Pochodnia Nerona
Ten piękny dąb, jeden z większych w Polsce (obwód przy ziemi 12 metrów) rośnie koło Krosna w miejscowości Januszkowice, a nosi imię „Chrześcijanin”. Około 600 lat rósł spokojnie, aż do naszych, cywilizowanych czasów. Jego piękno i potęga komuś jednak przeszkadzały. Podpalił barbarzyńca „Chrześcijanina”, wolał patrzyć na żywą pochodnię, niż na wspaniałą świątynię.
Dlaczego niszczymy piękno wokół nas, czyżby nas bardziej fascynowała brzydota? Jakże ubogie jest życie ludzi, którzy nie potrafią się zachwycać pięknem Przyrody.
„Chrześcijanin” cudem ocalał. Szybka akcja strażaków uratowała go. Jeszcze żyje, lecz bardzo zniszczony powoli umiera. Na widok tak sprofanowanej świątyni trudno nie przeklinać oprawców. Lecz my, kochający Przyrodę czerpmy natchnienie od „Chrześcijanina”, który w agonii woła: Przebaczcie im, bo nie wiedzą co czynią.
Jan Darecki