Dramatyczne wydarzenia w północnej Kalifornii
Humboldt County to powiat w północnej Kalifornii, gdzie od dwóch lat toczy się walka o ocalenie ostatnich czerwonych sekwoi. Setki aresztowań, fałszywe protokoły i zabicie przez drwali aktywisty broniącego lasu pozostają niewyjaśnione. Policja zwleka z przeprowadzeniem dochodzenia. 13 października ub. roku miejscowy rolnik Madsen (26 lat) zapoczątkował okupację czerwonej sekwoi, chroniąc ją w ten sposób przed wycięciem.
Madsen nie mógł dłużej patrzeć jak jego - do niedawna zadrzewiona - okolica traci ostanie drzewa (nie zawsze wycinane legalnie). 15 października dwóch drwali pracujących dla Pacyfic Lumber (właściciela lasu) urządziło sobie strzelanie w kierunku siedzącego na drzewie Madsona. „Nie strzelamy do ciebie” śmiano się kiedy kulki przelatywały obok okupującego drzewo rolnika-ekologa. Rolnik mocno się wystraszył, ale nie zszedł z drzewa do czasu aż drwale się wycofali.
Dzień później rolnik powrócił w to samo miejsce z siostrą. Z niezidentyfikowanego samochodu oddano strzał w ich kierunku. Samochody aktywistów zostały zdemolowane. Zadzwoniono do urzędu szeryfa w Humbolodt County z meldunkiem o zajściach.
Policja nie chciała rozmawiać z Madsonem, twierdząc, że siedząc na drzewie naruszał cudzą własność. Powiedziano też, że: „wysłany policjant nie mógł znaleźć drzewa”(!!!). 11 stycznia br. ponownie oddano około 30 strzałów w kierunku siedzącego na drzewie Madsona. Były też 4 serie z automatu. Sąsiad zameldował to policji, ale strzelający zdążyli uciec. Sprawa trafiła do Rady Miejskiej. Można tu przypomnieć, że w ostatnim corocznym raporcie Amnesty International o nieprzestrzeganiu praw człowieka po raz pierwszy znalazły się Stany Zjednoczone. Najbardziej krytykowane są urzędy szeryfa działające w mniejszych miastach oraz więziennictwo.
Z Kalifornii
Przemysław Sobański