Czarne bezprawie na Czarnym Groniu – przykład destrukcji państwa prawa
15 maja br. odbyły się oględziny dotyczące samowoli budowlanej na terenie ośrodka narciarskiego „Czarny Groń” w Beskidzie Małym. W 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny już po raz drugi uchylił decyzję środowiskową wydaną post factum dla tej inwestycji. Górny wyciąg krzesełkowy, instalacja do naśnieżania i oświetlenia stoku wybudowane nielegalnie w 2009 r. nadal są użytkowane w sezonie zimowym i przynoszą zyski właścicielowi. Koszty ponosi cenna przyroda i mieszkańcy okolic Andrychowa zmagający się z problemami zaopatrzenia w wodę. Organy państwa nie radzą sobie z wyciągnięciem konsekwencji i doprowadzeniem do rozbiórki tej inwestycji. W sprawę od 2009 r. angażuje się i nagłaśnia Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Zdjęcia z oględzin ośrodka narciarskiego „Czarny Groń” do wykorzystania w publikacjach
Przypomnijmy, że:
- wyciąg krzesełkowy, instalacja zaśnieżania i oświetlenia stoku na Czarnym Groniu jest niekwestionowaną samowolą budowlaną. Ponieważ inwestor nie spełnił wymogów procesu legalizacyjnego, powiatowy nadzór budowlany już w 2014r. wydał nakaz rozbiórki samowolnie zrealizowanej inwestycji;
- w 2014 r. w atmosferze skandalu regionalny dyrektor ochrony środowiska w Krakowie wydał kolejną decyzję środowiskową dla tej inwestycji, która umożliwiła cofnięcie decyzji o nakazie rozbiórki, a także wydania decyzji o opłacie legalizacyjnej na rzecz inwestora;
- w 2022 r. WSA już po raz deugi uchylił decyzję środowiskową. Wobec braku ostatecznej i prawomocnej decyzji środowiskowej organy będą zobligowane do uchylenia decyzji legalizacyjnych dla samowoli w ośrodku narciarskim „Czarny Groń”. Brak decyzji środowiskowej oraz decyzji legalizacyjnych będzie skutkował wydaniem przez nadzór budowlany decyzji o rozbiórce tej inwestycji;
- wybudowane nielegalnie inwestycje są co roku użytkowane – od 2010 infrastruktura do naśnieżania i oświetlenia stoku, od 2014 r. także górny wyciąg krzesełkowy.
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot od 2009 r. bezskutecznie alarmowało urzędników i organy ścigania o naruszeniach, np. związanych z uruchomieniem kolei krzesełkowej bez zatwierdzenia projektu budowlanego oraz bez zgody na użytkowanie. W sprawie kontrowersyjne jest także wspieranie tej inwestycji przez Lasy Państwowe. Nie tylko zaakceptowały one fakt budowy nielegalnego ujęcia wody do naśnieżania na zarządzanym przez siebie obszarze Natura 2000 Beskid Mały, ale umożliwiły inwestorowi poprowadzenie nartostrady 2a przez tereny lasów publicznych. Na jej potrzeby wycięto drzewa oraz przesuwano masy ziemne w celu poszerzenia nartostrady. Lasy Państwowe zgodziły się także na przekształcenie na cele nieleśne kilkudziesięciu hektarów cennych lasów wodochronnych pod rozbudowę ośrodka narciarskiego „Czarny Groń”.
Takie działania są szkodliwe dla cennej przyrody i lokalnej społeczności. Woda w celu naśnieżania stoku pobierana jest ze źródlisk Wieprzówki. To miejsce, które zarówno przyrodnicy, jak i mieszkańcy wraz z władzami Gminy Andrychów, chcą objąć poszerzonymi granicami rezerwatu Madohora, aby zabezpieczyć zasoby wodne dla lokalnej społeczności.
Inwestycja z uwagi na pobór wody, hałas, oświetlenie i stałą obecność ludzi, poważnie oddziałuje także w tereny chronione rezerwatu przyrody i obszaru Natura 2000 oraz w siedliska takich gatunków jak wilk, niedźwiedź, ryś; cennej i rzadkiej awifauny czy fauny potokowej.
Ośrodek narciarski „Czarny Groń” to przykład destrukcji państwa prawa, które od 15 lat nie wyciągnęło żadnych konsekwencji za zniszczenia przyrodnicze i samowolę budowlaną oraz użytkową na Czarnym Groniu. To także przykład jak stawia się priorytety – zabawa w narciarskim lunaparku ponad bezpieczeństwo mieszkańców i ich podstawowe prawo dostępu do wody. Oczekujemy przełamania stagnacji organów państwowych i doprowadzenia do rozbiórki tej inwestycji. W czasach coraz dotkliwszych skutków zmian klimatu, ośrodki narciarskie trudno rozpatrywać inaczej niż jako szkodliwy anachronizm. Bieda śnieżna jest już zjawiskiem powszechnym w całej Europie. W wielu państwach padają kolejne ośrodki narciarskie. Tym bardziej dziwi niemoc władz w egzekwowaniu prawa, jak i brak przeciwdziałania pomysłom na otwarcie kolejnych takich miejsc, jak choćby Centrum Przyrodniczo-Rekreacyjnego JARMUTA w Szczawnicy czy planowanej inwestycji na Nosalu w Tatrzańskim Parku Narodowym
– komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329; e-mail: suchy@pracownia.org.pl