Mikrokosmos Krzemionki
Górki i dołki
Rezerwat przyrody Krzemionki Opatowskie jest jednym z dwóch najważniejszych przyrodniczo obiektów województwa świętokrzyskiego (obok Świętokrzyskiego Parku Narodowego). Ranga obiektu jest podkreślona przez nałożenie się tu różnych form ochrony wartości przyrodniczych i kulturowych. „Krzemionki” są nie tylko rezerwatem przyrody, lecz także leżą w granicach obszaru Natura 2000 PLH260024 „Krzemionki Opatowskie”. Z uwagi na unikalne wartości kulturowe jest to też Pomnik Historii ustanowiony przez Prezydenta Rzeczypospolitej, ale przede wszystkim od 2019 r. jest to jeden z 12 obiektów światowego dziedzictwa UNESCO w Polsce.
Rezerwat Krzemionki Opatowskie został utworzony 27 czerwca 1995 r., w celu ochrony pradziejowych pól górniczych, kopalń krzemienia pasiastego z okresu neolitu, epoki kamienia oraz porastającej je roślinności. Powierzchnia rezerwatu wynosi 378,79 ha. Główny przedmiot ochrony rezerwatu, prehistoryczne kopalnie krzemienia pasiastego wraz z unikalnym krajobrazem pokopalnianym z neolitu, są największym i najlepiej zachowanym obiektem tego typu na świecie. W neolitycznych kopalniach wydobywano krzemień pasiasty. Eksploatacja złóż krzemienia trwała od I połowy III tysiąclecia p.n.e. do ok. 1200 r. p.n.e.
Trwająca kilka tysięcy lat eksploatacja złóż krzemienia pasiastego połączona z deforestacją oraz rolniczym użytkowaniem terenu, doprowadziła do powstania w „Krzemionkach” specyficznych warunków siedliskowych. Wydobycie krzemienia ze skał wapiennych na powierzchnię z głębokości około 7 metrów oraz jego obróbka na powierzchni ziemi doprowadziły do powstania pagórkowatego krajobrazu, tzw. warpi z lejkowatymi zagłębieniami, pokrytego warstwą rumoszu krzemiennego. W warunkach odlesienia na przestrzeni tysięcy lat wykształciły się tu ciepło- i światłolubne zbiorowiska, które dziś nazywamy murawami kserotermicznymi. Zachowały się też fragmenty ciepłolubnej dąbrowy, która pierwotnie, przed okresem eksploatacji złóż, porastała okolicę. Pradziejowi górnicy hodowali też świnie i owce, które wypasali w dąbrowach i na murawach. W okresie nowożytnym teren był użytkowany rolniczo, ale także górniczo – wydobywano tu wapień. Dopiero od czasów II wojny światowej i po niej zjawiska sukcesyjne radykalnie wpłynęły na krajobraz dzisiejszych „Krzemionek”. Od czasu odkrycia kopalń w 1922 r. (rok temu obchodziliśmy 100-lecie tego wydarzenia), a przede wszystkim od czasów podjęcia decyzji o konieczności ochrony kopalń w latach 50. XX wieku na całym chronionym obszarze zachodzą dynamiczne i niezwykle ciekawe procesy sukcesyjne. W ich skutek teren dzisiejszego rezerwatu to przede wszystkim subatlantycki bór sosnowy kształtujący się całkowicie spontanicznie od około 70 lat, zupełnie bez ludzkiej ingerencji. Sama tylko możliwość obserwowania i badania tego procesu jest fascynująca. Na neolitycznym polu górniczym dochodzi do zaniku muraw kserotermicznych na rzecz subkontynentalnego grądu europejskiego. Mamy tu więc tygiel, swobodnie kształtujący się świat przyrody, co daje zupełnie niezwykły obraz w postaci współwystępowania obok siebie, w jednym płacie roślinności gatunków alpejskich, łąkowych, murawowych, ruderalnych, grądowych, związanych z dąbrowami, naskalnych i rosnących na łąkach trzęślicowych, związanych z borami sosnowymi i grądami. Ta mozaika przyprawia o zawrót głowy i dostarcza emocji, zachwytów i niezliczonych pól badawczych.
Odkrycie neolitycznych kopalń krzemienia pasiastego, które miało miejsce niemal dokładnie 100 lat temu, uważane jest za najważniejsze archeologicznie wydarzenie na ziemiach polskich. Ale mało kto patrzy na to z innej strony: od chwili odkrycia kopalń teren ten jest traktowany szczególnie. Roztoczono tu ochronę i zaniechano użytkowania, co rozpoczęło nowy dział w „historii naturalnej” tego miejsca.
Wśród wielu osobliwości przyrodniczych na szczególną uwagę zasługuje wawrzynek główkowy Daphne cneorum. Gatunek ten w Polsce osiąga swoją północno-zachodnią granicę europejskiego zasięgu. W Polsce znane są już tylko dwa jego stanowiska. Gatunek uznano za znajdujący się na granicy wymarcia. Wawrzynek główkowy to niewielka, zimozielona krzewinka rosnąca zwykle na bardzo suchych, ciepłych stanowiskach często w prześwietlonych borach sosnowych. Jest też gatunkiem charakterystycznym dla zbiorowisk zwanych górskimi, reliktowymi laskami sosnowymi. W warunkach polskich są to niewielkie powierzchnie urwisk i zboczy skalnych, wapiennych lub dolomitowych porośniętych karłowatymi sosnami, zwykle o południowej, silnie nasłonecznionej wystawie.
W warunkach Krzemionek to cenne i rzadko występujące siedlisko imitowane jest przez kombinację unikalnych czynników: wapienne podłoże, w którym „pływają” ławice krzemienia pasiastego, silnie przepuszczalne, przez co ekstremalnie suche, porośnięte dawniej murawami ciepłolubnymi, a dziś głównie borem sosnowym z płatami ciepłolubnych siedlisk. Krzemień imitujący skały w przyszczytowych partiach wysokich gór, wapienne podłoże, brak wody, silne nasłonecznienie oraz pojedyncze sosny – to warunki, dzięki którym wawrzynek główkowy rośnie w Krzemionkach.
Co ciekawe, na opisanych siedliskach rosną zwykle rośliny pionierskie, murawowe. Tak jest i u nas. Obok wawrzynka główkowego rośnie też kostrzewa ametystowa, niepozorna trawa. To także gatunek silnie zagrożony wymarciem, chroniony ściśle, wymieniony w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin, w kategorii EN (zagrożony) oraz na Polskiej Czerwonej Liście Grzybów i Roślin również z kategorią EN.
Tuż obok rosną takie rzadkości jak buławik czerwony i obuwik pospolity, zawilec wielkokwiatowy i lilia złotogłów oraz miodownik melisolistny. Rośnie tu też dzwonecznik wonny. Dzwonecznik jest rośliną związaną z ciepłymi, prześwietlonymi lasami liściastymi, głównie dąbrowami. W oszałamiającej mieszance flory Krzemionek zajmuje miejsce szczególne i trzeba bardzo ważyć czyny, aby w procesie czynnej ochrony pogórniczego krajobrazu sprzed 5000 lat nie pozbawić go dobrych warunków do tak bujnego u nas bytu.
Dzwonecznik wonny ma w Polsce swoją północno-zachodnią granicę zasięgu. Do niedawna znano w naszym kraju około 100 stanowisk tego gatunku, ale obecnie część z nich zanikła. Największe zagrożenia dla dzwonecznika to brak odpowiednich siedlisk (ciepłolubnych dąbrów i podobnych ciepłych i prześwietlonych, żyznych siedlisk), zarastanie istniejących siedlisk oraz wykopywanie w celach hodowli w przydomowych ogródkach. Jest objęty ochroną ścisłą. Według Czerwonej listy roślin i grzybów Polski jest to gatunek krytycznie zagrożony i otrzymał kategorię CR. Według Polskiej Czerwonej Księgi Roślin jest gatunkiem krytycznie zagrożonym (kategoria CR).
Podobna mozaika występuje w przypadku motyli, wśród których warto wymienić jedno z kilku świętokrzyskich stanowisk wieleny plamowstęgiej. To rzadko występujący w Polsce gatunek, ginący na skutek zaniku siedlisk. Nieco częściej spotykany jest na południu kraju. Jego rośliną żywicielską jest rosnący w Krzemionkach pierwiosnek lekarski, ale też pierwiosnek wyniosły. Motyl ten wymieniony jest na Czerwonej liście zwierząt z kategorią VU – narażony na wyginięcie. Z wieleną lata kilka gatunków kraśników, mieniaki i pokłonniki, oblaczki granatki, liczne rusałki, modraszki, w tym rzadkie i zagrożone kserotermiczne modraszki aleksis oraz ogończyki tarninowce i akacjowce. Podobnie interesujący jest świat prostoskrzydłych. W Krzemionkach szczególnie liczna jest populacja siodlarki stepowej. Występuje tu też nadobnik włoski i nakwietnik trębacz.
Świat bezkręgowców jest dopiero rozpoznawany. Trwa właśnie szczegółowa inwentaryzacja. Wiadomo jednak, że występują tu dwa duże i efektowne chrząszcze, zagrożone wymarciem. To między innymi pachnica dębowa. Udało się też wykryć w czasie trwających badań najmniejszego europejskiego świerszcza. To mrowiszczak mrówkomirek Myrmecophilus acervorum. Ten malutki świerszcz (wielkość około 3,5 mm) żyje wyłącznie w mrowiskach. Jest niemal ślepy i rozmnaża się partenogenetycznie, czyli bez udziału samca i jego komórek płciowych. Mrowiszczak żywi się larwami mrówek i wykorzystuje ich zapach do tego, aby nie stać się ich pokarmem. Gatunek ten z uwagi na swoje rozmiary i tryb życia jest bardzo rzadko wykrywany i występuje w niewielu stanowiskach w Polsce.
Występuje tu też rzadko spotykany gatunek… muchy. To siodłówka czerwonogrzbieta Clitellaria ephippium. Oficjalne dane mówią o kilku, kilkunastu stanowiskach tego gatunku w Polsce. W Niemczech jest wpisana na Czerwoną listę ginących gatunków. Jak się okazuje, gatunek ten jest bardzo ciekawy. Larwy naszej muchówki żyją w gniazdach mrówek z rodzaju Lasius (kartonówki) i prawdopodobnie są drapieżne. Same mrówki także są ciekawe, agresywne i terytorialne. Żyją w lasach, a do budowy swoich mrowisk wykorzystują kartonopodobną masę, która „produkują” z przeżutego przez siebie drewna zaimpregnowanego spadzią oraz wzmocnioną strzępkami grzybów Ascomycetes. I tu kolejna ciekawostka. Grzyby te wykorzystują mrówki w swoim cyklu rozwojowym. W wolu królowych znajdowano zarodniki tych grzybów. Nie wiadomo jak grzyby dostają się do mrowisk i organizmów mrówek. Wiadomo jednak, że grzyby te posiadają właściwości antyseptyczne, mogą więc pełnić funkcje sanitarne w mrowiskach.
Mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym systemem powiązań pomiędzy kilkoma organizmami. Larwy naszej siodłówki żerują na mrówkach, mrówki zjadają inne mrówki i hodują w swoich ciałach grzyby, których używają do budowy kartonowej masy i odkażania swoich mrowisk. A grzyby… używają mrówek do własnych życiowych celów. Fascynujące! A przecież i tak bardzo mało wiadomo o wszystkich powiązaniach i funkcjach w tym niezwykłym splocie zależności i korzyści.
W części borowej pełnej martwego drewna udało się odnaleźć chrząszcza, który uznaje się za wskaźnik naturalności i pierwotności lasów. To związany z hubiakiem pospolitym Neomida haemorrhoidalis.
Świat kręgowców rezerwatu jest równie interesujący. Bardzo licznie występuje tu gniewosz plamisty, niejadowity, rzadko występujący gatunek węża, który jest związany ze zbiorowiskami ciepłolubnymi. Gniewosz plamisty jest w Polsce gatunkiem zagrożonym. Podlega ochronie ścisłej, wyznacza się dla niego 100 metrową, całoroczną strefę ochrony. Został wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt oraz na Czerwoną listę zwierząt ginących i zagrożonych z kategorią VU – narażony na wyginięcie.
Wśród ptaków do grupy najciekawszych można zliczyć dzięcioły średnie, gołębie siniaki, muchołówki małe, żałobne i białoszyje.
Ssaki rezerwatu reprezentowane są przez niemal 40 gatunków, w tym orzesznicę, łosia i wilka. Jednak to nietoperze „Krzemionek” są grupą różnorodną, dla której rezerwat jest ważną regionalnie ostoją. W okresie rozrodczym występują tu takie rzadkości jak borowiaczki, nocki duże, mopki zachodnie i nocki Bechsteina. Krzemionkowskie neolityczne kopalnie stanowią ważne zimowisko nietoperzy. Zimuje tu 6 gatunków nietoperzy, w tym nocki duże.
Tę opowieść o osobliwościach rezerwatu „Krzemionki Opatowskie” można ciągnąć chyba w nieskończoność. Tym bardziej, że w 100-leciu ich odkrycia prowadzona była inwentaryzacja przyrodnicza, dzięki której dowiedzieliśmy się o nowych, nigdy wcześniej niewidzianych tu gatunkach. „Mikrokosmos Krzemionki” to miejsce dynamicznie zachodzących procesów przyrodniczych, w których człowiek niemal nie ma swojego udziału, co daje unikalną możliwość prowadzenia badań w świecie zmieniającym się na naszych oczach. Być tego obserwatorem to wielkie wyróżnienie.
Łukasz Misiuna
Kierownik Działu Przyrody Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim.