Wieści ze świata
Zamknięcie kopalni uranu Ranger w Australii
Na początku 2021 r. została zamknięta kopalnia Ranger (zarządzana przez Energy Resources Australia [ERA] należąca do firmy Rio Tinto), najdłużej działająca w Australii. Kopalnia wraz ze strefą przemysłową powstała na początku lat 80. XX wieku pomimo zdecydowanego sprzeciwu lokalnej aborygeńskiej ludności, w środku jednego z największych i najcenniejszych przyrodniczo terenów Australii – Parku Narodowego Kakadu, wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Na rekultywację terenu przewidziano zaledwie 5 lat, co wzbudza wątpliwości, czy uda się zabezpieczyć go przed rozprzestrzenianiem skażenia radioaktywnego, czemu sprzyjają występujące tu licznie monsuny i pożary.
W Australii wiele starych kopalń uranu po zamknięciu nie zostało zabezpieczonych w stopniu zadowalającym lub porzuconych, co stwarza ogromne zagrożenie dla środowiska. Spółki wydobywcze i ich akcjonariusze umywają ręce, a koszty środowiskowe ponosi społeczeństwo. Istnieje obawa, że podobnie będzie w przypadku kopalni Ranger.
Wciąż brakuje prognoz, ile zanieczyszczeń może przedostać się poza teren zakładu do Parku Narodowego Kakadu.
Brak też jasnego procesu regulacyjnego określającego sposób finansowania lub egzekwowania rekultywacji i monitoringu obiektu po zamknięciu.
(The University of Sydney)
Papuaskie plemię Auyu walczy o ocalenie lasu
Plemię Auyu z okupowanej przez Indonezję części Nowej Gwinei domaga się od władz zamrożenia koncesji należącej do firmy PT Indo Asiana Lestari (IAL) na przeobrażenie prawie 40 tys. ha lasu deszczowego w plantację palmy olejowej. Koncesja ta jest częścią większego projektu Tanah Merah, o który od 10 lat ubiegały się różne firmy. Pełna realizacja projektu oznacza wylesienie 280 tys. ha. Część pozwoleń na ten projekt była wydawana przez polityków, którzy odbywali wcześniej wyroki za korupcję.
Ciężki sprzęt do wyrębów pojawił się już w terenie, co zaniepokoiło lokalną społeczność. Dlatego we wrześniu 2020 r. 50 Auyu zgromadziło się przed siedzibą dystryktu Boven Digoel, gdzie zlokalizowany jest projekt Tanah Merah. Ubrani w tradycyjne stroje śpiewali i tańczyli, a także trzymali transparenty żądając od rządu poszanowania ich praw do ich plemiennych ziem. „Prosimy szefa dystryktu Boven Digoel o zatrzymanie i sprawdzenie działalności i pozwoleń IAL” – napisali mieszkańcy Auyu w liście przesłanym rządowi, w którym zarzucają, że IAL nie uzyskał wymaganych zezwoleń ani zgody plemienia Auyu na swoje działania.
Nowa Gwinea jest trzecim na świecie miejscem po Amazonii i Kotlinie Kongo występowania dużego zwartego lasu tropikalnego. Niestety po zniszczeniu lasów pod plantacje na Borneo i Sumatrze coraz więcej firm poszukuje nowych koncesji na tej wyspie.
Olej palmowy jest stosowany bardzo szeroko: od przekąsek i kosmetyków po biopaliwa, to jeden z głównych towarów eksportowych Indonezji, ale jego produkcja wiąże się z wieloma problemami, od zmian klimatycznych i pożarów po łamanie praw pracowniczych i zawłaszczania ziemi.
(Mongabay)
Minimalna poprawa w ochronie rumuńskich lasów
Rumuńskie Ministerstwo Środowiska ogłosiło nową wersję „Krajowego katalogu lasów dziewiczych” obejmującą obecnie 43823,36 ha lasów. „Katalog lasów” rozrósł się o 14000 ha od 2019 r., w tym 9500 ha lasów, które już wcześniej były objęte ścisłą ochroną jako elementy wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W ten sposób rzeczywiste powiększenie obszaru objętego ścisłą ochroną lasów pierwotnych w Rumunii wynosi 4500 ha.
Organizacje zajmujące się ochroną przyrody wyjaśniają, że 3823,36 ha to znacznie poniżej rzeczywistego zasięgu lasów pierwotnych i starodrzewu w Rumunii.
Wśród nowo wpisanych pierwotnych obszarów leśnych znajduje się m.in. wybitne dziedzictwo przyrodnicze doliny Boia Mica w obszarze Natura 2000 „Munții Făgăraș”. Ta pozbawiona ścieżek, stroma dolina kryje 960 ha nietkniętego pierwotnego lasu. Boia Mica to jeden z najdzikszych i najbardziej dziewiczych lasów górskich w Unii Europejskiej.
Jednocześnie wycinka lasów pierwotnych i starodrzewu w parkach narodowych i miejscach objętych ochroną UNESCO (strefach buforowych), a także na obszarach Natura 2000 w całej Rumunii trwa w najlepsze i bez żadnych przeciwdziałań ze strony rumuńskiego rządu.
Wycinki w chronionych naturalnych lasach iglastych oraz bogatych w różnorodność biologiczną buczynach są kontynuowane z niesłabnącą mocą. „Katalog lasów” obecnie nie chroni nawet 10% z 500 tys. ha naturalnych lasów zidentyfikowanych w badaniu Primofaro (Inwentaryzacja Potencjalnie Pierwotnych i Starych Lasów w Rumunii).
W przypadku nowej unijnej strategii ochrony różnorodności biologicznej, przyjętej jednogłośnie przez ministrów środowiska UE (w tym Rumunię), wzywającej do ścisłej ochrony wszystkich lasów pierwotnych i starodrzewu, Rumunia musi zapewnić, że lasy te są bezpieczne.
(Euronatur)
Opracowanie: Tomasz Nakonieczny