DZIKIE ŻYCIE
Polowanie
p.b.
W ciemni lasu księżyc wywołuje strach
Czarne postacie drzew chowają się za siebie
Niewidzialne gałęzie dłubią oczy
Zbłąkanym cieniom ścieżek
Prowadzącym w bagno z wodą tak czarną
Że przegląda się w niej nocne niebo
Wiatr schwytany dusi się wśród konarów
I wyje na przemian z ciszą
Wszystko niby śpi
A jednak słychać trzask
Rozchodzą się ciemności
Mroczne światło mgły duszy lasu
Zaczęło polowanie
Czerwiec 2003
(6/108 2003)
Nakład wyczerpany