Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie lasów to szansa na lepszą ochronę przyrody
2 marca 2023 r. przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zapadł przełomowy dla polskich lasów wyrok. TSUE orzekł, że w sprawie gospodarki leśnej Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z europejskich dyrektyw i konwencji z Aarhus. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) oraz Lasy Państwowe jeszcze tego samego dnia zapowiedziały bojkot wyroku.
W sprawie, którą Polsce wytoczyła Komisja Europejska, po skardze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, WWF Polska i Fundacji Frank Bold, TSUE orzekł, że Polska łamie prawo środowiskowe Unii Europejskiej (UE). W sprawach dotyczących gospodarki leśnej między polskimi przepisami a prawem Unii Europejskiej zachodzi niezgodność polegająca na braku zapewnieniu społeczeństwu możliwości zaskarżania decyzji zatwierdzających plany urządzenia lasu (PUL) w sądach, o ile plany te są objęte zakresem stosowania art. 6 ust. 3 dyrektywy siedliskowej. Druga niezgodność polega na generalnym zwolnieniu gospodarki leśnej ze spełniania wymogów ścisłej ochrony gatunkowej wynikających z Dyrektywy Siedliskowej i Dyrektywy Ptasiej.
Wyrok TSUE oznacza, że polskie prawodawstwo będzie musiało zostać zmienione, a gospodarowanie lasami stać się bliższe naturze i społeczeństwu. Aby odwrócić trend wyniszczającej gospodarki leśnej i ochronić najcenniejsze leśne ekosystemy potrzeba jednak wytężonej pracy nad reformą zarządzania lasami publicznymi w Polsce [1]. Zwłaszcza, że publiczne instytucje Lasy Państwowe oraz MKiŚ otwarcie mówią o niezastosowaniu się do wyroku najwyższego sądu w UE. Nie sposób inaczej tego nazwać niż anarchią i brakiem praworządności. Bojkotowanie przez władzę publiczną wyroku TSUE daje sygnał obywatelom i obywatelkom, że prawo można dowolnie interpretować i łamać.
Efekty lekceważącego podejścia przez leśników do dyrektyw środowiskowych widzimy w polskich lasach od lat. Podczas prowadzenia gospodarki leśnej nagminnie naruszane są wymogi ścisłej ochrony gatunkowej, na przykład wycinki prowadzone są w szczycie sezonu lęgowego ptaków. Powoduje to płoszenie, niszczenie siedlisk ptaków, a nieraz całych lęgów. Mimo oporu Lasów Państwowych przeciwko reformie, wyrok TSUE może przyspieszyć niezbędne zmiany na rzecz lasów bliższych przyrodzie i społeczeństwu. Najwyższa pora na zmiany!
Więcej dzikich i chronionych lasów
Wbrew stanowisku państwowych instytucji [2], zmian w sposobie zarządzania lasami publicznymi w Polsce domaga się polskie społeczeństwo [3]. Aż 75% badanych osób uważa, że w Polsce powinna zmniejszyć się powierzchnia lasów, gdzie prowadzi się wycinki. Według 78% Polek i Polaków Lasy Państwowe w najbliższych latach powinny skoncentrować się przede wszystkim na ochronie przyrody, a nie na pozyskaniu drewna. Ludzie chcą także mieć wpływ na ochronę przyrody w lasach, dlatego aż 61% chciałoby mieć możliwość zaskarżenia w sądzie wadliwych i bezprawnych PUL, czyli dokumentów na podstawie których zarządza się ¼ powierzchni Polski. Kierownictwo Lasów Państwowych zamiast histerycznych lub kompromitujących wypowiedzi z konferencji prasowej Solidarnej Polski z 16 marca 2023 r. „W obronie polskich lasów”(vide teza Lasów Państwowych, że „Puszcza Karpacka nie istnieje”), powinno pilnie zabrać się do pracy i poprawić sposób zarządzania lasami publicznymi, czyli naszym wspólnym majątkiem. Wytyczne od suwerena są jasne – lasy mają służyć przyrodzie i społeczeństwu i być lepiej chronione.
Dostęp do sądu a ochrona przyrody
Lepszemu zarządzaniu lasami publicznymi ma służyć możliwość weryfikacji zgodności z prawem PUL w sądach administracyjnych. Nie jest to nic kontrowersyjnego i nie należy się tego obawiać. Jeśli zapisy PUL będą zgodne z przepisami i wymogami ochrony przyrody, nie będzie podstaw do tego, aby je skarżyć.
Ochrona przyrody nie może pozostawać jedynie papierowym zapisem. Muszą istnieć przepisy, które zapewnią egzekwowanie standardów ochrony przyrody i właśnie tym jest dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem MKiŚ oraz Lasy Państwowe „na słowo” próbują przekonać opinię publiczną, że standardy ochrony przyrody są w Polsce lepsze niż w UE, a społeczeństwo partycypuje w sporządzaniu PUL oraz ma zapewniony dostęp do wymiaru sprawiedliwości. To zaklinanie rzeczywistości, ponieważ sprawy dotyczące ochrony polskich lasów, powinny być rozstrzygane w polskich sądach administracyjnych. Przytaczane przez MKIŚ i Lasy Państwowe w komunikacie z 2 marca [2] przykłady dotyczą zaledwie 3 procesów cywilnych, w ramach których nie ma możliwości merytorycznej weryfikacji PUL ani wycofania ich z obiegu, w przypadku stwierdzenia ich niezgodności z przepisami, co podkreśla w swoim oświadczeniu Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot [4].
Wbrew opinii MKiŚ i Lasów Państwowych o świetnym stanie lasów w Polsce pogarsza się stan siedlisk leśnych Natura 2000. Według Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), to właśnie gospodarka leśna jest głównym zagrożeniem dla ochrony tych siedlisk. Ponad połowa z nich znajduje się w niewłaściwym stanie ochrony, a stan ochrony aż 30% siedlisk leśnych Natura 2000 uległ pogorszeniu. Co kryje się za tymi liczbami obrazują najlepiej wycinki przeprowadzone mimo sprzeciwów społeczeństwa w miejscach takich jak Puszcza Białowieska, Puszcza Karpacka czy Puszcza Borecka. W obliczu nagminnego ignorowania przez Lasy Państwowe głosu społeczeństwa oraz powtarzających się zarzutów o łamanie przepisów jedyną możliwością na faktyczną kontrolę społeczną prowadzonej gospodarki leśnej jest skuteczny dostęp do wymiaru sprawiedliwości.
Fikcyjne konsultowanie PUL
MKiŚ oraz Lasy Państwowe podkreślają, że „polskie prawo nie ogranicza również dostępu do procedury tworzenia planów urządzenia lasu. Podczas konsultacji społecznych uwzględnianych jest 90% uwag zgłaszanych przez lokalne społeczności”. Dostęp do konsultacji nie był przedmiotem sporu, który rozstrzygał TSUE. Co ważne, w rzeczywistości proces konsultacji PUL w Polsce to fikcja nie zapewniająca społeczeństwu praktycznie żadnego wpływu na podejmowanie decyzji o zarządzaniu publicznymi lasami. Konsultacje prowadzone są zaledwie raz na dziesięć lat i w międzyczasie nie ma możliwości zgłaszania uwag do prowadzonych wycinek.
Jak wskazuje raport „Lasy poza kontrolą” [5] konsultacje organizowane są wtedy, gdy de facto PUL są już realizowane. Dla przykładu w Nadleśnictwie Suchedniów zarządzającym fragmentem Puszczy Świętokrzyskiej wycięto ponad 42 tys. m³ drewna zanim projekt PUL został wyłożony do społecznych konsultacji.
Lasy Państwowe nie uwzględniają także zdecydowanej większości uwag. Zgodnie z analizą przeprowadzoną przez Fundację Lasy i Obywatele w latach 2010–2020 zaledwie około 22% uwag składanych w toku konsultacji społecznych PUL zostało uwzględnionych. W przypadku konsultacji społecznych PUL Nadleśnictwa Bircza nie uwzględniono żadnej z kilkuset uwag złożonych przez organizacje pozarządowe.
Zagrożenia dla przemysłu drzewnego
Najważniejszy i szeroko rozpowszechniany przed opinią publiczną zarzut MKiŚ i Lasów Państwowych do wyroku TSUE nie dotyczy jednak standardów ochrony przyrody czy prawa do sądu w zakresie kwestii środowiskowych. Ministerstwo i Lasy Państwowe uważają, że wyrok TSUE może mieć negatywny wpływ na… przemysł drzewny. Urzędnicy twierdzą, że polscy leśnicy dostarczają „polskiemu przemysłowi drzewnemu najwyższej jakości surowca w stabilnych cenach, co czyni go konkurencyjnym na światowych rynkach”. Tymczasem od wielu miesięcy Lasy Państwowe oraz MKiŚ znajdują się pod falą krytyki organizacji branżowych przemysłu drzewnego oskarżających je o ignorowanie ich interesu i podejmowanie działań skutkujących wzrostem cen drewna i spadkiem konkurencyjności. Tworzenie wizji o paraliżu gospodarki leśnej jest niepoważne i ma na celu utrzymanie obecnego, korzystnego jedynie dla samych Lasów Państwowych, modelu zarządzania lasami publicznymi.
Warto pamiętać, że w 2021 r. przychód Lasów Państwowych z gospodarki leśnej wyniósł 10 mld zł, przy zysku 700 mln zł. Ani społeczeństwo, ani nawet resort środowiska czy sądy nie mają kontroli nad tym co dzieje się w tej instytucji, a także nad tym jak zarządzane są lasy w Polsce. Traci przyroda, ale także branża drzewna, która krytykuje Lasy Państwowe.
Ceny drewna w Polsce są obecnie najwyższe w Europie, a ich wzrost w naszym kraju był w 2021 r. ponad dwukrotnie wyższy niż średnia dla UE. W 2022 r. średnia cena sprzedaży drewna przez Lasy Państwowe wzrosła o ponad połowę w stosunku do poprzedniego roku. Winą za ten stan rzeczy sektor branży drzewnej obarcza Lasy Państwowe i wprowadzone przez nie zmiany w zasadach sprzedaży drewna ułatwiające eksportowanie nieprzetworzonego drewna poza granice kraju. Wzrost cen drewna napędzany jest również rosnącą ilością drewna kupowanego przez polskie elektrownie i elektrociepłownie uzyskujące sowite dotacje do jego spalania. Mimo apeli ze strony zarówno przemysłu drzewnego, jak i organizacji ekologicznych, MKiŚ nie zamierza zrezygnować z dotowania spalania drewna, a wręcz planuje zwiększenie udziału biomasy w polskim miksie energetycznym. Krajowa produkcja biomasy ma wzrosnąć do 2030 r. o ponad połowę (56%) w stosunku do ilości pozyskiwanej w 2016 r. Spalanie biomasy zwiększane jest przez wiele elektrowni.
Na spadek konkurencyjności polskiego przemysłu drzewnego negatywnie wpływa także rezygnowanie przez Lasy Państwowe z certyfikatów zrównoważonej gospodarki leśnej FSC. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy kolejne Regionalne Dyrekcje Lasów Państwowych rezygnują z przedłużenia tego certyfikatu, co zmniejsza szanse przemysłu drzewnego na znalezienie klientów na wytwarzane towary. Grozi to utratą klientów przez polski przemysł drzewny. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez PKO BP [6], odbiorcy 87% badanych polskich firm meblarskich wymagają, aby sprzedawane przez nich meble posiadały certyfikat FSC. Powyższe argumenty wskazują, że branżę drzewną trzeba chronić nie przed skutkami wyroku TSUE, ale przed szkodliwymi działaniami Lasów Państwowych i MKiŚ.
Lasy to nasze wspólne dobro
Jedynym celem MKiŚ i Lasów Państwowych jest utrzymanie obecnego stanu braku kontroli społecznej i instytucjonalnej nad gospodarką leśną (75% lasów w Polsce) i Lasami Państwowymi. Nie ma na to naszej zgody. Jako społeczeństwo mamy prawo współuczestniczyć w podejmowaniu decyzji, w jaki sposób są zarządzane publiczne lasy. Chcemy, aby gospodarka leśna była prowadzona w Polsce zgodnie z obowiązującym prawem i wymogami ochrony przyrody. Jako społeczeństwo potrzebujemy pilnej reformy gospodarki leśnej. Musimy na trwałe wyłączyć najcenniejsze lasy spod presji wycinek, oddać je przyrodzie i polskiemu społeczeństwu. Jest to możliwe bez szkody dla branży drzewnej.
Wyrok TSUE to szansa na nowelizację ustawy o lasach, która zapewni że gospodarka leśna będzie prowadzona z uwzględnieniem wymogów prawa i ochrony przyrody. Założenie społecznej nowelizacji ustawy o lasach zostały przedstawione na łamach marcowego „Dzikiego Życia” (nr 3/2023). Deklarujemy gotowość do współpracy dotyczącej wdrożenia społecznych postulatów w życie.
Sylwia Szczutkowska, Katarzyna Wiekiera
Przypisy:
1. Założenie społecznej nowelizacji ustawy o lasach zostały przedstawione na łamach „Dzikiego Życia”, nr 3/2023 w artykule Sylwii Szczutkowskiej „Dość monopolu Lasów Państwowych. Pora odzyskać lasy dla ludzi i przyrody”.
2. Komunikat Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Lasów Państwowych w sprawie wyroku TSUE z 2 marca 2023 r. lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/wyrok-tsue-w-sprawie-polskich-lasow-grozi-paralizem-gospodarki/2-03-2023_-komunikat-wyrok-tsue.pdf.
3. Badania IPSOS dla Pracowni na rzecz Wszystkich Istot zostały przeprowadzone we wrześniu i w październiku 2022 r. pracownia.org.pl/pracownia-aktualnosci/617-polacy-o-lasach-mniej-wycinek-wiecej-ochrony-przyrody-wyniki-badan-opinii.
4. Stanowisko Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w sprawie komunikatu MKiŚ oraz Lasów Państwowych dotyczącego wyroku TSUE w sprawie gospodarki leśnej pracownia.org.pl/upload/filemanager/pracownia.org.pl/Dokumenty/PNRWI_stanowisko_TSUE_LP_MKiS_09.03.2023.pdf.
5. Raport „Lasy poza kontrolą” z lipca 2021 r. pracownia.org.pl/upload/filemanager/pracownia.org.pl/Dokumenty/Improper_forest_management_Poland.pdf.
6. Monitoring branży drzewnej przeprowadzony przez bank PKO BP w grudniu 2022 r. pkobp.pl/media_files/3a09521d-5d7b-4752-afa5-9218c47d7305.pdf