Leśne wzmożenie
Wystartował projekt „W obronie polskich lasów”, którego twarzą jest Zbigniew Ziobro, prezes Solidarnej Polski. Na stronie projektu można przeczytać jego wypowiedź: „Brukseli nie chodzi o ekologię, to biznes – chcą wyeliminować polską konkurencję […] Zamach na polskie lasy się nie uda – obronimy je!”. „Nie oddamy polskich lasów! Unia Europejska chce narzucić nam przepisy, które zniszczą polski przemysł drzewny, osłabią całą gospodarkę narodową i doprowadzą do zubożenia społeczeństwa. Nie ma na to zgody!” – krzyczy czerwony napis. Nie da się ukryć, że to reakcja na społeczną krytykę jakiej poddane są działania resortu środowiska i elit Lasów Państwowych skupionych wokół Solidarnej Polski.
Wymownym pozostaje gest Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Lasów Państwowych z ostatnich tygodni – zapowiedź bojkotu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2 marca 2023 r. w sprawie uchybienia przez Polskę zobowiązaniom wynikającym z europejskich dyrektyw i konwencji z Aarhus.
Jak naprawdę jest w lasach? Wystarczy pojeździć i zobaczyć. Gospodarka leśna realizowana jest praktycznie wszędzie, w tym w wielu miejscach, które są cenne przyrodniczo i ważne społecznie. Destrukcji poddanych jest wiele siedlisk. Niezgoda na taki model gospodarki podnoszona jest przez oddolne ruchy społeczne oraz tzw. zwykłych ludzi, którzy lubią las koło swojego domu lub osiedla.
Polecam lekturę artykułu z tego wydania „Dzikiego Życia” pt. „Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie lasów to szansa na lepszą ochronę przyrody” autorstwa Sylwii Szczutkowskiej i Katarzyny Wiekiery, bardzo ważny dla zrozumienia obecnej sytuacji polskich lasów i potrzeby reformy gospodarki leśnej.
Wszystkiego dzikiego.
Grzegorz Bożek