
Wyspie Sazan w Albanii zagraża rozwój luksusowych ośrodków turystycznych
Rząd Albanii zatwierdził plany Jareda Kushnera – zięcia Donalda Trumpa, aby przekształcić niezamieszkaną wyspę Sazan w luksusowy kurort. Jeśli Kushner postawi na swoim, opuszczona wyspa Sazan u wybrzeży południowej Albanii zostanie całkowicie przekształcona w luksusowy cel podróży turystycznych. Premier Albanii Edi Rama niedawno dał zielone światło planom niszczenia przyrody polegającym na turystycznej zabudowie wyspy.
Rozwój ten wpisuje się w strategię turystyczną rządu w Tiranie, mającą na celu masową ekspansję luksusowej turystyki na wybrzeżach Albanii poprzez zagraniczne inwestycje.
Sazan przez długi czas był bazą morską. Ze względu na wojskowe przeznaczenie, mogli tam przebywać tylko żołnierze. Przyroda tam mogła rozwijać się w dużej mierze nienaruszona. Wyspa w praktyce jest krajowym i międzynarodowym rezerwatem przyrody. Wraz z dziewiczym odcinkiem plaży w Zvërnec i pobliską deltą Vjosa to jeden z ostatnich dziewiczych odcinków wybrzeża w Albanii. EuroNatur i jego albańscy partnerzy obawiają się dramatycznych ekologicznych konsekwencji dla tego regionu.
(EuroNatur)
Rzeka Rzav będzie nadal płynąć swobodnie
Dzięki determinacji obywateli Serbii rząd oficjalnie rozwiązał umowy koncesyjne na budowę dwóch elektrowni wodnych na Czarnym i Białym Rzavie. Stało się to po latach protestów, które ostatecznie skutecznie powstrzymały budowę w sumie siedmiu małych elektrowni wodnych, zapewniając ochronę rzeki. Następnie podjęto działania mające na celu zapewnienie prawnej ochrony rzeki Rzav i jej kanionu – regionu o niezwykłej wartości ekologicznej.
Rzeka Rzav i jej kanion to ekologiczne skarby, w których żyje krytycznie zagrożony wyginięciem łosoś dunajski (głowacica dunajska) i wiele innych gatunków. Badania przeprowadzone przez Obóz Biologiczny w 2024 r. potwierdziły bogatą bioróżnorodność tego obszaru i wzmocniły apele o wyznaczenie kanionu Rzav jako chronionego parku przyrody, zgodnie z planem przestrzennym Republiki Serbskiej.
Sukces ten pokazuje siłę działań obywatelskich i odpowiedzialnego zarządzania. Po wstrzymaniu wszystkich planowanych projektów hydroenergetycznych rzeka Rzav pozostaje wolno płynącą oraz linią życia dla przyrody i lokalnych społeczności.
(River Watch)
Opracowanie: Tomasz Nakonieczny