PSL idzie drogą PiS-u – popiera przywileje myśliwych kosztem bezpieczeństwa publicznego
9 stycznia 2025 r. Sejm między innymi głosami PSL odrzucił zmiany w Ustawie o broni i amunicji, nakładające na myśliwych obowiązek okresowych badań lekarskich i psychologicznych. Myśliwi pozostają więc jedyną grupą użytkowników broni w przestrzeni otwartej, dostępnej dla innych, a zwolnioną z tego obowiązku. Tym samym, podobnie jak to było za rządów Zjednoczonej Prawicy, obecny parlament poparł uprzywilejowanie Polskiego Związku Łowieckiego kosztem bezpieczeństwa publicznego.
Projekt zmian w Ustawie o broni i amunicji został złożony przez posłanki i posłów Polski 2050. Zakładał on, że myśliwi, którzy nie przekroczyli siedemdziesiątego roku życia będą przechodzili badania lekarskie i psychologiczne, co pięć lat, a po ukończeniu siedemdziesięciu lat – co dwa lata.
Strona społeczna o wprowadzenie obowiązkowych badań myśliwych apelowała już w 2018 r. Co ciekawe zapis ten znalazł się w znowelizowanej wówczas Ustawie o prawie łowieckim. Myśliwi otrzymali pięć lat na wdrożenie, ale w większości tego nie zrobili i w styczniu 2023 r. rząd Zjednoczonej Prawicy wycofał ustawę.
Teraz szef PSL, czyli koalicjantów Polski 2050 w ramach Trzeciej Drogi, Władysław Kosiniak-Kamysz, kilka dni przed pierwszym czytaniem nowelizacji prawa, zapowiedział, że złoży wniosek o odrzucenie tych zmian w Ustawie o broni i amunicji. Tak też się stało.
To skandaliczne, że Kosiniak-Kamysz – obecny Minister Obrony Narodowej, którego zadaniem jest dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków, wyłącznie dla partykularnych interesów swoich i swojej partii, stawia myśliwych ponad prawem i naraża nas na utratę życia lub zdrowia. Tym samym PSL idzie drogą PiS-u.
Wniosek Kosiniaka-Kamysza po stronie rządzącej koalicji poza politykami i polityczkami PSL poparli także: Tadeusz Tomaszewski z Lewicy i Michał Kołodziejczak z KO.
Myśliwi to największa grupa cywilnych użytkowników broni w Polsce. Na 287 tys. wszystkich pozwoleń, niemal połowa, bo 135 tys., dotyczy broni do celów łowieckich. Do końca 2022 r. zarejestrowano w Polsce 374 tys. sztuk takiej właśnie broni, czyli 2,8 sztuki na jednego myśliwego.
Tymczasem to właśnie członkowie Polskiego Związku Łowieckiego zobligowani są do przejścia badań tylko raz – przed otrzymaniem pozwolenia na broń. Później, choćby przez kilkadziesiąt lat, ich wzrok, refleks i ogólna sprawność psychiczna nie są weryfikowane. A warto dodać, że średnia wieku myśliwych w Polsce wynosi 52 lata. Wielu tragedii podczas polowań można byłoby więc uniknąć, gdyby myśliwi, podobnie jak inni użytkownicy broni, zaczęli się badać.
Zmian w prawie domaga się zdecydowana większość społeczeństwa. W badaniach opinii publicznej przeprowadzonych przez IPSOS w grudniu 2024 r.1 88% respondentów uważa, że myśliwi powinni przechodzić badania psychologiczne, a w opinii 86% – badania lekarskie. Zgodność takich oczekiwań przeważa we wszystkich grupach badanych. Za wprowadzeniem obligatoryjnych okresowych badań lekarskich dla myśliwych opowiedziało się 86% respondentów zamieszkujących wsie i 90% respondentów zamieszkujących miasta poniżej 25 tys. mieszkańców (w przypadku badań psychologicznych było to kolejno – 89% i 91%). W miastach powyżej 100 tys. było to 86% badanych.
Trudno się dziwić, że mamy taką zgodność w społeczeństwie. Tylko w ostatnie wakacje, od lipca do września 2024 r., doszło do pięciu wypadków z broni myśliwskiej*, z czego trzy skończyły się śmiercią. Ofiarami bywają także osoby postronne. A za każdym takim wypadkiem stoi tragedia ludzka, tragedia ich rodzin i przyjaciół. Dla marnych zysków politycznych PSL-u, który ma kilkoro przedstawicieli w sejmie i niskie poparcie w sondażach, nadal będziemy narażeni na tragedie.
Przez pogarszający z wiekiem wzrok i refleks myśliwych umierają w cierpieniu również zwierzęta. Być może ofiarą myśliwskiej pomyłki padła również rysica Merle, którą odnaleziono w połowie stycznia br. w Lędyczku (woj. wielkopolskie). Populacja rysi w Polsce liczy około 200 osobników i bardzo wolno się odbudowuje, dlatego śmierć nawet pojedynczego osobnika, to ogromna strata dla przyrody naszego kraju.
Jak podaje z kolei Fundacja Niech Żyją!2, myśliwi nie uwzględniają w swoich ewidencjach ptaków rannych i nieodnalezionych. Liczba takich ptaków może nawet dziesięciokrotnie przekraczać liczbę ptaków zabitych na miejscu, co jest kolejnym argumentem za koniecznością weryfikowania zdrowia myśliwych, by minimalizować takie zdarzenia.
Lasy nie są własnością myśliwych, lecz dobrem wspólnym. A myśliwi stanowią raptem 0,3% polskiego społeczeństwa. Jak widać po wczorajszym głosowaniu, bez względu na to, kto rządzi, wspiera przywileje myśliwych, stawiając ich ponad prawem, kosztem bezpieczeństwa publicznego.
Alan Weiss
*Wypadki z udziałem broni myśliwskiej w okresie od lipca do września 2024 r.:
- 12 lipca w Łęczycy 45-letni myśliwy sterroryzował okolice oddając kilkaset strzałów z broni z okna. Został znaleziony martwy w mieszkaniu. Policja wyjaśnia czy nie znajdował się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
- 24 lipca w okolicach Turku ojciec postrzelił 25-letniego syna w udo podczas polowania na dziki.
- 29 lipca w okolicach Woli Wiśniowskiej w Świętokrzyskiem 60-letni myśliwy, postrzelił śmiertelnie swojego 29-letniego syna podczas przygotowań do polowania.
- 30 sierpnia w Karolinie (gmina Giby) myśliwy postrzelił kolegę podczas polowania, mimo natychmiastowej akcji ratunkowej mężczyzna zmarł w szpitalu.
- Do nieszczęśliwego wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę (7-8 września) w Żukowie w gminie Włodawa. 47-letni myśliwy z warszawskiego koła łowieckiego „Żbik” postrzelił w nogę swojego szwagra. Mężczyzna doznał masywnego krwotoku, przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii w stanie ciężkim. Sprawę bada Policja.
Przypisy:
1. 86 proc. Polek i Polaków opowiada się za wprowadzeniem obowiązkowych badań lekarskich dla myśliwych, gov.pl, 08.01.2025, gov.pl/web/klimat/86-proc-polek-i-polakow-opowiada-sie-za-wprowadzeniem-obowiazkowych-badan-lekarskich-dla-mysliwych
2. Nieprawdziwe informacje Polskiego Związku Łowieckiego w wezwaniu do TVN w sprawie polowań na dzikie ptaki, niechzyja.pl, 04.09.2018, niechzyja.pl/stanowisko-niech-zyja-w-sprawie-wezwania-pzl/