DZIKIE ŻYCIE
Wiersz
* * *
być może jestem słońcem i niebem pijana
lub omamił mnie sennie błękit przezroczysty
uderzyła do głowy zieleń nieprzebrana
księżyc wzeszedł nad lasem i pomieszał zmysły
ale siedzieć chcę wiecznie na tym pniu zwalonym
kilka chwil przyszłych oddać za zapach jeziora
i w lesie się zatracić, dźwięcznym i zielonym
i stać się wodą czystą jak brzozowa kora
Marta Jermaczek
1999 Wiersz z tomiku "Ścieżki"
Październik 2000
(10/76 2000)
Nakład wyczerpany