DZIKIE ŻYCIE

Prace modernizacyjne na Odrze nielegalne, a specustawa odrzańska wciąż niebezpieczna dla rzeki

Łukasz Ławicki

Początek 2025 r. przyniósł dwie ważne decyzje dla Odry. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdził, że Wody Polskie działały na Odrze nielegalnie, bez rzetelnej decyzji środowiskowej dla prac modernizacyjnych. Wcześniej minister infrastruktury opublikował projekt nowelizacji tzw. specustawy odrzańskiej. Wbrew zapowiedziom, nie likwiduje ona żadnych zagrożeń ekosystemu Odry zidentyfikowanych przez naukowców po katastrofie ekologicznej z 2022 r.

Nielegalne prace modernizacyjne na dolnej Odrze. Osinów Dolny, 30 stycznia 2024 r. Fot. Piotr Rosiński
Nielegalne prace modernizacyjne na dolnej Odrze. Osinów Dolny, 30 stycznia 2024 r. Fot. Piotr Rosiński

W 2017 r. Polska podpisała europejskie porozumienie w sprawie głównych śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym. Oznaczało to plan przywrócenia żeglowności polskich rzek i dostosowania ich do kryteriów międzynarodowych norm. Strategia dla Odry i Wisły zakładała między innymi modyfikację ich koryt, pogłębianie oraz budowę zapór, zbiorników, wałów przeciwpowodziowych i umocnień brzegowych. Zapowiadało to dewastację przyrodniczą największych rzek Polski1. Ocena ryzyka oddziaływania rządowej strategii rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na przyrodnicze obszary chronione wskazywała jednoznacznie, że jej realizacja prowadziłaby do podważenia integralności wielu obszarów chronionych wzdłuż tych rzek. A naruszona w ten sposób spójność sieci Natura 2000 nie byłaby w ogóle możliwa do skompensowania. Podkreślano również, że rządowa strategia jest sprzeczna z kilkoma dyrektywami unijnymi: siedliskową, ptasią i ramową wodną2.

Kamieniowanie Odry z pożyczki z Banku Światowego

Plany przekształcenia Odry w autostradę wodną (koszt prac oszacowano w 2016 r. na – bagatela – ponad siedem miliardów dolarów w okresie piętnastu lat!) zostały negatywnie ocenione przez naukowców i ekspertów współpracujących z organizacjami pozarządowymi. Wskazywali oni, że realizacja rządowej strategii w dolinie Odry wywrze wpływ na cały łańcuch obszarów chronionych (w tym trzynaście obszarów Natura 2000 i pięć parków krajobrazowych), ciągnący się nieprzerwanie od Malczyc do Szczecina. Ostrzegano, że planowane prace pogłębienia koryta Odry doprowadzą do ograniczenia częstotliwości i zasięgu wylewów wód rzecznych, co wpłynie niszcząco na wszystkie aluwialne siedliska przyrodnicze na całej długości środkowej i dolnej Odry. Wskazywano także, że zmiana reżimu hydrologicznego i ograniczenie cykliczności zalewów oraz czasu utrzymywania się rozlewisk wody na obszarach łąkowych w dolinie wpłynie niekorzystnie na wiele gatunków ptaków, będącymi przedmiotami ochrony w obszarach Natura 20003. Krytyczne uwagi płynęły również od hydrologów i klimatologów. Wskazywali oni na coraz niższe stany wód w największych europejskich rzekach w ostatnich latach czyli nieopłacalność inwestowania w rozwój transportu drogami wodnymi na większą skalę. Odra jest żeglowna jedynie przez osiem miesięcy w roku. W okresie letnim ruch na rzece często całkowicie ustaje, ponieważ na niektórych odcinkach głębokość wody nie przekracza nawet metra. Wiosną, w związku z topnieniem śniegu w górach, poziom wód gwałtownie się podnosi. A zimą wciąż zdarza się, że rzeka pokryta jest lodem, co również utrudnia żeglugę4.

Budowa ostróg na Odrze wbrew wyrokom sądów. Stary Kostrzynek, 18 czerwca 2023 r. Fot. Piotr Piznal
Budowa ostróg na Odrze wbrew wyrokom sądów. Stary Kostrzynek, 18 czerwca 2023 r. Fot. Piotr Piznal

Nie zważając na te zastrzeżenia, polski rząd przystąpił do realizacji swoich planów. W celu uzyskania pożyczki w wysokości miliarda i trzystu milionów dolarów z Banku Światowego na program, którego prawdziwym celem było zapewnienie trzeciej klasy żeglowności Odry, polscy urzędnicy „ubrali umowę” w jej rzekome działania przeciwpowodziowe, do czego nawet przyznali się w rozmowie z dziennikarzami5. A w 2020 r. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Szczecinie wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia pod nazwą „Prace modernizacyjne na Odrze granicznej w ramach Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły”. W 2021 r., na zlecenie Wód Polskich, na środkowej i dolnej Odrze pojawił się ciężki sprzęt. Koparki wsypywały tony kamieni do rzeki – na jedną ostrogę potrzeba było całego składu pociągu wypełnionego kamieniami. Na wielu fragmentach powstały ostrogi o długości nawet stu metrów, które wrzynają się niemal na środek rzeki. Zbudowano także kilometry nowych umocnień wałowych. Pieniądze na te prace pochodziły z pożyczki z Banku Światowego.

Polskie i niemieckie organizacje pozarządowe odwołały się w sprawie decyzji RDOŚ w Szczecinie do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, jednak GDOŚ jej nie uchylił. Był 16 sierpnia 2022 r. Na Odrze trwała właśnie bezprecedensowa katastrofa ekologiczna w skali Europy (szczegóły poniżej). Społecznicy, a także przygraniczny niemiecki land Brandenburgii, złożyli skargę prawną do sądu na decyzje RDOŚ i GDOŚ. W grudniu 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że na czas postępowania prace na Odrze mają zostać wstrzymane. Realizujące tę inwestycję Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie nie zgodziło się z decyzją. Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w marcu 2023 r. podtrzymał decyzję WSA o bezzwłocznym wstrzymaniu prac na Odrze. Komentarz ówczesnego wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka dobitnie obrazował podejście rządzących zarówno do wyroków sądów, jak i do rzek: „Nie można wykonywać tak idiotycznych, radykalnych działań”. Prace modernizacyjne na Odrze trwały w najlepsze, także po zmianie władzy jesienią 2023 r., mimo protestów Koalicji Ratujmy Rzeki, wzywającej nowo rządzących do respektowania wyroków sądowych6. Wbrew wstrzymaniu wykonalności decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, oznaczającej zakaz prowadzenia prac budowlanych w terenie, inwestycja na Odrze została zrealizowana. Stanowi to rażący przykład naruszenia konstytucyjnej zasady legalności działań władzy publicznej.

27 stycznia 2025 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął skargi Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA oraz Stepnickiej Organizacji Turystycznej Nie Tylko Dla Orłów i uchylił decyzje GDOŚ i RDOŚ w przedmiocie ustalenia środowiskowych uwarunkowań dla prac modernizacyjnych na Odrze granicznej w ramach „Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły”. W ocenie WSA skarżący zasadnie zwrócili uwagę, że GDOŚ nie uwzględnił w zaskarżonej decyzji kwestii wystąpienia na kilka dni przed wydaniem decyzji katastrofy ekologicznej, jaka miała miejsce w Odrze. Zmiana jaka zaistniała w związku z katastrofą w środowisku winna skutkować koniecznością przeprowadzenia na nowo inwentaryzacji przyrodniczej dla realizowanej inwestycji7.

Katastrofa ekologiczna w Odrze. W tym miejscu wyciągnięto z rzeki ok. 40 ton martwych ryb. Krajnik Dolny, 13 sierpnia 2022 r. Fot. Leszek Kiełtyka
Katastrofa ekologiczna w Odrze. W tym miejscu wyciągnięto z rzeki ok. 40 ton martwych ryb. Krajnik Dolny, 13 sierpnia 2022 r. Fot. Leszek Kiełtyka

Reprezentująca skarżące stowarzyszenia radczyni prawna dr Beáta Filipcová powiedziała: „Wyrok WSA w pełni potwierdza stanowisko organizacji ekologicznych oraz naukowców o konieczności przeprowadzenia rzetelnej oceny oddziaływania na środowisko w sprawie prac modernizacyjnych w rzece Odrze. W przypadku uprawomocnienia się zapadłego dzisiaj orzeczenia nie można wykluczyć demontażu nielegalnie wybudowanych urządzeń bądź przeprowadzenia kompensacji przyrodniczej […]. Orzeczenie WSA unaocznia jednocześnie w sposób bezwzględny brak rzeczywistej gwarancji ochrony środowiska naturalnego w Polsce. Skoro mimo sądowego wstrzymania wykonalności decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach bezprawne działania władzy publicznej mogą doprowadzić do realizacji inwestycji, to proceduralne gwarancje przewidziane w polskim porządku prawnym stają się wyłącznie pozbawionym praktycznego znaczenia przedstawieniem”8. Ewa Drewniak, ekolożka z Klubu Przyrodników i Koalicji Ratujmy Rzeki, trafnie podsumowała odczucia ludzi domagających się skuteczniejszej ochrony Odry i protestujących przeciw planom dalszego jej ujarzmiania: „Kamienowanie Odry było nie tylko szkodliwe dla rzeki i ekosystemów, ale też bezprawne, bezsensowne i koszmarnie kosztowne. Robione pod pozorem ochrony przeciwpowodziowej, bo takie uzasadnienie pożyczki z Banku Światowego złożył ówczesny rząd z Wodami Polskimi, co samo w sobie było zwykłym oszustwem, bo cel tych instytucji był jasny – żeglowność”.

Katastrofa ekologiczna i specustawa odrzańska

Katastrofa ekologiczna w Odrze latem 2022 r. była jedną z największych o takiej skali śmiertelności w Europie. Populacje ryb i mięczaków wodnych uległy masowej zagładzie na skutek toksyn wytwarzanych przez glony Prymnesium parvum tzw. złote algi. Ich pojawienie się było związane z zanieczyszczeniem Odry przez kopalnie węgla, odprowadzające wysoce zasoloną wodę do rzeki. W Odrze zginęło wówczas ponad 215 milionów organizmów wodnych: 147 mln (85% populacji) ślimaków wodnych, głównie skrzelodysznych, 65 mln (88%) małży z rodziny skójkowatych i 3,3 mln ryb (1025 ton). Straty w ichtiofaunie na całym odcinku Odry sięgnęły 60% biomasy ryb. W dolnym biegu Odry podczas katastrofy zginęło 95% populacji rodzimego gatunku małża – szczeżui pospolitej (doskonałego filtratora wody), a populacje dwóch chronionych gatunków ryb: różanki pospolitej i kozy pospolitej niemal wyginęły (spadki o 98 i 97%)9.

Rok po katastrofie, Najwyższa Izba Kontroli wskazała w raporcie, że kryzys na Odrze obnażył brak należytej troski państwa o dobry stan wód, co było efektem wieloletnich zaniechań organów państwa, błędnych działań, a także niewystarczających rozwiązań prawnych. Aby zapobiec podobnej katastrofie w przyszłości, naukowcy i eksperci z organizacji pozarządowych zalecili wstrzymanie budowy lub odbudowy budowli regulacyjnych, poprawę monitoringu, rozpoczęcie renaturyzacji oraz wdrożenie rozwiązań mających na celu zminimalizowanie spływu biogenów i zrzutów wód zasolonych z przemysłu i zakładów górniczych10.

Happening Koalicji Ratujmy Rzeki oraz Sióstr Rzeki pod Kancelarią Premiera w sprawie m.in. prac na Odrze wbrew orzeczeniom sądów. Warszawa, 1 lutego 2024 r. Fot. Tomasz Kaczor
Happening Koalicji Ratujmy Rzeki oraz Sióstr Rzeki pod Kancelarią Premiera w sprawie m.in. prac na Odrze wbrew orzeczeniom sądów. Warszawa, 1 lutego 2024 r. Fot. Tomasz Kaczor

Odpowiedzią ówcześnie rządzących z Prawa i Sprawiedliwości na katastrofę była tzw. specustawa odrzańska (opublikowana 22 września 2023 r.), która powstała bez konsultacji społecznych i całkowicie ignorowała powyższe rekomendacje, a w swoich zapisach uwzględniała m.in. kontynuację szeroko zakrojonych projektów kaskadowania (budowę kolejnych stopni wodnych), regulacji i pogłębiania Odry. Specustawa (zatytułowana, o zgrozo, ustawą o rewitalizacji rzeki Odry) została przyjęta pomimo sprzeciwu naukowców, organizacji zajmujących się ochroną środowiska i posłów oraz posłanek ówczesnej opozycji11.

Po zmianie władzy jesienią 2023 r., rząd „Koalicji 15 października” ogłosił modyfikację planów dotyczących przyszłości Odry. Zmiany miały objąć rezygnację z budowy obiektów hydrotechnicznych na rzecz inwestycji w odbudowę starorzeczy oraz naturalnych terenów zalewowych. Odra miała zostać poddana rewitalizacji, której celem miało być przywrócenie zdolności rzeki do samooczyszczania. Gotowe rozwiązania dla Odry (a także innych rzek), co należy zmienić – zarówno w sferze prawnej, jak i praktycznej, zostały przedstawione w publikacjach: „Biała księga polskich rzek. Lekcje płynące z katastrofy odrzańskiej” oraz „Rekomendacje zmian prawnych niezbędnych do zminimalizowania wpływu zrzutów wód kopalnianych na stan rzek”12. Należało „jedynie” skorzystać z tych opracowań.

W styczniu 2025 r. nowy minister infrastruktury Dariusz Klimczak z PSL (odpowiedzialny za rzeki) opublikował projekt nowelizacji tzw. specustawy odrzańskiej (pod nazwą: ustawa o zmianie niektórych ustaw wspierających bezpieczeństwo rzeki Odry w zakresie gospodarki wodnej). Wbrew zapowiedziom, nowa ustawa mająca z założenia naprawić błędy PiS-owskiej specustawy odrzańskiej, nie likwiduje żadnych zagrożeń ekosystemu Odry zidentyfikowanych po katastrofie z 2022 r. Jak punktuje Fundacja Greenmind:

  • nie ma w niej ani słowa o obowiązku lub mechanizmach wsparcia dla budowy systemów odsalania wód pokopalnianych przed ich zrzuceniem do rzek;
  • nie zmieniono niekorzystnych zapisów dotyczących systemów retencjonowania zasolonych wód pokopalnianych w okresie niskich przepływów w rzekach, choć strona społeczna w tej sprawie zaproponowała konkretne rozwiązania;
  • nie urealniono opłat za zrzucane przez kopalnie ścieki, tak by były bodźcem do ograniczania zrzutów;
  • nie wprowadzono opłat za pobór wody przez kopalnie na cele ich odwadniania, choć jest to jedyny podmiot, który z takiej opłaty jest zwolniony.
Wybudowane z pożyczki Banku Światowego ostrogi o długości ok. 100 metrów wrzynają się niemal na środek Odry. Dla kontrastu „dziki” brzeg rzeki po stronie niemieckiej. Górzyca, 2 lutego 2025 r. Fot. Fabian Storożak
Wybudowane z pożyczki Banku Światowego ostrogi o długości ok. 100 metrów wrzynają się niemal na środek Odry. Dla kontrastu „dziki” brzeg rzeki po stronie niemieckiej. Górzyca, 2 lutego 2025 r. Fot. Fabian Storożak

Jak dalej wskazuje w swej analizie Fundacja Greenmind, satysfakcjonujące jest usunięcie ze specustawy odrzańskiej inwestycji (np. stopnie wodne Lubiąż i Ścinawa), które wbrew opowieściom byłego rządu PiS, przyczyniłyby się jedynie do pogorszenia jakości wód w Odrze i dopływach. Niestety, pozostawiono furtkę, a właściwie bramę dla łatwiejszego procedowania takich przedsięwzięć. Nowy art. 2a specustawy odrzańskiej, zawierający otwarty katalog „inwestycji dla Odry” to worek, do którego minister infrastruktury może wrzucić dosłownie wszystko, w tym regulacje rzek i budowę zapór, stopni, progów. Widać, że nowa władza nie może oprzeć się pokusie korzystania z kruczków prawnych i wyłomów w prawie odziedziczonych po poprzednikach. Szumne zapowiedzi, a następnie rozczarowujące rezultaty najlepiej ilustruje komentarz ekspertów z Fundacji Greenmind: „Naiwnie liczyliśmy, że zespół roboczy naukowców i NGO-sów ds. renaturyzacji Odry działający pod auspicjami Ministerstwa Klimatu i Środowiska to inicjatywa serio i będziemy mieć wpływ na kształt ustawy przed jej oficjalnym wodowaniem. Wszak w zespole znaleźli się współautorzy i współautorki wszystkich niezależnych ekspertyz i publikacji naukowych dotyczących katastrofy odrzańskiej, jej konsekwencji i środków zaradczych. Nic bardziej mylnego, ministrowi infrastruktury ta wiedza nie była potrzebna”13.

„Rzeki to nie infrastruktura, rzeki to natura”, czyli przywrócić wodę Ministerstwu Klimatu i Środowiska

Apel Koalicji Ratujmy Rzeki do premiera o pilne przeniesienie kompetencji zarządzania wodami z Ministerstwa Infrastruktury do Ministerstwa Klimatu i Środowiska pozostaje wciąż aktualny14. Dziś zaledwie 1,1% polskich rzek spełnia kryteria dobrego stanu wyznaczone Ramową Dyrektywą Wodną. Nie może być inaczej, skoro działania i związane z tym wydatki organu odpowiedzialnego za rzeki – Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie podporządkowanego ministrowi infrastruktury – koncentrowały się głównie na regulacjach rzek i inwestycjach służących żegludze, a nie ochronie wód. Rzeki traktowane są jako szlaki transportowe, źródła wody dla energetyki i odbiorniki ścieków, a nie jako źródła wody dla ludzi oraz cenne i wrażliwe ekosystemy. W dobie katastrofy klimatycznej nieracjonalne jest akceptowanie prymatu utylitarnych celów gospodarczych (wodnych autostrad, stopni wodnych na Odrze i zapór na Wiśle) nad skuteczną i długofalową ochroną zasobów wodnych. Realizacja zobowiązań „Koalicji 15 października” dotyczących renaturyzacji ekosystemów wodnych i poprawy stanu polskich rzek nie będzie możliwa bez fundamentalnej zmiany postrzegania wody i głębokich zmian systemowych. Rekomendacje przygotowane przez naukowców i ekspertów z NGO-sów leżą od dawna na stole, można czerpać z nich garściami. Bez ich wdrożenia będą czekały nas kolejne rzeczne katastrofy.

Łukasz Ławicki

Przypisy:
1. Ławicki Ł., Pawlaczyk P., Świerkosz K., Żurek R., Central European large river ecosystems under unprecedented threat, „Oryx”, 2017, vol. 51, s. 397.
2. Pawlaczyk P., Ławicki Ł., Świerkosz K., Żurek R., Wstępna ocena ryzyka oddziaływania Rządowej „Strategii Rozwoju Śródlądowych Dróg Wodnych w Polsce na lata 2016-2020 z perspektywą do 2030 r.” na przyrodnicze obszary chronione, 2016, Klub Przyrodników, Świebodzin.
3. Pawlaczyk P., Ławicki Ł., Świerkosz K., Żurek R., Wstępna ocena ryzyka oddziaływania Projektu Banku Światowego P147460 „Ochrona przeciwpowodziowa w dorzeczu Odry i Wisły” na przyrodnicze obszary chronione, 2016, Klub Przyrodników, Świebodzin.
4. Ławicki Ł., Dolina Dolnej Odry. Historia ujarzmiania rzeki i stu lat starań o ochronę przyrody, „Herito. Dziedzictwo, kultura, współczesność”, 2023, nr 50: „Odra”, s. 124-145; Kojzar K., Zdejmijmy z Odry czarny kir. Instrukcja naprawy rzek dla nowej władzy, „OKO.press”, 24 grudnia 2023 r.
5. Szymanik G., Zbudowaliśmy dwa za duże statki, więc orzemy całą Odrę, żeby mogły pływać. Brzmi głupio? To posłuchajcie, „Duży Format”, 20 lipca 2020 r.
6. Kojzar K., Zapadł wyrok w sprawie Odry. Rząd wykonał prace regulacyjne nielegalnie, „OKO.press”, 28 stycznia 2025 r.
7. bip.warszawa.wsa.gov.pl/1382/wyrok-w-sprawie-o-sygn-iv-sawa-223922-prace-modernizacyjne-na-odrze-granicznej.html
8. eko-unia.org.pl/sad-rozstrzyga-prace-regulacyjne-na-odrze-wykonano-nielegalnie/
9. Szlauer-Łukaszewska A., Ławicki Ł., Engel J., Drewniak E., Ciężak K., Marchowski D., Quantifying a mass mortality event in freshwater wildlife within the Lower Odra River: Insights from a large European river, „Science of the Total Environment”, 2024, vol. 907, nr 167898.
10. Ławicki Ł., 215 milionów zwierząt zginęło w Odrze podczas katastrofy ekologicznej, „Dzikie Życie”, 2023/2024, nr 12 i 1, s. 8-9.
11. Kojzar K., Specustawa odrzańska. Spodziewacie się rozwiązań dla rzeki? Znajdziecie projekt munduru nowych służb, „OKO.press”, 24 maja 2023 r.
12. wwf.pl/sites/default/files/inline-files/biala_ksiega_polskich_rzek.pdf; greenmind.pl/wp-content/uploads/2023/10/Rekomendacje-zmian-prawnych-niezbędnych-do-zminimalizowania-wpływu-zrzutów-wód-kopalnianych-na-stan-rzek1.pdf.
13. greenmind.pl/2025/01/gora-urodzila-mysz/; Kojzar K., Inwestycje widmo, grosze za zrzuty solanki. Poznaliśmy projekt nowelizacji specustawy odrzańskiej, „OKO.press”, 1 lutego 2025 r.
14. ratujmyrzeki.pl/275-list-otwarty-do-premiera-donalda-tuska-w-sprawie-zarzadzania-zasobami-wodnym