DZIKIE ŻYCIE 04.09.2024

Kolejny krok do ochrony Lasów Suchedniowskich – Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach popiera utworzenie rezerwatu

IMG_3567 (1)

Wniosek Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot o objęcie ponad 3 tys. ha Lasów Suchedniowskich rezerwatem zyskał już poparcie ponad 150 ludzi nauki i blisko stu organizacji społecznych. Teraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach w piśmie do Ministry Klimatu i Środowiska, Pauliny Hennig-Kloski, pisze, że rozpatrywany „obszar kwalifikuje się do objęcia ochroną rezerwatową w celu istotnego wzmocnienia krajowego systemu ochrony przyrody”.

Przypomnijmy, pod koniec lipca br. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przedstawiła dokumentację projektową proponowanego rezerwatu przyrody „Suchedniowskie Lasy Naturalne”. Obszar o powierzchni 3376 ha położony jest w województwie świętokrzyskim na terenie Skarbu Państwa zarządzanym przez Nadleśnictwo Suchedniów i Zagnańsk.

Tutejsze bukowo-jodłowe lasy zachowały wiele cech lasów naturalnych, o czym świadczy występowanie gatunków wskaźnikowych oraz ptaków związanych ze starymi lasami (m.in. sóweczka, dzięcioł białogrzbiety). Takie siedliska boru mieszanego wyżynnego stanowią raptem 0,2% powierzchni ogólnej gruntów leśnych w Polsce.

Lasy Suchedniowskie były intensywnie eksploatowane za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Wycięto wtedy – pod pretekstem zwalczania jemioły – wiele ponadstuletnich jodeł o wymiarach pomnikowych. Od stycznia 2020 do marca 2021 Nadleśnictwo Suchedniów prowadziło gospodarkę leśną bez zatwierdzonego Planu Urządzenia Lasu, wycinając bez podstawy prawnej ponad 115 tys. m³ drzew. 

Lasy Suchedniowskie to unikat w skali kraju, dlatego nie mamy wątpliwości, że należy objąć ten teren szczególną ochroną. Bez wyprowadzenia pił i innych działań w ramach gospodarki leśnej, nie ma szans na ocalenie tego świętokrzyskiego skarbu dla bezcennej przyrody i kolejnych pokoleń. Równocześnie postulujemy utworzenie rezerwatu otwartego, czyli takiego, z którego będą mogli korzystać turyści czy osoby zbierające runo leśne, oczywiście poza miejscami określonymi w Planie Ochrony

– komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Wniosek Pracowni poparły 92 organizacje społeczne. Również zdaniem ponad 150 ludzi nauki, którzy 27 sierpnia br. wystosowali list do Ministry Klimatu i Środowiska, postulujący utworzenie rezerwatu „Suchedniowskie Lasy Naturalne”, takie ekosystemy należą dziś do rzadkości. Naukowcy podkreślili występowanie tam gatunków rzadkich, chronionych także w ramach prawa międzynarodowego oraz reliktów lasów naturalnych.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach nie ma wątpliwości, że wnioskowany obszar należy objąć ochroną rezerwatową. RDOŚ zwraca też uwagę, że „tylko relatywnie duża powierzchnia objęta ochroną rezerwatową jest w stanie zapewnić w pełnym zakresie funkcjonalną i terytorialną spójność najcenniejszych siedlisk przyrodniczych i siedlisk gatunków (...). Zapewnienie możliwości niezakłóconego działaniami gospodarczymi przebiegu spontanicznych, naturalnych procesów ekologicznych (w tym abiotycznych i biotycznych) obejmujących mniejsze lub większe powierzchnie, gwarantuje ciągłość funkcjonowania dynamicznego ekosystemu leśnego i utrzymanie jego pełnej bioróżnorodności na wszystkich jej poziomach. Ochrona bierna zapewni ciągły „napływ” mikrosiedlisk w pełnym wachlarzu ich różnorodności, co nie jest możliwe do osiągnięcia w przypadku realizacji zabiegów gospodarczych” – czytamy w piśmie kieleckiego RDOŚ do Ministry Klimatu i Środowiska.

Warto też zauważyć, że w zdecydowanej większości teren proponowanego rezerwatu Suchedniowskie Lasy Naturalne położony jest na obszarze objętym ministerialnym moratorium, które wstrzymało wycinki w cennych przyrodniczo i społecznie lasach. Proponowany rezerwat to rozwiązanie kompromisowe.

MInisterstwo wstrzymało cięcia na 4,5 tys. ha Lasów Suchedniowskich, rezerwat obejmuje obszar 3,3 tys. ha, uwalniając dla zmodyfikowanej gospodarki leśnej ponad 1,2 tys. ha. Planowany rezerwat pokrywa się również w większości z propozycją rezerwatu zawartą na tzw. Shadow List rezerwatów Klubu Przyrodników. Zgodnie z ustaleniami Ogólnopolskiej Narady o Lasach obszary projektowanych rezerwatów przyrody z listy Klubu Przyrodników, po pozytywnej weryfikacji RDOŚ, mają zostać priorytetowo wyłączone z wycinek.

Bardzo cieszymy się z pozytywnej opinii RDOŚ, która oznacza, że nie może być mowy o cięciach na tym terenie. Liczymy zatem teraz na przychylność ministerstwa oraz wdrożenie projektu rezerwatu „Suchedniowskie Lasy Naturalne” w życie dla dobra przyrody i nas wszystkich 

– mówi Radosław Ślusarczyk.

Rezerwaty niosą za sobą wiele korzyści dla lokalnych społeczności – podnoszą wartość prywatnych działek w okolicy, dają możliwość rozwoju turystyki, czyli najszybciej rozwijającej się gałęzi gospodarki, a dzięki subwencji przyrodniczej (prace rządowe na ukończeniu) umożliwiają transfer środków do samorządów za ochronę przyrody.

Położenie projektowanego rezerwatu pomiędzy dużymi aglomeracjami (Kraków-Warszawa, Kielce-Radom) umożliwi ożywienie gospodarcze i oparcie rozwoju o unikatowe walory przyrodnicze i rekreacyjne Lasów Suchedniowskich. Warto zaznaczyć, że w tych lasach panują idealne warunki do uprawiania sportów i wypoczynku. 

Idea otwartego rezerwatu oznacza pogodzenie skutecznej ochrony przyrody i udostępnienia tego terenu dla mieszkańców. W lesie nie słychać pił, a lasy obfitują w grzyby. Warto z tego skorzystać 

– podsumowuje Ślusarczyk.

Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329; e-mail: suchy@pracownia.org.pl