DZIKIE ŻYCIE 09.07.2024

Lasy Państwowe poza kontrolą? Trwają nielegalne cięcia w polskich lasach

DSC02440

Aż 46 z 430 funkcjonujących na terenie Polski nadleśnictw nie dysponuje zatwierdzonymi planami urządzenia lasu, a mimo to prowadzi regularną gospodarkę leśną. Stanowi to łamanie prawa polskiego i europejskiego. Dlatego Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zwraca się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Najwyższej Izby Kontroli o pilną interwencję i wyciągnięcie konsekwencji.

Zgodnie z Ustawą o lasach gospodarkę leśną w lasach zarządzanych przez Lasy Państwowe prowadzi się na podstawie Planów Urządzenia Lasu. Są one sporządzane na 10 lat. PUL powinien zawierać m.in.: opis lasów i gruntów przeznaczonych do zalesienia, analizę gospodarki leśnej w minionym okresie, program ochrony przyrody, informację o ilości przewidzianego do pozyskania drewna, a także planowane czynności gospodarcze (m .in . pozyskanie) oraz zestawienie powierzchni, w których planuje się ich wykonanie.

Sporządzony projekt PUL wymaga przeprowadzenia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko, która w formie prognozy oddziaływania na środowisko przedkładana jest do zaopiniowania właściwym regionalnie dyrekcjom ochrony środowiska oraz – wraz z dokumentem PUL – udostępniana do konsultacji społecznych. Następnie PUL zatwierdzany jest przez ministra właściwego do spraw środowiska, o czym stanowi art. 22 ust. 1 ustawy o lasa. Zgodnie z §135 ust. 7 Instrukcji Urządzenia Lasu: Projekt planu urządzenia lasu staje się planem urządzenia lasu po jego zatwierdzeniu, w drodze decyzji, przez ministra właściwego do spraw środowiska. Nadzór nad Lasami Państwowymi i gospodarką leśną w lasach stanowiących własność Skarbu Państwa został powierzony przez ustawodawcę na mocy art. 4. ust. 4 uol i art. 5 ust. 1 pkt. 1 ministrowi właściwemu do spraw środowiska. 

Już w 2021 r pokazaliśmy, że 46 nadleśnictw, zajmujących ponad 10% lasów publicznych, prowadzi gospodarkę leśną bez PUL. Po ostatnich zapowiedziach wielkiej reformy leśnictwa chcieliśmy zobaczyć, czy coś się zmieniło. Okazało się, że nadal jest to nagminny proceder, a nadleśnictwa ogłaszają przetargi na gospodarkę leśną mimo braku planu. To bezprawne działanie, dlatego zgłosiliśmy te naruszenia do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, ale również do NIKu 

– komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Tymczasem Lasy Państwowe uważają, że dopuszczalne jest prowadzenie gospodarki leśnej bez zatwierdzonych przez ministra właściwego do spraw środowiska planów urządzenia lasu, ponieważ według nich czynność zatwierdzania, to właściwie tylko potwierdzenie przygotowanego planu. 

Zatwierdzenie przez ministra PUL ma kluczowe znaczenie dla ważności planu, ponieważ jest to wymóg formalny nałożony ustawą. W przeciwnym razie sytuacja byłaby patologiczna – oznaczałaby, że resort z góry godzi się na wszystko, co jest zapisane w PUL, a następnie tylko zatwierdza to z mocą wsteczną. Leśnicy, którzy dają sobie prawo, by prowadzić wycinki bez zatwierdzonych planów urządzenia lasu, mylą samodzielność nadleśniczego, o której mowa w art. 35 ust. 1 u.o.l. z samowolą, na którą nie powinno być miejsca.  Lasy Państwowe traktują polskie lasy, jako swoją własność, tymczasem lasy należą do Skarbu Państwa, a Lasy Państwowe są jedynie zarządcą. Co bardzo istotne – ich zarząd nie jest nieograniczony albo taki jak sami sobie ustalą, lecz wyznaczony ramami zawartymi w przepisach. Jedna z nich jest właśnie zatwierdzenie PULi. Dlatego bez planu urządzenia lasu, który jest zatwierdzony przez ministra właściwego do spraw środowiska, nadleśniczy nie dysponuje podstawami do prowadzenia gospodarki leśnej. Co prawda nadleśniczy samodzielnie prowadzi gospodarkę leśną, ale na podstawie planu urządzenia lasu i od tej zasady przepisy nie przewidują żadnych wyjątków. Tłumaczenia poszczególnych nadleśnictw, które usiłują twierdzić, że akt zatwierdzenia ministra w zasadzie pozbawiony jest istotnego znaczenia prawnego, , dobrze pokazują, że Lasy Państwowe to wciąż twór wymykający się realnej kontroli państwowej i społecznej, pomimo że ma powierzony w zarząd strategiczny kawałek mienia Skarbu Państwa. Uważam tę sytuację za absurdalną i niedopuszczalną w państwie prawa

– mówi adwokatka Karolina Kuszlewicz.

Warto dodać, że dotąd strona społeczna nie tylko nie może współdecydować o lasach, a Plany Urządzenia Lasu nie mogą być zaskarżane do sądu. Stanowi to poważne naruszenie prawa europejskiego, czego dowodem jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2 marca 2023 r., który jednoznacznie przesądził, że kontrola instancyjna PULi jest niezbędna, by wyeliminować zjawisko polegające na pozbawianiu społeczeństwa wpływu na stan lasu i ochronę przyrody. 

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, organizacje ochrony przyrody muszą uzyskać dostęp do wymiaru sprawiedliwości ws. gospodarki leśnej. W praktyce oznacza to możliwość zaskarżenia PUL. Co mielibyśmy jednak skarżyć, skoro Lasy Państwowe prowadzą gospodarkę leśną bez tych dokumentów? 

– pyta Radosław Ślusarczyk.

To nie jedyne pogwałcenie standardów europejskich przez Lasy Państwowe. W PULu, którego obszar pokrywa się z obszarem Natura 2000, powinien pojawić się także opis zadań w zakresie ochrony przyrody dla obszaru będącego w zarządzie nadleśnictwa, pokrywającego się w całości lub części z obszarem Natura 2000. Tymczasem, jak wykazało dochodzenie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, na obszarze wszystkich zbadanych nadleśnictw znajdują się obszary Natura 2000 (w sumie jest ich kilkadziesiąt). Prowadzenie na nich gospodarki leśnej bez zatwierdzonych planów urządzenia lasu stanowi jednoznaczne naruszenie przepisów unijnych – łamanie dyrektywy siedliskowej, ptasiej i ocenowej.

Lasy Państwowe zapowiadały reformy wewnętrzne, miało się zmienić zarządzanie lasami, a mamy wciąż do czynienia z butą i lekceważeniem społeczeństwa oraz swoich zwierzchników, czyli Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Dlatego oczekujemy, że odpowiedzialne za taki stan rzecz kierownictwo Lasów Państwowych wstrzyma natychmiast wycinki w nadleśnictwach, które nie mają zatwierdzonych Planów Urządzania Lasu. Od organów państwowych oczekujemy zaś podjęcia natychmiastowej interwencji oraz wyciągnięcia konsekwencji

– mówi Radosław Ślusarczyk.

Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wysłało pismo do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z analizą problemu oraz apelem o pilne podjęcie przez Ministrę stosowanych kroków nadzorczych i legislacyjnych celem zakończenia nadużyć i wdrożenia standardów zgodnych z obowiązującym porządkiem prawnym. Równolegle organizacja zwróciła się do NIKu o podjęcie czynności kontrolnych związanych z nadużywaniem obowiązującego prawa przez Lasy Państwowe. W przypadku bierności państwa, pomimo zgłoszonego i udokumentowanego poważnego problemu związanego z zarządzaniem lasami publicznymi, przyrodnicy zapowiadają podjęcie dalszych kroków, włącznie z powiadomieniem Komisji Europejskiej.  

Kontakt dla mediów:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329; e-mail: suchy@pracownia.org.pl