DZIKIE ŻYCIE

Ruch Ekologiczny Świętego Franciszka z Asyżu

Krzysztof Wojciechowski

Ruch Ekologiczny Świętego Franciszka z Asyżu (REFA) jest pozarządową organizacją ekologiczną założoną na początku lat 80-tych przez krakowskich franciszkanów. Bezpośrednią i najważniejszą przyczyną powstania REFA był fakt ustanowienia św. Franciszka Niebieskim Patronem Ekologów. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił to społeczności wierzących i całemu światu dnia 29 listopada 1979 roku w breve Inter Sanctos. Papież mówi w nim m. in.: "Słusznie św. Franciszka z Asyżu wymienia się wśród świętych i wybitnych mężów, którzy uważali przyrodę za przedziwny dar Boży ofiarowany ludziom. On szczególnie przeżywał wszystkie dzieła Stwórcy i jak gdyby z Bożego natchnienia wyśpiewał przepiękny Hymn Stworzenia, w którym zwłaszcza przez brata słońce, księżyc i gwiazdy złożył należną cześć, chwałę i wszelkie uwielbienie najwyższemu, wszechmocnemu i dobremu Panu" .


Innym ważnym powodem, dzięki któremu Ruch powstał był coraz bardziej pogarszający się stan środowiskaImage naturalnego i co ważniejsze możliwość otwartego mówienia o tym. Związane to było z powstaniem i rozwojem Solidarności na początku lat 80-tych. Istotnym bodźcem, który zachęcił braci franciszkanów do działania były kontakty z działaczami społecznymi, w tym z profesorem Zbigniewem T. Wierzbickim z Warszawy oraz propozycja wyjazdu na obóz do Puszczykówka. Poza tym istniało pewne społeczne zapotrzebowanie na tego rodzaju inicjatywy (w tym samym czasie powstał również Polski Klub Ekologiczny). Potrzeba organizacji, która w działalności na rzecz ochrony środowiska będzie opierała się na wartościach chrześcijańskich i której działania nie będą się ograniczały jedynie do zwalczania skutków, ale sięgną też głębiej, do wnętrza człowieka wierzącego i z tej właśnie wiary będą czerpały motywacje i siłę. Wszystkie te przyczyny razem wzięte spowodowały, że Ruch powstał jako swoista odpowiedź środowiska krakowskich franciszkanów na papieskie wezwanie i na objawiające się wówczas znaki czasu.

W 1984 roku zostały sformułowane "Zasady ideowe REFA", których podstawę stanowią papieskie zasady budowania cywilizacji miłości, "prymat osoby przed rzeczą, etyki przed techniką, umiłowanie tego, aby bardziej być, przed dążeniem, aby więcej mieć, miłosierdzie przed sprawiedliwością", poprzez braterski stosunek człowieka do przyrody. Dopuszczalne stały się (tu z kolei wg wzoru o. Maksymiliana Kolbe)  wszelkie godziwe sposoby realizacji idei Ruchu. Wszystkie te myśli wyrażone są w znaczku Ruchu. Naczelne miejsce zajmuje w nim serce, gdyż uważamy, że ekologia zaczyna się od przemiany serca. Serce to trzymane jest przez św. Franciszka, którego sznur przechodzi w  liść, co symbolizuje braterstwo z przyrodą.

Przez lata istnienia Ruchu samoistnie wyodrębniły się z niego trzy nurty. Pierwszy z nich to grono ekspertów. Jego rdzeń stanowili franciszkanie i nauczyciele akademiccy ze środowiska krakowskiego, obecnie również z innych ośrodków. Owocem ich działalności jest m.in. książka ojca Zbigniewa Świerczka "Ekologia, kościół i święty Franciszek" oraz wydawany od 1988 roku Biuletyn REFA. Drugą grupę stanowią sympatycy Ruchu z całego kraju (naukowcy, nauczyciele, pracownicy parków narodowych, dziennikarze, plastycy, poeci) - ich działalność umożliwia organizowanie prelekcji, wystaw, obozów, spływów kajakowych i seminariów naukowych. Trzecią i najliczniejszą grupę stanowi młodzież z całego kraju, związana z REFA, która poprzez swoje działania propaguje idee Ruchu w swoich środowiskach.

W ciągu bez mała dwudziestoletniej historii Ruch miał w szeregach swoich uczestników lub sympatyków wielu znanych ludzi. Wielu z nich odeszło już do Pana. Zasługują oni na szacunek i pamięć tych, którzy po nich przychodzą. Należy tu wspomnieć śp. ojców Mariana Lisowskiego i Joachima Bara czy też bestialsko zamordowanego w 1991 r. na misjach w Peru, jednego z pierwszych refowców ojca Zbigniewa Strzałkowskiego. Spośród osób świeckich z pamięci przywołujemy postacie profesora Juliana Aleksandrowicza, autora znanej książki "Sumienie ekologiczne", oraz profesora Sergiusza Riabinina, naukowca i poetę z Lublina, który w swych wierszach tak wspaniale potrafił uchwycić franciszkańskiego ducha. Również obecnie wśród uczestników i przyjaciół Ruchu znajduje się wiele wybitnych postaci ze świata nauki i nie tylko.  

Działalność Ruchu przybiera różnorakie formy. Są to prelekcje i wystawy, sesje naukowe, msze "ekologiczne". W roku 1999 uroczyście obchodziliśmy dwudziestolecie ustanowienia świętego Franciszka patronem ekologów. Msze Święte połączone z prelekcjami i dyskusjami na temat aktualności franciszkańskiego podejścia do przyrody odbyły się we Wrocławiu, Krakowie, Jaśle, Legnicy, Poznaniu, a także w Lublinie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie przy współpracy z Kołem Naukowym Studentów Ochrony Środowiska zorganizowano spotkanie połączone z rozważaniem treści Pieśni Słonecznej oraz papieskiej katechezy wygłoszonej podczas ostatniej pielgrzymki w Zamościu. Innym przejawem działalności Ruchu są organizowane spływy kajakowe, rajdy rowerowe, a także obozy wakacyjne zapoczątkowane w 1992 r. w ramach Franciszkańskiego Projektu Edukacji Ekologicznej - Taniec z Wilkiem z Gubbio.

Do roku 2000 odbyło się pięć wakacyjnych obozów REFA. Obóz taki trwa 10 dni i jest skierowany do młodzieży szkół średnich oraz studentów. Miejsca gdzie się odbywały dotychczasowe obozy są rozrzucone po całej Polsce: Zakopane, Park Krajobrazowy "Chełmy" na Dolnym Śląsku, Kaszuby, Babiogórski Park Narodowy. Obóz łączy w sobie trzy elementy. Są to: modlitwa, przyroda i wspólnota. Uczestnicy obozu pochodzą z całej Polski, stąd ważne jest abyśmy się dobrze rozumieli i jasno określili cele i sposoby dążenia do nich. Jesteśmy świadomi, że sami niewiele możemy zdziałać. W działalności na rzecz zmiany ludzkich sumień i poruszenia serc pomaga nam modlitwa do Boga, Stwórcy człowieka i całej otaczającej go przyrody. Modlitwa za ludzi, którzy świadomie niszczą przyrodę w pogoni za zyskiem materialnym lub  innym, ale też za "ślepych ekologicznie" chrześcijan, którzy nie potrafią właściwie odczytać zamysłu Stwórcy wpisanego w stworzenie. Modlitwa pomaga nam też w lepszym zrozumieniu samych siebie, aby nasza działalność "na zewnątrz" miała solidne "wewnętrzne" podstawy. Aby wypływała z wewnętrznego przeświadczenia, że tak robić trzeba, gdyż jest to zgodne z wolą Boga, a nie była podyktowana jedynie strachem o to, że jutro nie będziemy mieli czym oddychać, czy utopimy się w wodach powiększającego się wszechoceanu.
Całej formacji dokonujemy obcując z dziką przyrodą, z błękitną głębią kaszubskich jezior, w kaprysach Pani Niepogód (Babiej Góry) czy przy kojącym szepcie płynącego wartko Wąwozem Myśliborskim Jawornika. Wszystkie te wymienione elementy wzajemnie się przenikają i na każdy z nich jest przeznaczony na obozie czas. Msza Święta w przyrodzie, przy kapliczce na Babiej Górze, czy na niezwykłej łące rozcykanej świerszczami i odurzająco pachnącej mnóstwem kwiatów jest niezapomnianym przeżyciem. Przeżyciem, które wzmaga jeszcze fakt, iż tuż obok mnie są osoby, które czują tak samo jak ja. Jest to niesamowicie mobilizujący do działania czynnik. W prosty sposób duchowe doświadczenie czy przemyślenie przekłada się na to aby to piękno chronić. Chronić przez wzbudzanie w ludziach wrażliwości, przez docieranie do ich serc. Wrażliwość ta pomaga nam w zachowaniu prawidłowej hierarchii wartości w naszych działaniach na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Uzmysławiamy sobie, że w trudnych relacjach człowiek - środowisko wybór jest często boleśnie jasny: "albo - albo", albo człowiek albo natura, często trzeciej możliwości nie ma. Stąd  właściwy system wartości pozwala nam (nie bez żalu, co prawda) dokonywać tych trudnych wyborów z ukierunkowaniem na dobro człowieka. I jest to kolejny aspekt naszej franciszkańskiej formacji. Ochrona środowiska to nie tylko ochrona przyrody, nie tylko ona wymaga naszej opieki. Potrzebuje jej również inny człowiek - nasz brat, ten z tzw. marginesu, narkoman, alkoholik, czy bezdomny, ale także ten, wydawałoby się, żyjący dostatnio, lecz w życiu swoim zagubiony. Często bowiem niszczenie przyrody wiąże się nierozerwalnie z takimi wewnętrznie nieuporządkowanymi postawami. Jest to zwłaszcza boleśnie odczuwalne wtedy, gdy taka osoba obejmuje ważne stanowiska umożliwiające jej duży wpływ na przyrodę. Celem obozów ekologicznych REFA jest też budowanie otwartości na problemy środowiska i problemy ludzi, bo są one ze sobą ściśle powiązane.

***
Dla osób zainteresowanych działalnością REFA podaję adres Asystenta Ruchu:
Stanisław Jaromi OFM Conv.
REFA@ofmconv.opoka.org.pl

Można również kontaktować się ze mną, chętnie udzielę pomocy, jeśli tylko będę mógł:
Krzysztof Wojciechowski
Katedra Ochrony Środowiska KUL
20-718 Lublin; Al. Kraśnicka 102, tel. (0 81) 445 46 34
e-mail:corax@wp.pl

Wiadomości o ruchu można szukać również w Internecie na stronach krakowskiej Prowincji Ojców Franciszkanów Konwentualnych

Podaję również kilka pozycji z literatury, w których można przeczytać o REFA:
* Zielony Zeszyt REFA 1999
* Zielony Zeszyt REFA 2000 (można zamówić)
* Z. Świerczek OFM Conv., Ekologia, Kościół i święty Franciszek, Kraków 1990.

Szczególnie zachęcam też do przeczytania wierszy profesora Sergiusza Riabinina, mają one swój nieodparty urok. Oto tytuły niektórych tomików:
* Święty Franciszek
* Prowadź Święty Franciszku
* Chodzić po ziemi jak po świątyni
* Ekumeniczne strofki wierzącego przyrodnika
* Rosnąć można tylko z ziemi
* Bo świat jest bożym listem

Krzysztof Wojciechowski

Maj 2001 (5/83 2001) Nakład wyczerpany