DZIKIE ŻYCIE

Pierwsi w ochronie przyrody

Grzegorz Bożek, Diana Maciąga

24 lutego 2022 r. przez wielu ludzi zostanie zapamiętany na długo. Wczesnym rankiem Federacja Rosyjska z kilku stron zaatakowała niepodległą Ukrainę. To pierwszy od czasów drugiej wojny światowy militarny konflikt o takiej skali tuż za granicą Polski. Giną i cierpią ludzie, niszczone są miasta, domy mieszkalne, różnego rodzaju infrastruktura. Wojna dotyka także przyrodę, zwierzęta i siedliska. Jako sąsiedzi Ukrainy stanowczo podkreślamy – myślami i sercem jesteśmy z Wami! Nie będziemy obojętni aby udzielić Wam pomocy.

W tych trudnych chwilach szczególnie ciepło myślimy o ukraińskich aktywistach i aktywistkach z ukraińskich organizacji ochrony przyrody. Podziwiamy i szanujemy skuteczność Waszych działań. Cenimy też to, że w ciągu ostatnich 3 lat Ukraina dwukrotnie tworzyła nowe parki narodowe. W 2019 r. powołano trzy parki narodowe – Nobelski PN, PN Kamjańska Sicz, PN Batkiwszczina, a w 2022 r. kolejne trzy: PN Chołodny Jar, PN Kujalnicki i PN Puszcza Radziwiłła. Wiele istniejących powiększono, tworzono też nowe rezerwaty1. W Polsce od ponad 21 lat nie udało się utworzyć choćby jednego parku narodowego, ani stworzyć realnych podstaw aby było to możliwe w najbliższej przyszłości. Praca, którą wykonali obywatele Ukrainy zajmujący się ochroną przyrody jest godna naśladowania.


IV Ukraińsko-Polska Szkoła Ochrony Przyrody, która została zorganizowana w grudniu 2014 r. w Bystrej k. Bielska-Białej, odbyła się w Polsce m.in. z powodu trwającej wojny na wschodzie Ukrainy. Fot. Archiwum Pracowni
IV Ukraińsko-Polska Szkoła Ochrony Przyrody, która została zorganizowana w grudniu 2014 r. w Bystrej k. Bielska-Białej, odbyła się w Polsce m.in. z powodu trwającej wojny na wschodzie Ukrainy. Fot. Archiwum Pracowni

Z ukraińskimi organizacjami współpracujemy od prawie 20 lat. Spotkania w ramach Ukraińsko-Polskiej Szkoły Ochrony Przyrody, która 5 razy była organizowana w latach 2011-2015 (trzy pierwsze pod Kijowem, dwie ostatnie w ośrodku Pracowni w Bystrej) były niezwykle cennymi doświadczeniami dla wszystkich2. Ze strony ukraińskiej organizatorem tych wydarzeń było Kijowskie Centrum Ekologiczno-Kulturalne.

Ukraina produkuje prawie 60% energii z węgla i gazu i nie ma dostępu do pomocy finansowej jaką na transformację energetyczną z Unii Europejskiej otrzymuje np. Polska, a mimo to nie ignoruje potrzeby ochrony klimatu. Ukraiński cel klimatyczny wciąż jest daleki od poziomu zgodnego z Porozumieniem Paryskim, ale w ostatnich latach kraj poczynił na tym polu znaczący progres. Ukraina przyjęła plan przejścia na zieloną energię do 2050 r., podniosła krajowy cel redukcji emisji CO2 do 2030 r. z 40% do 65% poniżej poziomu z 1990 r. i przyjęła nowy – osiągnięcia neutralności klimatycznej nie później niż do roku 2060. Na szczycie klimatycznego COP26 w Glasgow w 2021 r. delegacja Ukrainy ogłosiła, że przyspieszy wycofywanie z węgla z 2050 do 2035 r., kiedy zamknie wszystkie państwowe elektrownie węglowe (choć trzeba uczciwie dodać, że jest ich mniej, niż prywatnych)3. Dla porównania, Polska ani nie przyjęła krajowego celu osiągnięcia neutralności klimatycznej, ani nie wyznaczyła daty odejścia od spalania węgla.


Kijów zielony i wielka rzeka Dniepr. Tutaj jeszcze w czasach pokoju, obecnie te miejsca niszczy rosyjski ostrzał. Fot. Grzegorz Bożek
Kijów zielony i wielka rzeka Dniepr. Tutaj jeszcze w czasach pokoju, obecnie te miejsca niszczy rosyjski ostrzał. Fot. Grzegorz Bożek

W tych trudnych czasach trzeba pamiętać, że aby w Ukrainie i Europie dokonała się prawdziwie trwała zmiana musimy uniezależnić się od paliw kopalnych – w pierwszej kolejności tych importowanych z Rosji. Bez tej zmiany, która oznacza powstrzymanie się od korzystania z rosyjskiego węgla, gazu i ropy, oraz bez wsparcia działań na rzecz efektywności energetycznej, jako państwo wciąż będziemy legitymizować i finansować działania reżimu Władimira Putina.

Pracujemy wspólnie dla dobra europejskiej przyrody, ale także bezpiecznego świata, w którym razem koegzystują ludzie i dzika przyroda. Dzisiaj, w tym trudnym czasie, nie zapominamy również o pomocy ludziom uciekającym przed wojną. Wiemy o tym, że wielu z naszych Czytelników i Czytelniczek jest zaangażowanych w różnego rodzaju pomoc. Dziękujemy wam za to wsparcie.

Grzegorz Bożek, Diana Maciąga