DZIKIE ŻYCIE 17.12.2024

Jakie będą skutki wyłączania z gospodarki 20% lasów? Ekspert obala mity ogłoszone przez przemysł drzewny

Katarzyna Wiekiera
Katarzyna-Wiekiera
wycinki_dreamstime_m_91781955

Podawana przez branżę drzewną kwota 27 mld zł rocznie strat dla polskiej gospodarki z tytułu wyłączenia z użytkowania 20 proc. polskich lasów jest nieprawdziwa. Analiza dr. Macieja Grodzickiego wskazuje, że szacunki drzewiarzy są co najmniej dwukrotnie zawyżone. Ekspert wylicza też szereg polityk, które mogą uczynić konieczną transformację sektora leśno-drzewnego sprawiedliwą a koszty wyłączeń lasów z użytkowania jeszcze niższe.

Zmiany w leśnictwie i branży drzewnej wydają się nieuniknione. Badania opinii publicznej wskazują, że reformy zarządzania publicznymi lasami na rzecz zwiększenia ochrony przyrody oczekuje 82,2 % Polaków. Wyłączenie 20% lasów z wycinek popiera 85% Polaków. Natomiast zapytani o priorytety Lasów Państwowych ankietowani dopiero na siódmym miejscu wymieniają pozyskanie drewna wyżej ceniąc m.in. zapobieganie powodziom i suszom, ochronę przyrody i klimatu. 

O koniecznym ograniczeniu pozyskaniu drewna mówią nawet same Lasy Państwowe. O pozyskaniu niższym o 3 mln m3 rocznie Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Witold Koss mówił podczas II Ogólnopolskiej Narady o Lasach 27 listopada. Wyłączenie z wycinek 20% polskich lasów, które jest celem rządu i które ma służyć lepszej ochronie środowiska, spotyka się z krytyką branży leśno-drzewnej. 

Dwukrotnie zawyżona ocena skutków wyłączenie 20% z wycinek

Pod koniec maja Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego (PIGPD) opublikowała „Analizę skutków gospodarczych potencjalnego wyłączenia z wycinki 20% obszaru polskich lasów” wykonaną przez Pana Bogdana Czemkę. Jej główny wniosek jest następujący: „Łączne straty segmentu gospodarki Polski uzależnionego od dostaw drewna wyniosą ok. 27,7 mld zł rocznie”. 

W kontranalizie pt. „Mniej drewna i co dalej” przygotowanej na zlecenie Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot dr Maciej Grodzicki wykazuje, że te szacunki są dwukrotnie zawyżone. Autor wskazuje także na błędy drzewiarzy: kilkukrotne wliczanie tego samego przedmiotu do przychodu firm, pominięcie roli importowanego drewna i półproduktów czy szacowanie strat nawet wśród producentów stołów ze stali i szkła. 

Gospodarka może stracić 0,5% PKB z powodu ograniczenia wycinek

Unikając błędów branży drzewnej w swojej kontranalizie dr Grodzicki zakłada ten sam co PIGPD spadek podaży drewna o wartości 2,3 mld zł, dochodzi jednak do zupełnie innych wniosków. Łączna kwota, obejmująca utracone dochody branży leśno-drzewnej, meblarskiej i papierniczej to 14,7 mld zł, czyli ok. 0,5% wartości PKB z 2022 r. Jest to liczba blisko dwa razy mniejsza od efektów prezentowanych przez drzewiarzy.

Pomyłka na poziomie 50% oznacza wprowadzanie opinii publicznej w błąd i złą wolę branży, która nie chce pro-przyrodniczych zmian. Analizę branży drzewnej musiała pisać osoba bez znajomości ekonomii. Kontranaliza udawadnia także, że szereg interwencji rządu może uczynić reformę sektora sprawiedliwą 

– komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Przez zakaz spalania drewna w energetyce możemy zaoszczędzić 2 mln m3 drewna 

Dr Grodzicki podkreśla, że choć jego analiza jest realistyczna, nadal pozostaje uproszczeniem rzeczywistości gospodarczej a państwo poprzez takie działania jak ukrócenie eksportu czy ograniczenie spalania drewna w energetyce zawodowej może sterować strukturą popytu na drewno. Jeśli tylko przez zmiany w energetyce udałoby się zaoszczędzić 2 mln m3 drewna rocznie (czyli ⅓ prognozowanego spadku podaży) skala wyłączenia 20% lasów z wycinek byłaby odpowiednia niższa. 

Kolejne polityki, na które wskazuje dr Grodzicki, mogą pomóc dostosować się przedsiębiorcom z branży leśno-drzewnej dostosować się do zmian. Są to: zwiększenie stopnia recyklingu i kaskadowego zużycia drewna oraz zwiększenie importu. 

Sprawiedliwa transformacja obszarów leśnych

Kolejnym działaniem, które pozwoli złagodzić skutki zmniejszenia pozyskania jest sprawiedliwa transformacja obszarów leśnych. Pomoże ona także na inny problem - nierówne relacje gospodarcze w branży.

Dziś z jednej strony mamy monopol Lasów Państwowych i firmy z dominującym kapitałem zagranicznych wypracowujące duże zyski, z drugiej strony dramatycznie nisko opłacanych zleceniobiorców pracujących w fatalnych warunkach

– wyjaśnia Ślusarczyk.

Dr Grodzicki wskazuje na kilka elementów transformacji leśnictwa:

  • Lasy Państwowe mogą zlecać prace dotyczące ochrony przyrody, a nie pozyskania drewna. 
  • Dostawy drewna powinny być koordynowane między nadleśnictwami, tak by gminy, w których priorytetem jest ochrona przyrody nie cierpiały na spadku pozyskaniu. 
  • Ze względu na problem braku rąk do pracy w branży drzewnej, powinno się skracać czas pracy i poprawiać warunki zatrudnienia. 
  • Wysokie dochody Lasów Państwowych powinny zostać redystrybuowane do społeczności lokalnych, samej branży leśnej i drzewnej poprzez podatki, wyższe płace i stawki przetargowe oraz niższe ceny drewna. 
Wysokie przychody Lasów Państwowych czy firm z branży drzewnej kontrastują z nisko-opłacanymi zleceniobiorcami, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach. W ciągu ostatnich 5 lat przy pracach leśnych zginęło w Polsce 140 osób. Fot. Piljun | Dreamsite.com
Wysokie przychody Lasów Państwowych czy firm z branży drzewnej kontrastują z nisko-opłacanymi zleceniobiorcami, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach. W ciągu ostatnich 5 lat przy pracach leśnych zginęło w Polsce 140 osób. Fot. Piljun | Dreamsite.com

Wzmocnienie pozycji pracowników i zleceniobiorców (regulacje stawek w przetargach, kontrole Państwowej Inspekcji Pracy) może złagodzić szok i spowodować, że malejące dochody branży odbiją się w pierwszej kolejności na zyskach największych przedsiębiorstw z udziałem kapitału zagranicznego, a niekoniecznie na dochodach lokalnej ludności 

– pisze dr Grodzicki.

Wartość ekosystemowa polskich lasów

Ważne podkreślenia jest to, że analiza nie obejmuje wyceny korzyści ekosystemowych lasów a one również powinne być brane pod uwagę, gdy mówimy o zyskach i stratach związanych z wyłączeniem 20% lasów z wycinek. Tylko sama wartość rekreacyjna polskich lasów według badań prof. Marka Giergicznego wynosi 5-14,5 mld zł rocznie. Gdyby uwzględnić jeszcze kwoty związane z obniżaniem temperatury, ograniczaniem spływu wód deszczowych, wychwytywaniem z atmosfery dwutlenku węgla czy poprawą jakości powietrza – zysk jaki związany jest z ograniczeniem wycinek będzie znacznie wyższy.

Przed Polską stoi zadanie konieczności adaptacji do zmiany klimatu. Lasy mogą odegrać tu kluczową rolę i stać się naszymi sprzymierzeńcami w walce o bezpieczeństwo. Analiza dr Grodzickiego wyznacza kierunek, jak sprostać temu zadaniu a przy tym uczynić relacje gospodarcze sprawiedliwymi 

– podsumowuje Ślusarczyk.

Bibliografia: