Zaprojektowany i czekający na utworzenie Turnicki Park Narodowy ma chronić obszar o powierzchni około 19 000 ha na Pogórzu Przemyskim. Oddalony jest zaledwie 20 km na południowy zachód od Przemyśla.
Projektowany park narodowy byłby jedynym w Polsce parkiem obejmującym krainę pogórza. Na tym obszarze występuje rzadko spotykana gdzie indziej różnorodność gatunkowa, gatunki unikatowe oraz chronione, z których wiele zapisanych jest w czerwonej księdze gatunków ginących. Z dużych zwierząt żyją ryś, wilk, żbik, zachodzi niedźwiedź. Lasy zachowały cechy naturalne, szata roślinna jest tu w znacznie wyższym stopniu naturalna niż przeciętnie w Karpatach.
Szczęśliwie na obszarze projektowanego parku nie ma problemu ze stosunkami własnościowymi, podatkiem leśnym i itp. Cały obszar projektowanego parku to grunty: należące do skarbu państwa.
Chociaż Turnicki Park Narodowy ma wyjątkowo dokładnie opracowaną dokumentację, która jest wydana w formie książkowej, chociaż utworzenia parku domagają się naukowcy, władze wojewódzkie, a nawet ludność okolicznych wsi, dyrektor Departamentu Ochrony Przyrody nie chce słyszeć o utworzeniu Turnickiego Parku Narodowego. „Nie mamy pieniędzy na ten park” – mówi dyrektor, podejmując tę decyzję w naszym (park ma być narodowy) imieniu.
W odpowiedzi na pismo Wojewody Przemyskiego dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, po konsultacji z Dyrekcją Generalną Lasów Państwowych „docenia zaangażowanie lokalnych środowisk”, lecz nie wyraża zgody na utworzenie parku.
Wiele wskazuje na to, że najbliższe miesiące mogą się okazać krytyczne dla tego bezcennego przyrodniczo i kulturowo obszaru. Jeżeli park nie zostanie utworzony i nie zostaną podjęte konkretne kroki dla ratowania drzewostanów i charakteru obszaru, zostanie on wkrótce zniszczony. Podstawowy konflikt to konflikt z leśnikami, którzy wycinają najcenniejsze, najstarsze drzewa. Jeszcze w latach siedemdziesiątych na tym obszarze rosły jesiony o pierśnicy ponad metrowej. Jeszcze dziś rosną wspaniałe, choć coraz rzadsze, jodły i buki, chociaż nic ich nie chroni przed pracującymi nieustannie piłami.
Agencja Rolna, która do tej pory wstrzymywała się ze sprzedażą gruntów porolnych na wyludnionych obszarach dolin rzek, zamierza przystąpić do sprzedaży gruntów. Jeśli pojawią się tam nowe gospodarstwa szansa uratowania tego jedynego w swoim rodzaju w całej Europie obszaru zostanie zaprzepaszczona.
Apelujemy do wszystkich środowisk, a szczególnie do dziennikarzy i aktywistów ekologicznych: mówcie i piszcie o natychmiastowej potrzebie utworzenia Turnickiego Parku Narodowego, informujcie o tym, co złego dzieje się na obszarze projektowanego parku, przyłączcie się do kampanii na rzecz jego utworzenia. jeśli będziemy obojętni i przy bierności ministerstwa i społeczeństwa zginie kolejny, bezcenny przyrodniczo obszar w Polsce, nasze dzieci nam tego nie wybaczą.
Redakcja
W następnym numerze „Dzikiego Życia” przedstawimy obszerny fotoreportaż z Turnickiego Parku Narodowego.