DZIKIE ŻYCIE
Prawo dziecka do szacunku
Łupimy góry, wycinamy drzewa, tępimy zwierzęta. Coraz liczniejsze osiedla, gdzie dawniej knieje i moczary. Zasadzamy człowieka na coraz nowych terenach.
Ukorzyliśmy świat, służy żelazo i zwierzę […] Niepoważne zdają się dziecięce wątpliwości i zastrzeżenia. Jasny demokratyzm dziecka nie zna hierarchii. Do czasu boli je pot wyrobnika i głodny rówieśnik, niedola dręczonego konia, zarzynanej kury. Bliski mu pies i ptak, równy motyl i kwiat, w kamyku i muszelce odnajduje brata.
Niesolidarne w wyniosłej dumie dorobkiewicza nie wie, że człowiek tylko ma duszę.
Janusz Korczak
Maj 1996
(5/24 1996)
Nakład wyczerpany